reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2022

u mnie ze snem tragedia. Mogłabym spać cały dzień, a pracuję, do tego Janek z tych nie śpiących i ostatnio budzi się w nocy po 5 razy 🤦‍♀️

@JustLillD @godzbal - a u Was jak nocki? znając życie, to chłopaki od dawna przesypiają noce? :p Tylko mój taki niewydarzony :p Jak mają chłopcy na imię?
mój mały nocki przesypia juz od kiedy skończył jakoś 5 miesięcy, a na imię ma Oskar :)
 
reklama
Dziewczyny heeeelp 🙉
Mam wynik bety z dziś - 58,87. Przyrost dokładnie o 68,6% (zbadałam po 2 dniach, dokładnie po 47h) - wszystkie kalkulatory w sieci mówią ze przyrost prawidłowy, ze powinno się podwoić po 2 dniach i 16 godzinach. A po 2 dniach ze powinna wzrosnąć o około 66%. Cieszę się i boję, że tak na styk. Myślicie ze jest okej?

Dwa dni temu było 35,52.
 
Dziewczyny heeeelp 🙉
Mam wynik bety z dziś - 58,87. Przyrost dokładnie o 68,6% (zbadałam po 2 dniach, dokładnie po 47h) - wszystkie kalkulatory w sieci mówią ze przyrost prawidłowy, ze powinno się podwoić po 2 dniach i 16 godzinach. A po 2 dniach ze powinna wzrosnąć o około 66%. Cieszę się i boję, że tak na styk. Myślicie ze jest okej?

Dwa dni temu było 35,52.
wychodzi w normie :)

1625655946361.png
 
Dziewczyny heeeelp 🙉
Mam wynik bety z dziś - 58,87. Przyrost dokładnie o 68,6% (zbadałam po 2 dniach, dokładnie po 47h) - wszystkie kalkulatory w sieci mówią ze przyrost prawidłowy, ze powinno się podwoić po 2 dniach i 16 godzinach. A po 2 dniach ze powinna wzrosnąć o około 66%. Cieszę się i boję, że tak na styk. Myślicie ze jest okej?

Dwa dni temu było 35,52.
Jest dobrze 👍
 
Myślisz? Przez to ze tak na styk to mnie korci żeby iść znów za dwa dni :(
a co Ci to da? tylko się stresować będziesz. Trzeba brać witaminy, iść na USG w przyszłym tygodniu, zobaczyć, czy jest pęcherzyk w macicy i czekać

wiem, że czekanie najgorsze, sama czekam. Dzisiaj miałam myśl, czy by nie powtórzyć jeszcze raz bety, ale się powstrzymałam. Jutro wizyta

trzymam za Ciebie kciuki ❤️
 
a co Ci to da? tylko się stresować będziesz. Trzeba brać witaminy, iść na USG w przyszłym tygodniu, zobaczyć, czy jest pęcherzyk w macicy i czekać

wiem, że czekanie najgorsze, sama czekam. Dzisiaj miałam myśl, czy by nie powtórzyć jeszcze raz bety, ale się powstrzymałam. Jutro wizyta

trzymam za Ciebie kciuki ❤️
Popieram😊
Niepotrzebny stres generuje to ciągłe sprawdzanie bety. Lepiej zaczekać do usg😊 Będzie dobrze 💕
 
reklama
Wow gratuluję bliźniaków!😄🥳🥳🥳
Jak sobie pomyślę, że lekarz chciał tak po prostu pozbyć się pozbyć Twoich dzieci to aż...🙄😭
Cale szczęście że uciekłaś.
U mnie w rodzinie babcia urodziła bliźniaki i siostra babci, ale u mnie w czwartym tygodniu był jeden pęcherzyk.
Na kolejne usg idę dopiero 22.07 i będzie to 8 tydzień, więc serduszko już powinno być 🙂 kusiło mnie zapisać się na jutro lub piątek wtedy będzie 6 i 6+1, żeby zobaczyć czy już jest zarodek (akurat przed wyjazdem na urlop, bo w sobotę wyjeżdżam), ale na NFZ nie było nigdzie miejsc, więc stwierdziłam że już poczekam, a jeśli nic się nie dzieje niepokojącego to mam nadzieję że wszystko jest dobrze 💆‍♀️.
Przez te upały czuję się tragicznie i nie mam zupełnie energii. Wczoraj sobie usmażyłam placki ziemniaczane i tak mnie po nich rozbolał żołądek że szok, ale dziś już dobrze. Zasypiam na stojąco i od dziś jakoś nie smakuje mi kawa...😏 do tego bardzo drażni mnie cytrynowy płyn do mycia naczyń, a tylko taki w pracy mamy. Po umyciu naczyń od razu biegnę umyć ręce mydłem 😂
Niby też jestem głodna ale o czym nie pomyślę to mi niedobrze... Jedynie na krewetki mam ochotę, ale czuję że nie będzie mi się chciało po nie iść już po pracy w ten upał 🤦‍♀️ mąż w delegacji a ja bez prawka, miałam zrobić przed ciąża ale niestety nie zdążyłam zacząć kursu 😅 nie spodziewaliśmy się, że uda się w pierwszym cyklu i to właściwie na samym początku dni płodnych bo później w ten właściwy dzień owulacji nic nie było 🙈 chyba że się coś przesunęło 🤷‍♀️
W ogóle to moja pierwsza ciąża i jakoś nigdy nie myślałam że na samym początku ciąży można aż tak nie mieć energii na nic. Myślałam że to pod koniec dopiero 🙈czytam wasze posty codziennie, ale ostatnio nie miałam zupełnie natchnienia żeby jakoś się włączać do rozmów 🙈
Co do ciąży to nigdy też nie słyszałam o pustych pęcherzykach itp. myślałam że jak się już zajdzie w ciążę to znaczy że będzie się miało dziecko i tyle 🤭🤫
 
Do góry