reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Marcowe mamy 2022

reklama
Dziewczyny a czy którejś grozi konflikt serologizny? Z tego co mi wiadomo przy pierwszej ciąży nie ma ryzyka ale przy kolejnych ?
Przy kolejnych jest najprościej mówiąc, jeśli w trakcie porodu krew dziecka dostała się do Twojego krwiobiegu i organizm zaczął wytwarzać przeciwciała. Dopóki nie zaczął to tylko niezgodność serologiczna, nie konflikt. Ja w każdej ciąży w 28 TC profilaktycznie wykupowalam immonuglobuline antyD, a po porodzie dostałam ze szpitala. Teraz już jest całkowicie refundowana od 28-30 TC i po porodzie.

EmiliaL jeżeli masz wynik laboratoryjny wcześniejszy z grupą krwi to nie musisz powtarzać.
 
Kurcze, mam jakieś takie dziwne uczucie. Jutro idę na L4 i pewnie już nie będę wracała do pracy. Byłam dzisiaj po południu zabrać swoje rzeczy, poogarniać co trzeba i jakoś... Dziwnie nooo... Z jednej strony się cieszę, przede wszystkim z tego, że będę w domu z synkiem, a z drugiej trochę mi przykro i stresuje się, czy po macierzyńskim będzie dla mnie miejsce w obecnej firmie. Nie planowałam tak szybko zwolnienia, ale już pomijając mdłości, dziś zakręciło mi się w głowie podczas pobierania krwi. Dotarło do mnie, że to nie są żarty, bo zakłuć się to jest moment w takiej sytuacji. Rozsądek podpowiada mi, że robię dobrze, bo przede wszystkim dbam o malucha, ale sporo pracowałam na to, żeby mieć dobre opinie i zadowolonych pacjentów, więc trochę żal tak mi to zostawić. Kobiecie w ciąży to nie dogodzi 😂
Dobrze i bardzo odpowiedzialnie zrobiłaś:) Ciąża to czas dla Ciebie i maluszka ❤
Ja mam podobnie. Też się zastanawiam, czy będę miała do czego wracać po macierzyńskim, no ale trudno. Szkoda tego na co tam sobie zapracowałam, ale skoro udało się raz, to uda się kolejnym razem😊
 
No właśnie! Tak coś myślałam i dobrze😊 Taki wątek też miałam na czerwcowych mamach i coś kojarzyłam, że to szło przez adminkę 😊😊 Okej ja w każdym razie już się z nią skontaktowałam i pewnie będę musiała wysłać jej listę z naszymi nickami. Wątkiem bedzie mogło zarządzać kilka osób tj. być moderatorem?

Chętne dziewczyny na wątek prywatny zgłaszajcie się. Będę wpisywać już na listę dla adminki 😊
Edit: odpiszcie na post albo go zalajkujcie będzie najłatwiej 😊

chętna na wątek prywatny ☺️
 
mowili mi zawszze ze ryzyko jest minimalne przy wczesnych ciazach
zarodeczek byl malusi
musisz wierzyc ze bedzie dobrze :)
a nawet jak wyjda przeciwciala dostaje sie immunoglobuline i tez jest ok :)

Z tego co mi mówiono immunoglobulina jest po to, by organizm nie wytworzył pamięci immunologicznej, to takie krótkotrwałe przeciwciała. Usuwa komórki Rh + i znika z organizmu. Jeśli są przeciwciała to leczenie immunoglobulina antyD nic nie da. Nie wiem w prawdzie, jak wtedy wygląda, bo do tej pory nie miałam tej sytuacji, ale na pewno inaczej, bo one już są.

Jednak myślę, że wcale to nie takie proste je złapać, jednak krew dziecka tak po prostu raczej się nie przedostaje i nawet gdyby to na pewno istnieje jakieś skuteczne leczenie.
 
Ostatnia edycja:
Kurcze, mam jakieś takie dziwne uczucie. Jutro idę na L4 i pewnie już nie będę wracała do pracy. Byłam dzisiaj po południu zabrać swoje rzeczy, poogarniać co trzeba i jakoś... Dziwnie nooo... Z jednej strony się cieszę, przede wszystkim z tego, że będę w domu z synkiem, a z drugiej trochę mi przykro i stresuje się, czy po macierzyńskim będzie dla mnie miejsce w obecnej firmie. Nie planowałam tak szybko zwolnienia, ale już pomijając mdłości, dziś zakręciło mi się w głowie podczas pobierania krwi. Dotarło do mnie, że to nie są żarty, bo zakłuć się to jest moment w takiej sytuacji. Rozsądek podpowiada mi, że robię dobrze, bo przede wszystkim dbam o malucha, ale sporo pracowałam na to, żeby mieć dobre opinie i zadowolonych pacjentów, więc trochę żal tak mi to zostawić. Kobiecie w ciąży to nie dogodzi 😂
dobrze zrobiłaś a przyszloscia się nie zamartwiaj, ciesz się tym co tu i teraz 😁 i myśl o maluszku w brzuszku 🙃 (nawet ładnie mi się zrymowało 🤔😏😂)
 
reklama
Macie może problem z bólem piersi? Ja czuję się jakby zaraz miały wybuchnąć i nie wiem jak mogę sobie pomóc [emoji17]
Ja tak miałam praktycznie zaraz po owulacji…
Czasem bolały tak ze każdy krok sprawiał mi ból, o dotyku nie wspomnę a najgorzej było jsk ściągałam biustonosz 🙈 teraz już 8 tydz + 3 i raz bolą bardziej, raz mniej, a chwilami mam wrażenie ze prawie wcale i wtedy zaczyna się panika 🙈 wiec dla własnego świetego spokoju wolę jak bolą 😉
 
Do góry