reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2022

No właśnie mi też też nie wspominali ze to źle czy coś. Ja dopiero tak od tygodnia zaczęłam to czuć. Czasem nie czuje i wtedy mi się włącza tryb myślenia. Ja łożysko mam na przedniej i chyba też dlatego tak mało co czuje bo ono jest jak poduszka ponoć i amortyzuje podobno. U ciebie też głową w dół a nóżki czujesz czy nie? Bo ja sama nie wiem, chyba nie. Może raz albo dwa poczułam jakby się rozciągała hehe ale to takie moje przypuszczenia.


Ja nie farbuje, mama i teściowa mi zabroniły hehe pewnie u fryzjera by było bezpiecznie. Np też się nie obcinam jakoś nie wierze w zabobony ale przed podcięciem włosów mam lęk, że mała będzie długo łysa 🙈 a to przecież różnie bywa z tymi włoskami.
Mój ma nogi właśnie gdzieś w okolicy pępka. Głównie czuje lekkie pukanie na dole bliżej główki (mały na prenatalnych bawił się nogami więc nie wiem w sumie czym mnie kopie 🙈). Kilka razy poczułam takie bardziej solidne uderzenie bliżej pępka więc wiem na pewno że to jego stopy, które ma dosyć spore.
U mnie też 20+4 ☺️ dwa dni temu na prenatalnych ważył 417g, rośnie bardzo szybko.
Dziś odważyłam się pojechać do sklepu i porozglądać za różnymi elementami wyprawki, nie chce na ostatni moment wszystkiego kupować 🙈
Hej dziewczyny.Jestescie już po polowkowych badaniach? Ja mam w poniedziałek i się już strasznie stresuje.Prenatalne wyszły ok malutka rośnie i kopie ale po 2 poronieniach (16 i 6 tydzien)mam taki wewnętrzny niepokoj w sobie i mega stres przed każdą wizyta. Mam coreczke i powiem wam że ta ciaza była taka nieświadoma a teraz po tych wszystkich przezyciach wiem że nie wszystko zawsze jest kolorowe.Jak się pozytywnie nastawić nie wiem....
Ja już po połówkowych. Pierwsze prenatalne wyszły źle (pappa) do tego od samego początku mam dosyć duże problemy przez moje obciążenia (nadciśnienie, niedoczynność tarczycy) więc też od samego początku w stresie. Pierwszy trymestr był dla mnie straszny, ciągły strach że coś się wydarzy. Od 13 tygodnia używam detektora tętna i mnie to bardzo pomaga. Raz dziennie sprawdzam przez kilka sekund serduszko. Teraz mały się już rusza więc rzadziej używam, ale póki nie było ruchów detektor to było dla mnie zbawienie
 
reklama
Ja rouchy czułam głównie na dole jak u was, ale od kilku dni to już odczuwam wyżej nad pepkiem.
@Magda933 może skoro łożysko masz na przedniej ścianie, ale nie przodujące (czyli niezbyt nisko) to ono blokuję ruchy dziecka które wykonuję wyżej.
Pamiętam zdjęcie pierwszego syna twarz i obok ręce razem ze stopą. Także te bobasy mogą być jak ośmiornica, albo kopać ciągle w jednym miejscu jak już będzie mało miejsca. Na tym etapie dzieci mają już ok 26cm długości więc połowę swojej długości, ale są jeszcze barodzo chude i mają sporo miejsca na akrobacje i kopniaki.
Ja przy 4 dziecku już widuje ruchy, nie tylko czuje 🙈 słabe mięśnie. I przerażają mnie rozstępy. Bo już się pojawiły, eh wiem że to nie dramat, ale nie wiem jak ja będę wyglądała do porodu. Czasami wieczorem już czuje się strasznie ociężała. A to dopiero połowa 22 tygodnia
 
Ja rouchy czułam głównie na dole jak u was, ale od kilku dni to już odczuwam wyżej nad pepkiem.
@Magda933 może skoro łożysko masz na przedniej ścianie, ale nie przodujące (czyli niezbyt nisko) to ono blokuję ruchy dziecka które wykonuję wyżej.
Pamiętam zdjęcie pierwszego syna twarz i obok ręce razem ze stopą. Także te bobasy mogą być jak ośmiornica, albo kopać ciągle w jednym miejscu jak już będzie mało miejsca. Na tym etapie dzieci mają już ok 26cm długości więc połowę swojej długości, ale są jeszcze barodzo chude i mają sporo miejsca na akrobacje i kopniaki.
Ja przy 4 dziecku już widuje ruchy, nie tylko czuje 🙈 słabe mięśnie. I przerażają mnie rozstępy. Bo już się pojawiły, eh wiem że to nie dramat, ale nie wiem jak ja będę wyglądała do porodu. Czasami wieczorem już czuje się strasznie ociężała. A to dopiero połowa 22 tygodnia
E to ty już masz rozciągnięty brzusio i szybciej te ruchy zauważasz . Dla mnie to 1sza ciąża I też pewnie może tak nie rozpoznaje do końca tych ruchów. Ale każdy mi mówi że jak mi zacznie tańcować to wtedy poczuje. Ważne coś już czuje I z tego się cieszę. Tak łożysko na przedniej ścianie ale nie przodujące. Na połówkowych mi powiedziała pani że może tak być i że dzieciątko też może być tak głową w dół ułożone. Więc trzymam się tego że jest okej. W poniedziałek mam poradnie patologi ale tam nawet nie zobaczę na ekranie.

