Marcowe mamy 2022

[Magda933]

Powiem szczerze, że nie zapoznawałam się z żadnymi informacjami medycznymi czy dziecko musi często zmieniać pozycję w sensie góra dół...czasami podobno od połowy już układa się główką do dołu i zostaje tak do porodu, chyba nie ma w tym nic złego a nasze odczuwane ruchy to głównie wymachy kończynami. Teraz już będzie się dzidziusowi robiło ciasno i raczej chyba kończy się etap stałych fikołków dookoła własnej osi. Ja obecnie 19+2 i ruchy odczuwam przede wszystkim w pozycji leżącej na plecach a tak w ciągu dnia chodząc to nie. Aczkolwiek jak byłam tydzień temu na USG to pani doktor mówiła, że dziecko zwiercone ale nie były to ruchy, że nagle jest głową do góry a potem do dołu. U mnie siedzi w ułożeniu miednicowym, pupka u dołu. Więc jeżeli lekarze zapewniają, że jest wszystko ok to nie martw się jeszcze będziesz chciała żeby zasnęło i nie kopało przez chwilę

Hehe No mam nadzieje ze tak będzie niedługo
Jeszcze zobaczymy co jutro powie lekarka. Może uda się fajne zdjęcie w 3D zrobić, ale najważniejsze by było w porządku nadal.

 

[KaśkaLi95]

To poszukam, może jutro.
Zobaczymy co mi jutro lekarka powie. ;

co do detektorów to lekarze czy położne często odradzają ale tylko z tego względu, że czasami ciężarna nie może znaleźć tętna i twierdzi, że dziecku nie bije serduszko i panikuje albo wręcz odwrotnie gdy jest coś nie tak, wyłapie jakieś tętno i myśli, że jest dobrze a to np. wyłapała swoje tętno

 

[Kasia_Der]

Powiem szczerze, że nie zapoznawałam się z żadnymi informacjami medycznymi czy dziecko musi często zmieniać pozycję w sensie góra dół...czasami podobno od połowy już układa się główką do dołu i zostaje tak do porodu, chyba nie ma w tym nic złego a nasze odczuwane ruchy to głównie wymachy kończynami. Teraz już będzie się dzidziusowi robiło ciasno i raczej chyba kończy się etap stałych fikołków dookoła własnej osi. Ja obecnie 19+2 i ruchy odczuwam przede wszystkim w pozycji leżącej na plecach a tak w ciągu dnia chodząc to nie. Aczkolwiek jak byłam tydzień temu na USG to pani doktor mówiła, że dziecko zwiercone ale nie były to ruchy, że nagle jest głową do góry a potem do dołu. U mnie siedzi w ułożeniu miednicowym, pupka u dołu. Więc jeżeli lekarze zapewniają, że jest wszystko ok to nie martw się jeszcze będziesz chciała żeby zasnęło i nie kopało przez chwilę

Miałam dzisiaj badanie połówkowe i okazało się, ze jest ułożenie główkowe. Zdziwiłam się czy to nie zbyt wcześnie, a pani powiedziała, że zupełnie nie - jeszcze dziecko ma dużo miejsca, może dzisiaj być tak, jutro inaczej, a może tez już tak zostać do porodu ale to żaden kłopot, jak lubi wisieć do góry nogami, to kto jej broni?

 

[KaśkaLi95]

Miałam dzisiaj badanie połówkowe i okazało się, ze jest ułożenie główkowe. Zdziwiłam się czy to nie zbyt wcześnie, a pani powiedziała, że zupełnie nie - jeszcze dziecko ma dużo miejsca, może dzisiaj być tak, jutro inaczej, a może tez już tak zostać do porodu ale to żaden kłopot, jak lubi wisieć do góry nogami, to kto jej broni?

Dokładnie myślę, że my nawet nie odczuwamy tego jak się obraca, chodzimy jesteśmy aktywne cały dzień to zagłuszamy sobie te ruchy obowiązkami a jak badanie? Wszystko w porządku? Duża dzidzia?

 

[Kasia_Der]

Dokładnie myślę, że my nawet nie odczuwamy tego jak się obraca, chodzimy jesteśmy aktywne cały dzień to zagłuszamy sobie te ruchy obowiązkami a jak badanie? Wszystko w porządku? Duża dzidzia?

