reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcowe mamy 2022

Hej Dziewczyny! Byłam na USG. Nawet pęcherzyk niewidoczny :( Coś mi mówi, że nic z tego nie będzie :(
Dla przypomnienia- dzisiaj 5+1, chociaż lekarz wyliczył 5+2. Wczoraj rano beta hcg 1076. Więc powinno być już widać przynajmniej pęcherzyk ciążowy... :(
Przy takiej becie, to dobry sprzęt jest potrzebny do uwidocznienia pęcherzyka. Spokojnie. Idź za tydzień najlepiej:)
 
reklama
Hej Dziewczyny! Byłam na USG. Nawet pęcherzyk niewidoczny :( Coś mi mówi, że nic z tego nie będzie :(
Dla przypomnienia- dzisiaj 5+1, chociaż lekarz wyliczył 5+2. Wczoraj rano beta hcg 1076. Więc powinno być już widać przynajmniej pęcherzyk ciążowy... :(
Poszłaś za wczesnie.
Ja tydzień temu miałam betę 2tys i poszłam dopiero 4 dni później. Był już pęcherzyk ciążowy i żółtkowy.
Jakbyś poszła np w czwartek to powinno już być widać
 
Ja chodze teraz co tydzien bo mam schize po poronieniu, ale jak juz w sierpniu zrobie nifty i wszystko bedzie ok to wyluzuje. Najbardziej boje sie piatkowej wizyty (7+5) bo na niej sie okaze czy zarodek prawidlowo rosnie i czy wciaz serduszko bije.
 
W jakim wieku jest twój synek? U nas jeszcze w przerwach między byciem gorylem a dinozaurem negocjuje, żeby jechać do dziadków. Dobrze, że za jakieś 2-3 tygodnie się tam przeprowadzamy, bo kończymy remont swojego piętra i będzie mógł do nich chodzić kiedy będzie chciał, a ja nie będę wiecznie słuchać "baba! dziadzia!" 😂
Mój ma rok i 5 miesięcy. Teraz zaczął rzucać psu piłkę i krzyczy łałał bam bam😁 czekam na rozwój sytuacji, bo może u mnie się goryl pojawi niedługo haha i będzie tacie gorylował jak będę mieć wizyty hehe 😁😁
a Twój Gorylek w jakim wieku? :)


Właśnie, jak często chodzicie na wizyty? Z wiadomości można odnieść wrażenie, ze dość często :). Ja byłam na usg (7+1), a teraz dopiero mam przyjść na prenatalne (11-13t). To normalne? Czy lepiej śledzić częściej?
Ja mam wizytę jutro z usg (będę 6+3) a kolejna wizyta (taka z wynikami badań i ze sprawdzeniem podwozia😁) 31.08.
W pierwszej ciąży miałam co miesiąc wizyty i chyba 5 czy 6 wizyt na usg (u mnie są osobne wizyty z usg).

@vita5 jak dla mnie poszłaś trochę za wcześnie. Myślę, że są tydzień-dwa już coś na pewno będzie widać :)
 
Ja byłam 7+0 i kolejna wizyta 11+3 a prenatalne mam umówione na 12+4. Jeśli nic się nie dzieje to nie trzeba częściej 🙂 mnie się infekcją coś ostatnio przyplątała i trzyma i dlatego w środę wybieram się po jakieś leki.
Czasami strach, niepewność zmusza nas aby iść i zobaczyć czy wszystko jest dobrze. Jeśli ma to uspokoić mamę to czemu nie 😉
Oczywiście! Najważniejszy spokój i dobre samopoczucie. Pytałam, bo zmartwiłam się czy to ja nie chodzę zbyt rzadko 😅.
 
reklama
oj znam to teraz też mnie tak męczą. Bardzo mało jem bo nic nie smakuje dzisiaj od ponad tygodnia zjadłam obiad ... ja mam w lodówce pomaranczę i tak wycyckuje sobie albo cukierki lodowe troche tez pomagaja ale cudów nie ma. Na zapachy nic nie poradze chodzę z nosem w koszulce.
Dzieki za pomysl na cukierki lodowe!
 
Do góry