Marcowe mamy 2021

[Mary2094]

No daje po 23 jak sama idę spać 90 ml...ale zamierzam z tego zrezygnować bo zostawia ostatnio połowę z tegotylko boję się , że się obudzi
Ale nie zmienia to faktu , że śpi całą noc i oby jej tak zostało


O mamuniu...zdrówka, zdrówka i jeszcze raz zdrówka...oby szybko przeszło...pijcie dużo


Nie wyobrażam sobie budzić się non stop w nocy i iść do pracy...współczuję...
Może próba oszukiwania Melci wodą poskutkuje i zacznie przesypiać noce w miarę?

No mnie czeka przeniesienie córci do jej pokoju...w końcu jak wróci mąż, złoży łózko parę dni oswajania z nowym miejscem i będziemy próbować...a jak wyjdzie?Wie tylko Iga chyba
No to zdrówka, zdrówka, zdrówka oby szybko przeszło


A nie zasłaniacie okien?Bo ja to mam ciemnicę jak fiks bo inaczej ona też by z pierwszymi pormykami słońca zaczęła witać dzień

Zasłaniam, ale mam obecnie tak super rolety że średnio zaciemniają. Z mężem doszliśmy do wniosku jednego - montujemy jej do pokoju czarne rolety niech myśli że noc jest jak najdłużej

 

[Mary2094]

A Ty myślisz ,że jak my mamy?
Na oknie dachowym roletę zaciemniającą w 100% i rolety zewnętrzne na pozostałych oknach...u mnie robi się mega ciemno w sekundzie...zawsze się śmieję , że u mnie w sypialni jak w egipcie -ciemno się robi ekspresowo
Czarna roleta też będzie przepuszczać...ona musi mieć tą powłokę zaciemniająca a kolor rolety od środka może być nawet biały, żeby ładnie wyglądał co by ludzie nie gadali , że "diabła' wychowujecie

A mnie to obchodzi co powiedzą ja chce się wysypiać

 

[Mama Mia!]

Zasłaniam, ale mam obecnie tak super rolety że średnio zaciemniają. Z mężem doszliśmy do wniosku jednego - montujemy jej do pokoju czarne rolety niech myśli że noc jest jak najdłużej

Ja też mam białe rolety więc prawie nic nie zasłaniają a populdniu słońce jest w sypialni właśnie więc też muszę zmienić na ciemniejsze bo coraz dłużej jasno i młody ciężko zasypia nieraz

 

[Mal_Pa91]

Ja też mam białe rolety więc prawie nic nie zasłaniają a populdniu słońce jest w sypialni właśnie więc też muszę zmienić na ciemniejsze bo coraz dłużej jasno i młody ciężko zasypia nieraz

Ja zaczęłam zasłaniać rolety zewnętrzne bo jak mały przebudzał się nad ranem i robiło się już jasno to ciężko mu było zasnąć. A teraz u nas jest noc do 9

 

[Niedługo mama]

A Ty myślisz ,że jak my mamy?
Na oknie dachowym roletę zaciemniającą w 100% i rolety zewnętrzne na pozostałych oknach...u mnie robi się mega ciemno w sekundzie...zawsze się śmieję , że u mnie w sypialni jak w egipcie -ciemno się robi ekspresowo
Czarna roleta też będzie przepuszczać...ona musi mieć tą powłokę zaciemniająca a kolor rolety od środka może być nawet biały, żeby ładnie wyglądał co by ludzie nie gadali , że "diabła' wychowujecie

O tak popieram rolety muszą mieć tą powłokę nie przepuszczającą światła, sam kolor nic nie da, kupowaliśmy takie bo u nas tatus na nocki chodził z czasem stwierdził ze zmieniamy je na rolety zewnętrzne . Ja to znowu mówię że pokój przez te rolety to jak jaskinia tylko stalaktytów i stalagmitów brak ale właśnie jednym z plusów jest dłużej śpiące dziecko

 

[Lepidar]

.

 

[MamM]

O tak popieram rolety muszą mieć tą powłokę nie przepuszczającą światła, sam kolor nic nie da, kupowaliśmy takie bo u nas tatus na nocki chodził z czasem stwierdził ze zmieniamy je na rolety zewnętrzne . Ja to znowu mówię że pokój przez te rolety to jak jaskinia tylko stalaktytów i stalagmitów brak ale właśnie jednym z plusów jest dłużej śpiące dziecko

Niestety na moją nie działa brak światła w sypialni, zasypia o 20, budzi się na stałe o 6. Piszę na stałe, bo na 10 minut to budzi się kilka razy w nocy, a ja wraz z nią. Ostatnio nie wyglądam zbyt ciekawie, poszarzala na twarzy i wymiękła taka, chyba rok opieki nad dzieckiem, które nie śpi zrobił w końcu swoje I jak słyszę te rady w różnych mediach, że aby wyglądać i czuć się pięknie i młodo należy mieć zdrowy sen to pusty śmiech mnie ogarnia...
Natura chyba tego nie przewidziała, mamy być sterane i przemęczone, hehehe...

