reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2021

Ufff już po imprezce. Było spoko, Julek zadowolony z prezentów 😁 Nie obyło się bez małego wypadku. Wsadziliśmy go bowiem do nowego autka ale jak zaczęłam nakładać pizzę prosto z piekarnika to tak się wszyscy rzucili, że o małym zapomnieli a ten biedak wywalił się razem z samochodem na bok. Prawie zawału dostałam ale skończyło się tylko zaczerwienionym łukiem brwiowym 😬 Wrzucam jakieś foto. Tort robiony przez mamę, wygląda spoko nawet ale smakował naprawdę zaje......ście 👍
Wow, ale ma świetną furę 🤩😀 A jaki chłopaczek duży już, ma radochę 🥰
No a tort też świetny 😀
 
reklama
A ok 20 się wszyscy zmyli, młoda opuściła imprezę ok 19 bo zasnęła na rękach , aż spała później nawet po powrocie do domu aż do 6 rano 😂
A tu załączam zdjęcia chociaż Dwa.
Ps. Nastka popsuła sobie fryzurę na roczek bo miała kitki 😂
Super fryzura i kreacja😁
To jeszcze goście w miarę się zmyli😉😅
A propo fryzury to ja się śmieje, ze babcia będzie miała szczotkę i bedzie odpowiedzialna za wygląd bo nasz to co chwilę taki rozczochrany ,że szok🤣🤣
I widzę że mieliście krzesełko , ja to w.sumie nie chciałam brać bo on I tak za długo nie usiedzi ale dałaś mi teraz do myślenia 🤔
 
Pocieszyłaś mnie, że po podcięciu wędzidełka lepiej z jedzeniem 😊 Mimo, że ona już naprawdę robi wielkie postępy i ładnie sobie radzi, to lepiej wędzidełko podciąć, bo w przyszłości z takim wędzidełkiem może mieć problemy z wymową i może seplenić, także dla jej dobra. Neurologopeda oceniła wędzidełko na 2 stopień, gdzie 1 stopień to takie już naprawdę krótkie.

A jakie Twoja córka miała grymasy z jedzeniem?

U nas rozszerzanie diety szło bardzo opornie i powoli, corka praktycznie do 10 miesiaca jadla głównie papki i moje mleko, kawalkami sie krztusiła, do tego czesto otwarta buzia.
Córce podcianalismy wędzidełko jak miała 15 miesięcy i przeszła to lepiej niż Bartuś, ktory miał podcinane w wieku 5 miesięcy. Łatwiej sie cwiczylo, mimo że miała zęby. Po ok 2 tygodniach pojawiła sie poprawa z jedzeniem, dużo więcej jadla stałych pokarmów o roznej konsystencji. No i po podcięciu mogliśmy ją wziąć na lody, musielismy ją namawiać zeby spróbowała 😂 teraz nam nie chce wierzyć 😂😂😂

Ufff już po imprezce. Było spoko, Julek zadowolony z prezentów 😁 Nie obyło się bez małego wypadku. Wsadziliśmy go bowiem do nowego autka ale jak zaczęłam nakładać pizzę prosto z piekarnika to tak się wszyscy rzucili, że o małym zapomnieli a ten biedak wywalił się razem z samochodem na bok. Prawie zawału dostałam ale skończyło się tylko zaczerwienionym łukiem brwiowym 😬 Wrzucam jakieś foto. Tort robiony przez mamę, wygląda spoko nawet ale smakował naprawdę zaje......ście 👍

Wszelkiej pomyślności i dużo zdrówka dla Julka! 🥳🎂❤️
I gratulacje dla wspaniałej mamusi 😘

A ok 20 się wszyscy zmyli, młoda opuściła imprezę ok 19 bo zasnęła na rękach , aż spała później nawet po powrocie do domu aż do 6 rano 😂
A tu załączam zdjęcia chociaż Dwa.
Ps. Nastka popsuła sobie fryzurę na roczek bo miała kitki 😂

Super fotki, śliczna gwiazda imprezy 😁
 
A ok 20 się wszyscy zmyli, młoda opuściła imprezę ok 19 bo zasnęła na rękach , aż spała później nawet po powrocie do domu aż do 6 rano 😂
A tu załączam zdjęcia chociaż Dwa.
Ps. Nastka popsuła sobie fryzurę na roczek bo miała kitki 😂
Kochana 🥰 Ale świetnie ujęte zdjęcie jak trzyma kieliszek i obrazek Maryii 😄
 
800 zł? Wow, w cholere drogi... No ale prywatnie to takie ceny. U nas na szczęście będziemy miały na nfz. Nasza neurologopeda ( chodzimy prywatnie) poleciła nam jedna świetna Panią, która się lubuje w wędzidełkach itp i to taki jej konik, mówi, że ma świetne podejście do dzieci i świetnie to robi, zna się na tym co robi i zawsze wysyła swoich pacjentów do niej, a ona na nfz robi. Także się mega ucieszyłam, bo w końcu coś na nfz a nie tylko prywatnie... Bo za coś te składki płacimy.
My prywatnie za wedzidwlko pod jezykiem zaplacilismy 300zł. Moze przy gornym stawki sa wieksze, albo podawali cos wiecej niz znieczulenie stomatologiczne w zelu.
 
