Ooo, fajna zachcianka
Mnie łapią różne smaki, ale to raczej nie są jeszcze takie typowe zachcianki. Za to w końcu zrozumiałam, o co chodzi z tym wyostrzonym smakiem i węchem. Wczoraj byliśmy u szwagra na urodzinach i tam parę osób otworzyło sobie piwka, a ja myślałam, że zwymiotuję. Wiecie o co chodzi, facet po kilku piwkach ma taki charakterystyczny zapach szczególnie jak jest ciepło. Tylko że oni dopiero zaczęli pić pierwsze, a ja już nie mogłam wytrzymać
Dzisiaj w sypialni czułam też zapach świeczki (nieodpalonej), której normalnie nie czuję. A na przekąskę złapałam sobie taki jogurt pitny z pilosa, który jest bez dodatku cukru, same owoce. Zazwyczaj jest trochę cierpki, a dzisiaj był tak obrzydliwie słodki że aż nie mogłam uwierzyć, że tam na pewno nie ma dodatku cukru
Zmęczona też jestem okrutnie, dzisiaj o 9 rano chciałam iść na drzemkę