reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2021

Nie czytałam, napisz w skrócie co się stało.
no tak pokrótce trzymał w buzi od bębenka to pałkę odwrotną stroną i upadając uderzył😭no i wylądował na ostrym bo krew się lała 😭 oczywiście przez dwa dni nie to dziecko nic prawie nie chciał jeść do tego kupy się rozluźniły bo tylko płyny ahh masakra🥶
 
reklama
To zwykłe cwaniaki, nie daj się nabrać na prawników. Ich wina, bo powinni sprzęt zabezpieczyć i odpowiednio oznaczyć, a jak pie...lnęli to ich problem. Sprawdź lepiej opony i felgi, bo to oni jakby co będą musieli płacić
Popieram. Albo zobacz podwozie, czy czegoś Ci ta drabina nie uszkodziła, bo zaraz Ty będziesz mogła ich straszyć pozwem cywilnym.
 
Dziewczyny, a co wy te słodycze tak hejtujecie? Ja bez tego nie wyobrazam sobie dnia 😏
No problem w tym, że my też sobie bez słodyczy dnia nie wyobrażamy 😂 I chcemy to ograniczyć, bo dupy rosną i to nie jest zdrowe 😅
Jak masz talię osy, albo jesteś szczupła to możesz sobie codziennie jeść słodycze, też bym chciała 😁 Ja niestety tyje po słodkim.
 
Ja kocham każdego fast fooda miłością wielką, ale ograniczam z całych sił. Ale pizzą dobra nigdy nie gardzę.
Oj tak, pizza dobra nigdy nie jest zła 😁
Ja już odpuściłam soczewki. Wydaje mi się, że toryczne trudniej się "dopasowują" do oka. Jakoś mi moja wada tak bardzo nie przeszkadza i w domu normalnie funkcjonuję. Tylko poza domem zakładam okulary bo wtedy naprawdę czuję, że ten wzrok nie jest taki jak powinien.
Ja bez okularów widzę plamy, nie daję rady 🙈🙈 soczewki noszę tylko od okazji do okazji, ostatnio rozważam, bo Marcelina właśnie jest w fazie zwalania mi okularów z nosa all the time.
Ja ostatnio się zastanawiałam też, jak mamy z dwójką lub trójka dzieci je ogarniają? Bo przecież trzeba im wszystkim poświęcać uwagę, a też trzeba coś zrobić w domu, jak to wszystko połączyć i wykonać? Bo teraz z takim jednym szkrabem jest zawrót głowy, bo domaga się atencji gdy trzeba coś zrobić np obiad, a przy większej ilości? 😱
Po prostu nie robisz obiadu, świat się nie zawali. Nie posprzątasz to też się świat nie zawali 🙈

Ja pierniczę ale Wam się rok zaczął...wiecznie coś😟
Nie znam się w ogóle na takich sprawach ale bym podpytała kogoś"mądrzejszego" ale ewidentnie widać , że kręcą i boją się , że oni jeszcze będą musieli zapłacić....
Daj koniecznie znać jak się ta sprawa zakończy!
A u Marcysi ewidentnie to zęby bo jak nie chce też jeść to stawiam , że to to bo moja też nie chciała jeść jak jej szły!

No rok nam się zaczął taki sam jak kończył poprzedni. Ja naprawdę nie wiem, ile jeszcze. Mam świadomość, że nieszczęścia chodzą stadami, ale to już naprawdę dość.
Ona je, tylko jak się budziła co 15 minut to już cycek nie działał jako uciszacz/uspokajacz. Bardziej stawiam, że doszliśmy do kolejnego kroku milowego. Ilości mleka z cycków i jedzenia normalnego już nawet nie liczę, bo mogłaby prawie ciągle młócić.
 
