MamM
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Czerwiec 2021
- Postów
- 924
Protestuję!!!A tam nic nie straciłaś taki suchy wiór (znaczy ja ) I mój syn ale jego już widziałaś
Cudna figura
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Protestuję!!!A tam nic nie straciłaś taki suchy wiór (znaczy ja ) I mój syn ale jego już widziałaś
A tak sukces jest niezaprzeczalny, każda dwójeczka już laduje w nocniczku.Hej dziewczyny. Czytam was caly czas ale nie mam czasu na odpisywanie. Dużo pracy w pracy, w domu, padam wieczorami, bo mąż w służbie ojczyznie codziennie do 20.00 pracuje a i jeszcze w weekend po 12h. Mam nadzieję,
że to się niedługo skonczy. Weszłam na chwile życzyć wszystkim marcowym dzieciaczkom szczęśliwego dzieciństwa, tym co już są po roczku i tym co dopiero będą świętować my musimy przełożyć urodzinki bo jesteśmy na kwarantannie, ale nic nam nie jest, ja i Domi miałyśmy lekką temp.przez 3 dni i postanowilam zrobić test,żeby nie pchać małej na różne badania. No i zonk urodziny przełożone.
MaM - cieszą mnie sukcesy nocniczkowe MelaniiFabryczna - świetny piesek odezwę się za jakiś czas🖐🖐🖐
Nie mówiła nic o testach, ale nawet nie pytałam, bo wiem, że jest za mały i głupoty by powychodziły. W ogóle to powiedziała, że AZS jako reakcja na alergie to pierwszy krok w marszu alergicznym, ktory ostatecznie daje astmę alergiczną. Syropy to: Deslodyna do stosowania codziennego i Ketotifen Hasco do stosowania przy masakrze.Dobrze , że już wiesz jak postępować...mam nadzieję , że ulga przyjdzie szybko.
Zdradź proszę nazwy syropów jeśli oczywiście możesz.
A nie mówiła nic o testach kiedy robić aby było wiadomo co i jak dokładnie?
Muszę też się umówić do alergologa żeby wiedzieć jak teraz postępować bo już głupieję z tym wszystkim
No @Lipaaa powiem Ci , że pojechałaś na grubo z girlandą....nie ma lipy jak to mówiąCo tam ta moja biedna malutka
Super zdjęcia i super modelki....Maja cudooowna..i ten torcik z pszczółką Mają...super
Jeszcze raz Wszystkiego Najlepszego dla Was
AZS może ale nie musi zmienić się w astmę oskrzelową to tylko jedna możliwość, na szczęście większość dzieci wyrasta i z azs i z alergii pokarmowej ale oczywiście to nie jest to regułą.Nie mówiła nic o testach, ale nawet nie pytałam, bo wiem, że jest za mały i głupoty by powychodziły. W ogóle to powiedziała, że AZS jako reakcja na alergie to pierwszy krok w marszu alergicznym, ktory ostatecznie daje astmę alergiczną. Syropy to: Deslodyna do stosowania codziennego i Ketotifen Hasco do stosowania przy masakrze.
Ja kocham zwierzęta, ale absolutnie nie mogłabym spać z psem w łóżku, który chodzi po dworze, pełno sierści puszcza, no ie mogłabym w tym spać. Kot, który jest w domu to co innego, mogłam zawsze soac z kotem. Teraz już nie pozwalam, bo śpię z małą, a nie chce by spała w sierści. Wiadomo, że się czyści, ale jednak ora mnie chwyta jak widzę tyle tej sierści na pościeli. W ciągu dnia pozwalam kotu spac na naszym łóżku w nogach czy na środku łóżka, ale na poduszkach czy przy poduszkach absolutnie tam gdzie mamt twarze.Moja też dlatego wylądowała u mnie w łóżku...bo stałam pół nocy nad łóżeczkiem bo pobudki były co 15 min jak szły zęby.
I tak się zarzekałam , że nie będzie z nami spać...no to śpi już od października
Ja też bym z chęcią spała z psem ale mój mąż absolutnie się nie zgadza bo inny rodzaj wychowania u niego bo pies służył za robienie hałasu na podwórku ale z drugiej strony cieszę się , że tak nauczył psa bo nie mam tony sierści w łóżku codziennie
No to jest nadzieja , że za 17 lat zacznie się przytulaćŻarcik bo nie chce aby powodem była wojna...myślę, że jako dziewczynka szybciej się przekona , że tulaski są jak najbardziej fajneBo wiadomo jak chłopak osiągnie już dany wiek to "obora' tulić się do mamy
Ach te oczy....ach te włosy...wzdycham ja 38 letnia stara babaAle jakby Iga tylko "kumała czaczę" to pewnie robiłaby to co matka
Jeszcze raz najlepszego dla Bastianka i rodziców
Pati a może u was to nie alergia na kurz a na sierść kota oczywiście nie mówię żeby nie mieć zwierząt w domu ale wiesz chodzi mi o to że może nie potrzebnie podejrzewasz nabiał itpJa kocham zwierzęta, ale absolutnie nie mogłabym spać z psem w łóżku, który chodzi po dworze, pełno sierści puszcza, no ie mogłabym w tym spać. Kot, który jest w domu to co innego, mogłam zawsze soac z kotem. Teraz już nie pozwalam, bo śpię z małą, a nie chce by spała w sierści. Wiadomo, że się czyści, ale jednak ora mnie chwyta jak widzę tyle tej sierści na pościeli. W ciągu dnia pozwalam kotu spac na naszym łóżku w nogach czy na środku łóżka, ale na poduszkach czy przy poduszkach absolutnie tam gdzie mamt twarze.
To też może być prawdopodobne.Pati a może u was to nie alergia na kurz a na sierść kota oczywiście nie mówię żeby nie mieć zwierząt w domu ale wiesz chodzi mi o to że może nie potrzebnie podejrzewasz nabiał itp
Jak ja Ci zazdroszczę tej spostrzegawczości na co Melcia jest uczulonabo przynajmniej wiesz przed czym ją strzec.To też może być prawdopodobne.
My mamy suczkę whippeta i to jest rasa która sierści nie gubi i nie ma psiego zapachu ( serio tak jest ) dodatkowo suki mniej uczulają. Jednak Melania reaguje pokrzywką, gdy ją Funda poliże po twarzy. Ta pokrzywka trwa chwilę, tak ok. 15 minut i znika. Tak samo pokrzywkę wywołują u niej perfumy ojca.
Nie jest więc uczulona ( na razie) na sierść, a na coś co pies ma w ślinie.
Póki co z psa nie zrezygnuję, pilnuję tylko by tej buźki jej jednak nie lizała.
Wiesz, mam łatwiej, bo jej objawy przychodzą szybko - zje banana i wymioty, poliże ja pies i pokrzywka w tym miejscu, Tata wraca z pracy i po chwili czerwony placek na policzku.Jak ja Ci zazdroszczę tej spostrzegawczości na co Melcia jest uczulonabo przynajmniej wiesz przed czym ją strzec.
Tak mi się przypomniało bo mnie każdy alergolog pytała czy nie mamy kota a ja kiedyś owszem i pies i kot w domu ale teraz od dwóch lat mam zwierzęta ale na podwórku więc wiem na pewno że to nie to.