Kurde u nas impreza za tydzień w sobote i chyba jestem całkiem do dupy organizatorką, bo ogółem późno gościom o terminie powiedziałam i teraz się dręczę, że pewno psioczyli/psioczą "robi imprezę w weekend przed urodzinami zamiast po, a tak późno dała znać"...eh...
Pożalę się Wam, że czasem brakuje mi podszeptu ze strony męża lub większego zaangażowania w takie rzeczy, tak bez pretensji, że musi to robić. Mamy podział, że on pracuje i zarabia, a ja zajmuje się domowymi sprawami i dzieckiem, póki nie stwierdze, że wracam do pracy. Niby standard, ale w związku z tym, że prowadzi z braćmi firmę i pracują od świtu do zmierzchu i ma serio ogrom rzeczy na głowie, to naprawdę wszystko pozostałe zostaje po mojej stronie, a żeby nakreślić poziom tego "wszystko pozostałe", to można śmiało powiedzieć, że mąż na imprezie roczkowej będzie takim samym gościem jak i inni goście 😅 jest czułym i dobrym tatą dla Tomka, to muszę podkreślić. I nie podważa moich zasad, które się tyczą wychowania dziecka, tylko też ich od Tomka wymaga, karci i chwali go na równo ze mną, a jeżeli z czymś się nie do końca zgadza to zawsze pyta mnie dlaczego tak chcę a nie inaczej. Ale czasem chciałabym, żeby bardziej się angażował w moją część roboty 🙈

Chcę już 13 marca 🙈 wtedy będziemy po imprezie 🙈
 
Kurde u nas impreza za tydzień w sobote i chyba jestem całkiem do dupy organizatorką, bo ogółem późno gościom o terminie powiedziałam i teraz się dręczę, że pewno psioczyli/psioczą "robi imprezę w weekend przed urodzinami zamiast po, a tak późno dała znać"...eh...
Pożalę się Wam, że czasem brakuje mi podszeptu ze strony męża lub większego zaangażowania w takie rzeczy, tak bez pretensji, że musi to robić. Mamy podział, że on pracuje i zarabia, a ja zajmuje się domowymi sprawami i dzieckiem, póki nie stwierdze, że wracam do pracy. Niby standard, ale w związku z tym, że prowadzi z braćmi firmę i pracują od świtu do zmierzchu i ma serio ogrom rzeczy na głowie, to naprawdę wszystko pozostałe zostaje po mojej stronie, a żeby nakreślić poziom tego "wszystko pozostałe", to można śmiało powiedzieć, że mąż na imprezie roczkowej będzie takim samym gościem jak i inni goście 😅 jest czułym i dobrym tatą dla Tomka, to muszę podkreślić. I nie podważa moich zasad, które się tyczą wychowania dziecka, tylko też ich od Tomka wymaga, karci i chwali go na równo ze mną, a jeżeli z czymś się nie do końca zgadza to zawsze pyta mnie dlaczego tak chcę a nie inaczej. Ale czasem chciałabym, żeby bardziej się angażował w moją część roboty 🙈

Chcę już 13 marca 🙈 wtedy będziemy po imprezie 🙈

My po imprezie i oby dwie z Nastką chore. Młoda dziś gorączkę ma ale obecnie ma jeszcze humor. Ale jutro siedzi w domu, ja chyba w pracy cały dzień w maseczce spedze.

Ja swojego męża ogólnie zaganiam do pracy, nie obchodzi mnie ze on pracuje, ja teraz tez pracuje, oby dwoje musimy przecież się dzieckiem opiekować. Na roczku więcej chyba on się nią zajmował niż ja.
 
My po imprezie i oby dwie z Nastką chore. Młoda dziś gorączkę ma ale obecnie ma jeszcze humor. Ale jutro siedzi w domu, ja chyba w pracy cały dzień w maseczce spedze.

Ja swojego męża ogólnie zaganiam do pracy, nie obchodzi mnie ze on pracuje, ja teraz tez pracuje, oby dwoje musimy przecież się dzieckiem opiekować. Na roczku więcej chyba on się nią zajmował niż ja.
A ja mojego nawet nie muszę gonić do pracy, bo on wie co musi zrobić. I mimo, że też pracuje fizycznie, to po pracy jedzie na zakupy, później zajmuje się małą gdy ja muszę coś zrobić, a wieczorem codziennie myje naczynia i ogarnia kuchnie. W dni gdy jest w domu syf to on odkurza całe mieszkanie, a ja potem myje wszędzie podłogi. W dni gdy nie odkurzamy to zawsze zamiata. Bo ja przy małej nie mam czasu na to by ogarniać całe mieszkanie, bo jeszcze ktoś musi obiad zrobić a to też trwa, a nie chce by cały dzień mała chodziła za mną biedna i marudziła i prosiła by się nią zająć. Ok, obiad mogę zrobić, pranie postawić i wywiesić też, ale no resztę zostawiam na czas gdy N jest w domu, by zawsze jedna osoba się nią zajmowała.

O kurcze, albo załapaliście od kogoś albo Was gdzie przewiało. Zdrówka dla Was 😊
 
reklama
Jak możecie to pochwalcie się prezentami na roczek, może się czymś zainspiruję, bo u nas goście chcą by im propozycje wysłać 😁
My nie mieliśmy chrzcin, więc może stąd takie prezenty.
Byly tylko 2 babcie, Dziadek, wujek, i wujek z narzeczoną ( poznałyśmy się dopiero na Melanii roczku :) )
Melania dostała: wisiorek z grawerem, że od babci, rowerek biegowy ( zamówiłam, bo na naszym placu zabaw 2 maluchu taki mają i śmigają aż miło, póki co Melania się boi) , namiot domek ogrodowy, jeszcze nie rozpakowany, czeka na sezon działkowy) I sporą kopertę ( no, ale nie mieliśmy chrzcin )
A od nas swój pokój 😉
 
Do góry