Co do rozstępów to też się oliwkuje od 4 miesiąca bo kupiłam z topły i tam pisze ze od 4tego można, ale szczerze nie nawidze się oliwkowac być tłusta od tego. Ja mam na plecach roztępy, bo jak byłam mała byłam niska długo a jak już wystrzeliłam do góry to skóra nie nadążała za tym a wtedy nawet mamie nie przyszło na myśl żeby mi to czymś smarować i mam takie paski tygrysie hehe i wsumie nie przeszkadza mi to więc jak na brzuchu będzie to nie wiem narazie nie pojawiają się.
 
Mój ma nogi właśnie gdzieś w okolicy pępka. Głównie czuje lekkie pukanie na dole bliżej główki (mały na prenatalnych bawił się nogami więc nie wiem w sumie czym mnie kopie 🙈). Kilka razy poczułam takie bardziej solidne uderzenie bliżej pępka więc wiem na pewno że to jego stopy, które ma dosyć spore.
U mnie też 20+4 ☺️ dwa dni temu na prenatalnych ważył 417g, rośnie bardzo szybko.
Dziś odważyłam się pojechać do sklepu i porozglądać za różnymi elementami wyprawki, nie chce na ostatni moment wszystkiego kupować 🙈

Ja to dopiero wózki oglądałam hehe, czasem przeglądam w internecie rzeczy. Ale chyba już powoli ten czas żeby zacząć coś kupowac powolutku. Ja bym chciała już torbe częściowo sobie skompletować wrazie Wu bo u mnie to ja nie wiem kiedy sobie wymyślą by mnie zostawić w szpitalu. Ale jeszcze nie wiem czemu tak boję się coś kupic dla małej...boję się że zapeszę, ze pokupóje i potem się okaże coś złego się dzieje... nie wiem może poświrowałam już 🙊

Ja już po połówkowych. Pierwsze prenatalne wyszły źle (pappa) do tego od samego początku mam dosyć duże problemy przez moje obciążenia (nadciśnienie, niedoczynność tarczycy) więc też od samego początku w stresie. Pierwszy trymestr był dla mnie straszny, ciągły strach że coś się wydarzy. Od 13 tygodnia używam detektora tętna i mnie to bardzo pomaga. Raz dziennie sprawdzam przez kilka sekund serduszko. Teraz mały się już rusza więc rzadziej używam, ale póki nie było ruchów detektor to było dla mnie zbawienie
Oj to ty tez organizm obciążony masz :(
Ja też pierwszy trymestr miałam ciągle w strachu, jak już minęłam 12tydz to trochę lepiej ale dalej mam strach bo to nigdy nie wiadomo. Ja nie używałam detektora nawet o tym nie pomyślałam żeby w 1szym trymestrze używać. Teraz bym najchętniej używała ale boję się że nie będę umiała poprawnie wychwycić u małej. Więc chyba odpuszczę sobie. I jak się dobrze czuje nic nie dzieje się, I czuje te ruchy wmiare to się trzymam że jest okej i byle do wizyty jakiej kolwiek hehe. Co 2 tyg jakąś mam więc leci...
 
Ja to dopiero wózki oglądałam hehe, czasem przeglądam w internecie rzeczy. Ale chyba już powoli ten czas żeby zacząć coś kupowac powolutku. Ja bym chciała już torbe częściowo sobie skompletować wrazie Wu bo u mnie to ja nie wiem kiedy sobie wymyślą by mnie zostawić w szpitalu. Ale jeszcze nie wiem czemu tak boję się coś kupic dla małej...boję się że zapeszę, ze pokupóje i potem się okaże coś złego się dzieje... nie wiem może poświrowałam już 🙊


Oj to ty tez organizm obciążony masz :(
Ja też pierwszy trymestr miałam ciągle w strachu, jak już minęłam 12tydz to trochę lepiej ale dalej mam strach bo to nigdy nie wiadomo. Ja nie używałam detektora nawet o tym nie pomyślałam żeby w 1szym trymestrze używać. Teraz bym najchętniej używała ale boję się że nie będę umiała poprawnie wychwycić u małej. Więc chyba odpuszczę sobie. I jak się dobrze czuje nic nie dzieje się, I czuje te ruchy wmiare to się trzymam że jest okej i byle do wizyty jakiej kolwiek hehe. Co 2 tyg jakąś mam więc leci...
U mnie też wizyty średnio co dwa lub trzy tyg maks. Muszę być pod kontrolą stale, oprócz gin jeszcze endokrynolog i neurolog. Też się zastanawiam jak to u mnie będzie że szpitalem, jak z porodem i kiedy to się wszystko rozegra.

