reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcowe mamy 2022

Hej wam, ja juz po wizycie
GBS pobrany. Wiecie to moja 3 ciaza w DE i pierwszy raz położna zalecila mi zrobic to badanie 😱😱😱 poprzedni lekarz chyba zakladal, ze jak platne badania to nie warto robic. Omg ile czasu mialam slabego lekarza eh. Mlody juz 2760 i 47cm na liczniku. Chyba pojdzie w slady najstarszego. Dlugi i niezbyt gruby, ale do terminu to 800gr wiecej to bylaby norma 😁 czuje glowe dosyc nisko i tam pracuje nad szyjka 🙈 na ktg ok. Podczas ruchów mial tetbo 160-180, ale jak poszedl spac to bylo spokojne.
A co tam u was?
Bylo pytanie o rozstepy. No ja w tej ciąży juz troche ich dostałam, ale chyba itak mam dobre geny skoro dopiero teraz w 4 🤰 😁
 
reklama
Ciekawe czy będę pierwsza 🙈🤣🤣
Może powinnam się przenieść na lutówki ale zżyłam się tu z wami 😃😃
Ja też mam lutowego pewniaka ale zostaje w marcówkach 😀
U mnie w rodzinie tylko mówią bym minęła 37tydzien bo w.tym tyg się te pęcherzyki płucne rozwijają..Ale myślę że skoro już tyle przeszłam to do tego 37 spokojnie i w 38 mnie wezmą na cięcie... Ja już tak marzę o wiośnie...
A zachwile będę mówić że co mi w tym brzuszku tak przeszkadzało że chciałam być już po hehe
Ta sama sytuacja - muszę wytrzymać do tego 37 TC bo coś tam o pęcherzykach wszyscy trują 🤔 ale w razie czego mam się nie martwić bo przy porodzie wcześniej dostanę zastrzyk sterydowy na płuca. Wstępnie wiem tyle że będę mieć wcześniej wywoływany poród jeśli nic się samo nie zacznie. Więcej szczegółów poznam na kontroli za równo tydzień
A jak u was z rostępami ? Bo szczerze u mnie przez 80% ciąży to nic dopiero teraz mnie wypięło z brzuszkiem i mam jedną stronę popękaną...niby smarowałam się olejkami choć nie nawidze takich olejków ale po po rodzie już kupilam sobie z ziaji taki krem masło na rozstępny i mam zamiar się tym smarować żeby chociaż zbledły..
Ja miesiąc temu dostałam rozstępów na biodrach, na szczęście malutkich. Wygląda jakby mój brzuch na rośnięcie zapożyczył skórę z tyłka 😅 a 3 dni temu wyskoczył mi jeden mały rozstęp centralnie nad pępkiem wzdłuż dziurki po kolczyku 😑
 
Dziękuję❤️ z tego przerażenia już zapomniałam jak się czyta ułamki, co jest mniejszcze od czego 🙆‍♀️🙆‍♀️🙆‍♀️
Ja zrobiłam sama z siebie to mnie gin opieprzyła, że po co. Że tylko sobie stresu dodałam czytaniem o tym i czekaniem na wynik a nawet jakbym zachorowała w ciąży to tego się po pierwsze nie leczy a po drugie mały odsetek dzieci się zaraża wewnątrzmacicznie. I oni już nie powinni na to kierować. Można sobie zbadać jak się planuje ciążę.
 
Hej wam, ja juz po wizycie
GBS pobrany. Wiecie to moja 3 ciaza w DE i pierwszy raz położna zalecila mi zrobic to badanie 😱😱😱 poprzedni lekarz chyba zakladal, ze jak platne badania to nie warto robic. Omg ile czasu mialam slabego lekarza eh. Mlody juz 2760 i 47cm na liczniku. Chyba pojdzie w slady najstarszego. Dlugi i niezbyt gruby, ale do terminu to 800gr wiecej to bylaby norma 😁 czuje glowe dosyc nisko i tam pracuje nad szyjka 🙈 na ktg ok. Podczas ruchów mial tetbo 160-180, ale jak poszedl spac to bylo spokojne.
A co tam u was?
Bylo pytanie o rozstepy. No ja w tej ciąży juz troche ich dostałam, ale chyba itak mam dobre geny skoro dopiero teraz w 4 🤰 😁
A ja nie wiem czy możliwe, że już by czop po trochu odchodził. To moja druga ciąża. Pierwsza to odszedł mi kilka godzin przed pęknięciem pęcherza płodowego a dzisiaj rano na wkładce wielki glut taki lekko żółtawy. A dzisiaj 34+4 🤔
 
Hej :) ponarzekam trochę. dziewczyny czy Wy też macie taki spadek nastroju ostatnio? Wszystko mnie denerwuje, wkurza mnie mąż, te choroby covidy, sama jeszcze jestem przeziębiona i panikowałam strasznie. Mąż też kaszle, do tego dochodzi już strach przed porodem jak to będzie jak te szpitale tak działają jak działają. Apetyt też jakoś spadł, nie chce się nic totalnie. I ta ociężałość.. Ciągle zadyszka i brak sił. Niech mi ktoś powie ze nie jestem sama i też macie podobnie.
 
