Mówi Pani nie prawdę. W samej Polsce wśród osób poniżej 40 roku życia zmarło nie więcej, niż 20 osób. Najmłodsza ofiara koronawirusa w Polsce miała 32 lata i miała choroby współistniejące (jak zresztą prawie wszyscy, którzy umarli będąc zakożonym Covid-19), więc jak można mówić o wielu osieroconych dzieciach (mam na myśli osieroconych już w niemowlęctwie), skoro zdecydowana większość kobiet, które rodzą dzieci jest przed czterdziestką? Mało tego, samych osób poniżej 40 roku życia hospitalowanych z powodu koronawirusa nie było w Polsce nawet 200, a osób z tej grupy wiekowej podłączonej do respiratora ok. 100. Dane zebrane do tej pory pokazują, że kobiety w ciąży zarażone covid-19 rzadziej mają objawy takie, jak gorączka, dreszcze itp, niz kobiety które nie są w ciąży. Nie ma żadnych badań, które wskazywałyby na ryzyko wad rozwojowych u dzieci, których matki były zarażone covidem, a same płody zarażają się od matki, ale "przechodzą" zakażenie bez uszczerbku na zdrowiu. Jedyne ryzyko, to przedwczesny poród, ale ryzyko pojawia się to, jeśli kobieta zarazi się koronawirusem w III trymestrze. Oczywiście jest to poważne ryzyko, ale nadal uważam, że ryzyko zakrzepicy, małopłytkowości, czy zapalenia mięśnia sercowego po szczepieniu jest poważniejsze. Przypominam dodatkowo, że przyjęcie szczepionki i tak nie daje nam odporności i nie ogranicza transmisji wirusa, a jedynie łagodzi przebieg choroby, który u kobiet w wieku rozrodczym i tak jest łagodny, bądź zupełnie niezauważalny. Dlatego kompletnie nie rozumiem w ogóle koncepcji szczepień osób młodych. Gdyby chociaż ta szczepionka ograniczała transmisję wirusa, to miałoby to sens. Ale nie ogranicza. Mało tego, jeśli chodzi o ryzyko zakrzepicy i małopłytkowości po szczepieniu to jest ono wyższe właśnie w tej grupie młodszych kobiet, którym koronawirus praktycznie niczym nie zagraża. Rozumiem osoby starsze, które ciężko przechodzą covida, u których często niestety zakażenie wirusem prowadzi do zgonu. Wtedy ryzyko związane z zachorowaniem jest za pewne wyższe, niż ryzyko związane z ciężkimi NOPami. Ale u osób młodych jest na odwrót. Wśród wszystkich młodych osób, do 32 roku życia nie zmarł nikt z powodu zakażenia Covid-19, natomiast odnotowane są już zgony po szczepieniu na Covid-19 wśród tej grupy wiekowej. Ale niech oczywiście każdy robi, jak uważa.