Wow gratuluję bliźniaków!
Jak sobie pomyślę, że lekarz chciał tak po prostu pozbyć się pozbyć Twoich dzieci to aż...
Cale szczęście że uciekłaś.
U mnie w rodzinie babcia urodziła bliźniaki i siostra babci, ale u mnie w czwartym tygodniu był jeden pęcherzyk.
Na kolejne usg idę dopiero 22.07 i będzie to 8 tydzień, więc serduszko już powinno być
kusiło mnie zapisać się na jutro lub piątek wtedy będzie 6 i 6+1, żeby zobaczyć czy już jest zarodek (akurat przed wyjazdem na urlop, bo w sobotę wyjeżdżam), ale na NFZ nie było nigdzie miejsc, więc stwierdziłam że już poczekam, a jeśli nic się nie dzieje niepokojącego to mam nadzieję że wszystko jest dobrze
.
Przez te upały czuję się tragicznie i nie mam zupełnie energii. Wczoraj sobie usmażyłam placki ziemniaczane i tak mnie po nich rozbolał żołądek że szok, ale dziś już dobrze. Zasypiam na stojąco i od dziś jakoś nie smakuje mi kawa...
do tego bardzo drażni mnie cytrynowy płyn do mycia naczyń, a tylko taki w pracy mamy. Po umyciu naczyń od razu biegnę umyć ręce mydłem
Niby też jestem głodna ale o czym nie pomyślę to mi niedobrze... Jedynie na krewetki mam ochotę, ale czuję że nie będzie mi się chciało po nie iść już po pracy w ten upał
mąż w delegacji a ja bez prawka, miałam zrobić przed ciąża ale niestety nie zdążyłam zacząć kursu
nie spodziewaliśmy się, że uda się w pierwszym cyklu i to właściwie na samym początku dni płodnych bo później w ten właściwy dzień owulacji nic nie było
chyba że się coś przesunęło
W ogóle to moja pierwsza ciąża i jakoś nigdy nie myślałam że na samym początku ciąży można aż tak nie mieć energii na nic. Myślałam że to pod koniec dopiero
czytam wasze posty codziennie, ale ostatnio nie miałam zupełnie natchnienia żeby jakoś się włączać do rozmów
Co do ciąży to nigdy też nie słyszałam o pustych pęcherzykach itp. myślałam że jak się już zajdzie w ciążę to znaczy że będzie się miało dziecko i tyle