Hej :) ponarzekam trochę. dziewczyny czy Wy też macie taki spadek nastroju ostatnio? Wszystko mnie denerwuje, wkurza mnie mąż, te choroby covidy, sama jeszcze jestem przeziębiona i panikowałam strasznie. Mąż też kaszle, do tego dochodzi już strach przed porodem jak to będzie jak te szpitale tak działają jak działają. Apetyt też jakoś spadł, nie chce się nic totalnie. I ta ociężałość.. Ciągle zadyszka i brak sił. Niech mi ktoś powie ze nie jestem sama i też macie podobnie.
Przy tym covidzie to ja też panikuje. Zostawiłam przedszkolaka do porodu w domu bo chodzi do przedszkola 1/3 grupy, reszta chora a niestety nawet panie w przedszkolu mają podejście, że covidu nie ma, to wymysł. A ja jak córka gorączkowała to już panika, że ja się zarażę. Położna straszyła martwymi płodami przy covidzie bo zakrzep w pępowinie się robi 😑😑
 
A ja nie wiem czy możliwe, że już by czop po trochu odchodził. To moja druga ciąża. Pierwsza to odszedł mi kilka godzin przed pęknięciem pęcherza płodowego a dzisiaj rano na wkładce wielki glut taki lekko żółtawy. A dzisiaj 34+4 🤔
Też mam wrażenie że od kilku dni po trochu odchodzi mi czop 🤔 kilka razy widziałam kawałek żółtej galarety, nie myślałam że to to bo gdy odszedł mi fragment czopu w pierwszym trymestrze to był szaro brązowy. Ale faktycznie wczoraj wieczorem doczytałam że najczęściej to na początku taka żółta galaretka. Podobno po odejściu można nawet jeszcze kilka tygodni nie rodzić ☺️
Hej :) ponarzekam trochę. dziewczyny czy Wy też macie taki spadek nastroju ostatnio? Wszystko mnie denerwuje, wkurza mnie mąż, te choroby covidy, sama jeszcze jestem przeziębiona i panikowałam strasznie. Mąż też kaszle, do tego dochodzi już strach przed porodem jak to będzie jak te szpitale tak działają jak działają. Apetyt też jakoś spadł, nie chce się nic totalnie. I ta ociężałość.. Ciągle zadyszka i brak sił. Niech mi ktoś powie ze nie jestem sama i też macie podobnie.
Ja nie mam spadku nastroju ale faktycznie stresuje się bardzo covidem 🙈 nie tyle że zachoruje i będzie ciężko ile tym że pojadę do szpitala na poród całkiem zdrowa a na wymazie wyjdzie mi pozytywny i nie będę mogła rodzić z mężem 😐
 
Hej :) ponarzekam trochę. dziewczyny czy Wy też macie taki spadek nastroju ostatnio? Wszystko mnie denerwuje, wkurza mnie mąż, te choroby covidy, sama jeszcze jestem przeziębiona i panikowałam strasznie. Mąż też kaszle, do tego dochodzi już strach przed porodem jak to będzie jak te szpitale tak działają jak działają. Apetyt też jakoś spadł, nie chce się nic totalnie. I ta ociężałość.. Ciągle zadyszka i brak sił. Niech mi ktoś powie ze nie jestem sama i też macie podobnie.
U mnie ostatnio tak było - wszystko mnie denerwowało, albo byle głupota sprawiała, że zaczynałam płakać. Teraz trochę się uspokoiło. Z apetytem tez różnie - mam kilka dni, że mogę nic nie jeść, a potem jest jeden taki, że niczym nie mogę się najeść 🙄 i zdecydowanie syndrom wicia gniazda mi się nasila. Co chwile szukam nowych rzeczy, zrobiłam już kilka list co potrzebuje, ciagle coś kupuje a nadal mam wrażenie, że nic nie mam i panikuje 🤭
 
Przy tym covidzie to ja też panikuje. Zostawiłam przedszkolaka do porodu w domu bo chodzi do przedszkola 1/3 grupy, reszta chora a niestety nawet panie w przedszkolu mają podejście, że covidu nie ma, to wymysł. A ja jak córka gorączkowała to już panika, że ja się zarażę. Położna straszyła martwymi płodami przy covidzie bo zakrzep w pępowinie się robi 😑😑
U mnie lekarz i położna też straszą. Czasem mam wrażenie jakby to robili specjalnie, bo wiedzą że się nie zaszczepiłam.
 
reklama
U mnie lekarz i położna też straszą. Czasem mam wrażenie jakby to robili specjalnie, bo wiedzą że się nie zaszczepiłam.
Zalezy jakie lekarz ma podejście, czasami wśród medyków są antyszczepionkowcy. U mnie lekarz nie pytała nawet czy jestem zaszczepiona. Położna za to sama jest młodą mamą, ma kontakt bardziej taki życiowy z pacjentkami i mówiła, że mieli wśród pacjentek dużo dziewczyn co w wywiadzie covid przebyty a po 30tc dziecko przestaje się ruszać i szukanie przyczyny.
 
Do góry