334 g szczęścia przekladam sobie w głowie na tabliczki czekolady .
Najpewniej wszystko dobrze, wyszły dwie torbiele w główce, ale podobno to dość powszechne i jak wszystko inne jest dobrze (a było) to raczej na nic złego nie wskazuje, a torbielki mogą się po prostu wchłonąć. Zrobimy dodatkowe badania, ale po pierwszym szoku i paru łezkach, już się uspokoiłam i postaram się nie stresować na zapas

 

[Imagi_nacja]

Miałam dzisiaj badanie połówkowe i okazało się, ze jest ułożenie główkowe. Zdziwiłam się czy to nie zbyt wcześnie, a pani powiedziała, że zupełnie nie - jeszcze dziecko ma dużo miejsca, może dzisiaj być tak, jutro inaczej, a może tez już tak zostać do porodu ale to żaden kłopot, jak lubi wisieć do góry nogami, to kto jej broni?

I jak z płcią? Nadal chłopak? Czy się coś zmieniło

 

[KaśkaLi95]

334 g szczęścia przekladam sobie w głowie na tabliczki czekolady .
Najpewniej wszystko dobrze, wyszły dwie torbiele w główce, ale podobno to dość powszechne i jak wszystko inne jest dobrze (a było) to raczej na nic złego nie wskazuje, a torbielki mogą się po prostu wchłonąć. Zrobimy dodatkowe badania, ale po pierwszym szoku i paru łezkach, już się uspokoiłam i postaram się nie stresować na zapas

Na pewno będzie w porządku
Ja mam dopiero 4 listopada w 21+6 czyli znowu na ostatnią chwilę ale tak chcą bo ponoć im większe dziecko tym lepiej widać jakiekolwiek zmiany u ciebie jaki wiek ciąży bo ja to pamiętam, że z pierwszą córką na połówkowych miała ponad 500 g i potem przełożyło się to na 4220 w dniu porodu a teraz znowu obawiam się, że będzie duże drugie dziecko i będę znowu się mordować w ostatnich tygodniach

 

[Kasia_Der]

I jak z płcią? Nadal chłopak? Czy się coś zmieniło

Dziewczynka! Wszyscy w rodzinie i znajomi obstawiali chłopca (tak na wyczucie, bez argumentów), a tu jednak nie. Ale mamy chociaż wstępnie wybrane imiona, dla chłopca mielibyśmy większy problem

Na pewno będzie w porządku
Ja mam dopiero 4 listopada w 21+6 czyli znowu na ostatnią chwilę ale tak chcą bo ponoć im większe dziecko tym lepiej widać jakiekolwiek zmiany u ciebie jaki wiek ciąży bo ja to pamiętam, że z pierwszą córką na połówkowych miała ponad 500 g i potem przełożyło się to na 4220 w dniu porodu a teraz znowu obawiam się, że będzie duże drugie dziecko i będę znowu się mordować w ostatnich tygodniach

Dzisiaj 19+5 lekarz powiedziała, ze jest dość duża, ale ze wiadomo - każde dziecko rośnie w swoim tempie

 

[Imagi_nacja]

Dziewczynka! Wszyscy w rodzinie i znajomi obstawiali chłopca (tak na wyczucie, bez argumentów), a tu jednak nie. Ale mamy chociaż wstępnie wybrane imiona, dla chłopca mielibyśmy większy problem

Dzisiaj 19+5 lekarz powiedziała, ze jest dość duża, ale ze wiadomo - każde dziecko rośnie w swoim tempie

No nie haha ładnie, ja aż mam stres przed wizytą lekko, co to będzie Mam nadzieje ze niespodzianek nie będzie

 

[myk]

Dziewczynka! Wszyscy w rodzinie i znajomi obstawiali chłopca (tak na wyczucie, bez argumentów), a tu jednak nie. Ale mamy chociaż wstępnie wybrane imiona, dla chłopca mielibyśmy większy problem

Dzisiaj 19+5 lekarz powiedziała, ze jest dość duża, ale ze wiadomo - każde dziecko rośnie w swoim tempie

U nas tak samo - cała rodzina/znajomi, wszyscy obstawiali chłopca - ja tak naprawdę też miałam właśnie takie przeczucie, a tu jednak lekarz powiedział, że raczej dziewczynka Tyle że u nas jeszcze to nie jest na 100%, zobaczymy, czy na kolejnej wizycie nic się nie zmieni