 

[Canis lupus]

Niestety na moją nie działa brak światła w sypialni, zasypia o 20, budzi się na stałe o 6. Piszę na stałe, bo na 10 minut to budzi się kilka razy w nocy, a ja wraz z nią. Ostatnio nie wyglądam zbyt ciekawie, poszarzala na twarzy i wymiękła taka, chyba rok opieki nad dzieckiem, które nie śpi zrobił w końcu swoje I jak słyszę te rady w różnych mediach, że aby wyglądać i czuć się pięknie i młodo należy mieć zdrowy sen to pusty śmiech mnie ogarnia...
Natura chyba tego nie przewidziała, mamy być sterane i przemęczone, hehehe...

Ja też nie mogę patrzeć na siebie, masakra. Jedyne co ostatnio zrobiłam to pofarbowałam włosy, bo siwulce wyłaziły.

 

[Canis lupus]

Myję sobie powolutku okna w sypialni na piętrze cytrynowym psikaczem do szyb, słońce przed chwilą zaszło i na horyzoncie chmury podświelają się ciepłą pomarańczową łuną, w radyjku plumkają dziecięce melodie, świeże powietrze z otwartego okna miesza się z zapachem płynu do okien, dziecko cicho bawi się w łazience. Sielanka wiosennych porządków.

Wróć. Dziecko CO i GDZIE??

Nie mam tysiąca myśli, bo w łazience nie znajdzie niczego czym mógłby zrobić sobie krzywdę, niemniej trzeba szybko skontrolować.
Odwracam się i już wiem co robił, bo oto stoi moje dziedzictwo, i tak stoi sobie, i patrzy na mnie...i oblizuje w najlepsze rączke od szczotki do kibla

Skurczybyk chciał chyba pomóc, bo mokre ślady wskazują na to, że wziął szczotkę i umył nią klape od kibelka, podłoge w łazience, nocnik dwie ściany drzwi podłoge w korytarzu kulki w basenie i kij wie co jeszcze.

A do wiaderka na szczotkę wrzucił swoją łyżeczkę. I butelke na mleko do kibelka.

No skąd ja to znam? W kiblu już wylądowały buty i zabawki. I za każdym razem kiedy jest w łazience to widzę ten błysk w oku na widok szczotki. Ale nie będę obojętna i opowiem mu kiedyś o jego obiekcie pożądania.

 

[Pollyanna1]

No daje po 23 jak sama idę spać 90 ml...ale zamierzam z tego zrezygnować bo zostawia ostatnio połowę z tegotylko boję się , że się obudzi
Ale nie zmienia to faktu , że śpi całą noc i oby jej tak zostało


O mamuniu...zdrówka, zdrówka i jeszcze raz zdrówka...oby szybko przeszło...pijcie dużo


Nie wyobrażam sobie budzić się non stop w nocy i iść do pracy...współczuję...
Może próba oszukiwania Melci wodą poskutkuje i zacznie przesypiać noce w miarę?

No mnie czeka przeniesienie córci do jej pokoju...w końcu jak wróci mąż, złoży łózko parę dni oswajania z nowym miejscem i będziemy próbować...a jak wyjdzie?Wie tylko Iga chyba
No to zdrówka, zdrówka, zdrówka oby szybko przeszło


A nie zasłaniacie okien?Bo ja to mam ciemnicę jak fiks bo inaczej ona też by z pierwszymi pormykami słońca zaczęła witać dzień

Ale superowo ze ci tak zaczela przesypiac te nocki. Pamietam jak dawno dawno jak dziewczyny nasze pily tylko mleko i dawalysmy glownie na spiocha bo nie chcialy jesc.
My mamy w mueszkaniu rolety zewnetrzne wiec do drzemki zaslaniam do polowy a na noc zupelnie wiec mamy ciemnice totalną. Mysle ze to piwoduje ze sie rano tak wczesnie nie bydzi. Dopojona mleczkiem przed 5 spi zazwyczaj do 7:30-8 czasami i tak nam pasuje. Jak jedziemy na wies w sezonie wakacyjnym do starego (odnowionego) domu po brababci to tam mamy okiennice wiec ciach szybciutko tez mozna zrobic noc. Akurat sie zastanawiam czy to tak dobrzr ze w nocy ma ciemno bo jak sie tak tylko przyzwyczai spac to zeby pozniej oroblemow nie miala jak gdzies pojedziemy na wakacje np albo kiedys w dalszej przyszlosci np na szkolnej wycieczce. Ale jakos nie chce sobie robic psikusa i nue zaslaniac tak rolet na nocki aby mi sie wczesnie budzuc zaczela.