Kitku
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 10 Grudzień 2021
- Postów
- 127
Zgadzam się. Ja od wczoraj mam porównanie. Wyciągali ze mnie bliźniaki. Uważam, że to było dużo gorsze i koniec końców bardziej bolesne niż narodziny sn mojej pierwszej córki. Oczywiście różne są porody i historie, ale ja bym cc już nigdy w życiu przechodzić nie chciała.Właśnie czasami sprowadza się CC do określania go mianem zabiegu a to przecież poważna operacja. Niby boimy się tych skurczów itd a cięcie też ma swoje bolesne oblicze a pomyśleć, że wiele kobiet świadomie planowo płaci w prywatnych placówkach za cięcie. Moja znajoma nazwę to "wyciągała" dzieciaki (3) przed terminem w dni jakie jej się podobały, dzień ojca, dzień dziadka bo ona rodzić nie będzie a jak już mają ją ciąć to na prezent dziadkowi np.