Jeśli chodzi o wyprawkę to ja mam upatrzone wstępnie dwa modele wózka i jeden konkretny model fotelika do auta z bazą obrotową. Ten drugi kupuje na pewno nowy więc muszę zdążyć zanim ceny pójdą do góry. Podobno rzeczy do dzieci mają ostro drożeć 🙈 z wózkiem jeszcze będę myśleć
 
U mnie też wizyty średnio co dwa lub trzy tyg maks. Muszę być pod kontrolą stale, oprócz gin jeszcze endokrynolog i neurolog. Też się zastanawiam jak to u mnie będzie że szpitalem, jak z porodem i kiedy to się wszystko rozegra.

Jeśli chodzi o wyprawkę to ja mam upatrzone wstępnie dwa modele wózka i jeden konkretny model fotelika do auta z bazą obrotową. Ten drugi kupuje na pewno nowy więc muszę zdążyć zanim ceny pójdą do góry. Podobno rzeczy do dzieci mają ostro drożeć 🙈 z wózkiem jeszcze będę myśleć
Tak ? Dobrze ze mówisz to będę za promkami się rozglądać. Hehe.
A jakie wózki ci wpadły w oko ?
My myślimy nad muuvo quick 3.0 - nie wiem czy dobrze do końca tą nazwę pisze hehe.
A nad fotelikiem właśnie sie zastanawiamy czy z tą baza kupować czy to ma sens. Kompletnie nie wiem. Są 2 bazy jedna obrotowa która jest nowością i mega droga jest a druga to ta chyba taka zwykła. Nam przeszkadza w tym że ta noga do podłogi auta jest mocowana. I między tą nogę się nic nie będzie dało wsadzić. No mamy zagwozdkę. Ale to chyba mąż się musi zorientować, ja na technicznych rzeczach się nie znam,ja mówię ma być bezpiecznie 300%

Ja też jeszcze endokrynologa bo mi wyszło podejrzenie niedoczynności i hashimoto. Ale narazie jako podejrzenie i mam eutyrox 50n w tygodniu wlansie będę robić badania i będę do mojej endokrynolog wysyłać mailem a później w grudniu mam kontrolę. Ale mówiła że tym mam się nie przejmować bo to 80% kobiet w ciąży ma i nie jest to niebezpieczne więc o tym nie myślę. W rodzinie szwagierka tak samo miało i było okej.
 
reklama
Tak ? Dobrze ze mówisz to będę za promkami się rozglądać. Hehe.
A jakie wózki ci wpadły w oko ?
My myślimy nad muuvo quick 3.0 - nie wiem czy dobrze do końca tą nazwę pisze hehe.
A nad fotelikiem właśnie sie zastanawiamy czy z tą baza kupować czy to ma sens. Kompletnie nie wiem. Są 2 bazy jedna obrotowa która jest nowością i mega droga jest a druga to ta chyba taka zwykła. Nam przeszkadza w tym że ta noga do podłogi auta jest mocowana. I między tą nogę się nic nie będzie dało wsadzić. No mamy zagwozdkę. Ale to chyba mąż się musi zorientować, ja na technicznych rzeczach się nie znam,ja mówię ma być bezpiecznie 300%

Ja też jeszcze endokrynologa bo mi wyszło podejrzenie niedoczynności i hashimoto. Ale narazie jako podejrzenie i mam eutyrox 50n w tygodniu wlansie będę robić badania i będę do mojej endokrynolog wysyłać mailem a później w grudniu mam kontrolę. Ale mówiła że tym mam się nie przejmować bo to 80% kobiet w ciąży ma i nie jest to niebezpieczne więc o tym nie myślę. W rodzinie szwagierka tak samo miało i było okej.
Tez właśnie myślę nad wózkiem muuvo quick 3.0 lub jego tańsza starsza wersja 2.0. Jeszcze w grę wchodzi cavoe osis. Zależy mi na lekkim wózku składanym jedna ręką. Jeśli chodzi o foteliki do auta to jesteśmy nastawieni na fotelik z bazą, zależy mi na wygodzie a do tego bezpieczeństwo bardzo istotne. Dużo podróżujemy więc dziecko koniecznie musi być dobrze zabezpieczone 🙂 dziś w sklepie wpadł mi w oko zestaw britax baby safe 3 z bazą obrotową. Cena dosyć dobra jak na foteliki tego typu
 
Do góry