Mój ma nogi właśnie gdzieś w okolicy pępka. Głównie czuje lekkie pukanie na dole bliżej główki (mały na prenatalnych bawił się nogami więc nie wiem w sumie czym mnie kopie ). Kilka razy poczułam takie bardziej solidne uderzenie bliżej pępka więc wiem na pewno że to jego stopy, które ma dosyć spore.No właśnie mi też też nie wspominali ze to źle czy coś. Ja dopiero tak od tygodnia zaczęłam to czuć. Czasem nie czuje i wtedy mi się włącza tryb myślenia. Ja łożysko mam na przedniej i chyba też dlatego tak mało co czuje bo ono jest jak poduszka ponoć i amortyzuje podobno. U ciebie też głową w dół a nóżki czujesz czy nie? Bo ja sama nie wiem, chyba nie. Może raz albo dwa poczułam jakby się rozciągała hehe ale to takie moje przypuszczenia.
Ja nie farbuje, mama i teściowa mi zabroniły hehe pewnie u fryzjera by było bezpiecznie. Np też się nie obcinam jakoś nie wierze w zabobony ale przed podcięciem włosów mam lęk, że mała będzie długo łysa a to przecież różnie bywa z tymi włoskami.
U mnie też 20+4 dwa dni temu na prenatalnych ważył 417g, rośnie bardzo szybko.
Dziś odważyłam się pojechać do sklepu i porozglądać za różnymi elementami wyprawki, nie chce na ostatni moment wszystkiego kupować
Ja już po połówkowych. Pierwsze prenatalne wyszły źle (pappa) do tego od samego początku mam dosyć duże problemy przez moje obciążenia (nadciśnienie, niedoczynność tarczycy) więc też od samego początku w stresie. Pierwszy trymestr był dla mnie straszny, ciągły strach że coś się wydarzy. Od 13 tygodnia używam detektora tętna i mnie to bardzo pomaga. Raz dziennie sprawdzam przez kilka sekund serduszko. Teraz mały się już rusza więc rzadziej używam, ale póki nie było ruchów detektor to było dla mnie zbawienieHej dziewczyny.Jestescie już po polowkowych badaniach? Ja mam w poniedziałek i się już strasznie stresuje.Prenatalne wyszły ok malutka rośnie i kopie ale po 2 poronieniach (16 i 6 tydzien)mam taki wewnętrzny niepokoj w sobie i mega stres przed każdą wizyta. Mam coreczke i powiem wam że ta ciaza była taka nieświadoma a teraz po tych wszystkich przezyciach wiem że nie wszystko zawsze jest kolorowe.Jak się pozytywnie nastawić nie wiem....