Ale super. Ja bym nie miała miejsca na taką, i aż się boję pytać, ile to kosztuję 🙈🙈
Ja miałam dzisiaj straszną nockę, w ogóle od kilku dni jest kiepsko. Mała budzi się pińcet razy w nocy z wyciem, nie może się uspokoić, cycka nie chce. Ja przez to oczy prawie nie sypiam, także ten... Słabszy okres to tylko podczytuję. No i jeszcze przedwczoraj najechałam na drabinę aluminiową. I teraz goście chcą się "dogadać". Robią u nas przyłączenie mocniejszego kabla, bo sąsiad robi sobie piec elektryczny, i rzucili drabinę na leżąco, za samochodem mojego męża, gdzie ja zawsze parkuje (on od strony wjazdu). Wjeżdżam, patrzę, goście są, stoi ich dwóch na dwóch drabinach wzdłuż budynku, wjeżdżam na podwórko, zaparkowali na środku, ale kij, moje miejsce wolne. Dojechałam na wysokość mojego męża i wbijam od razu w prawo na swoje miejsce. Zaczynam się ślizgać i nie mogę wjechać. Gościu z tych elektryków przylatuje, że co ja robię, mąż wyleciał, ja wysiadam, a tam k..wa drabina. Rozumiecie, jeb....neli drabinę na moim miejscu parkingowym, na płasko, po ukosie. I z pretensją, czy ja nie widziałam. Dodam, że mam kuźwa Espace, mój mąż również, była 17 więc półmrok, a drabina leżała zamiast położona wzdłuż budynku, to na moim miejscu parkingowym. A jechałam następnego dnia o tej samej porze i specjalnie patrzyłam: nie było opcji, żeby zobaczyć tę drabinę... Może ktoś w malutkim aucie by widział. I teraz panowie najpierw kazali mi kupić nową (bo drabina pożyczona) a potem przemyśleli, że oni się skonsultowali z prawnikiem i że pozew cywilny i że przeciez nikt tego nie chce, to oni wyjdą mi naprzeciw i po 1/3 się złożymy (czyli po 5 stów).
I najpierw pomyślałam, że to rozsądne, a potem, że kur... dlaczego ja mam płacić jak oni zostawili luzem sprzęt bez opieki?
Co myślicie? Z samochodem nic się nie stało, ale jakby coś poszło, to chyba raczej ja miałabym prawo do pozwania ich w procesie cywilnym... A koleś z 10 razy tych słów użył i zastanawiam się, czy po prostu mnie nie zastrasza, żebym sfinansowała im naprawę ten drabiny.
nie taki drogi 🤪

Dziewczyno ty już wyczerpałaś limit na ten rok złych zdarzeń bez kitu!
hmm Jakby ci to powiedzieć różnie może być, zależy jakiego mają prawnika 😬
Na pewno spisz protokół szkody wpiszcie jaka kwota itd nie dawaj nic na tzw gębę
Nie wiem jaka wartość tej drabiny jak to firma to niech pokażą fakturę?
Jak Ty nie doznałaś szkód w samochodzie to lepiej się dogadaj, Osobiscie jak wiesz ze nie specjalnie i nie było szans żebyś zobaczyła to bym sporządziła protokół szkody i od tego masz oc
Zależy w co prawnik by grał jeżeli po najnizszej lini oporu to art.288 kk za zniszczen cudzej rzeczy grozi nawet do 5 lat więzienia ale jak wartość przekracza 250 zł inaczej wykroczenie (Edit. Oczywiście pewnie byłaby niska szkodliwość czynu i byś zapłaciła i tyle)
Także lepiej się dogadać ale nie na gębę.
Oj jak ja Ci współczuję 😭
 
Ostatnia edycja:
Truskawek nie podawałam bo się boję , że jak na maliny to i na truskawki pewnie alergia...czekam do lata:)
Świetny przepis...dziękuję😗
Zaopatrzę się tylko w mąkę kokosową i dam znać co to wyszło:)
:oWspółczuję z tymi alergiami to uważaj też na banana, brzoskwinie na wszytskie z tej rodziny Rosaceae. Ja byłam na malinyale mi przeszło. Poza tym gdzieś czytałam, że duże skłonności do takich alergii są przy egzemie, azs.
Oby Idze też przeszło🤗
Wyjdzie tylko trzymaj proporcje 😋
 
No problem w tym, że my też sobie bez słodyczy dnia nie wyobrażamy 😂 I chcemy to ograniczyć, bo dupy rosną i to nie jest zdrowe 😅
Jak masz talię osy, albo jesteś szczupła to możesz sobie codziennie jeść słodycze, też bym chciała 😁 Ja niestety tyje po słodkim.
Popieram ja to chyba tyje od patrzenia🤭🤭🤭
Ale dzisiaj gofry poszło z powidłami ze śliwką😛
 
nie taki drogi 🤪

Dziewczyno ty już wyczerpałaś limit na ten rok złych zdarzeń bez kitu!
hmm Jakby ci to powiedzieć różnie może być, zależy jakiego mają prawnika 😬
Na pewno spisz protokół szkody wpiszcie jaka kwota itd nie dawaj nic na tzw gębę
Nie wiem jaka wartość tej drabiny jak to firma to niech pokażą fakturę?
Jak Ty nie doznałaś szkód w samochodzie to lepiej się dogadaj, Osobiscie jak wiesz ze nie specjalnie i nie było szans żebyś zobaczyła to bym sporządziła protokół szkody i od tego masz oc
Zależy w co prawnik by grał jeżeli po najnizszej lini oporu to art.288 kk za zniszczen cudzej rzeczy grozi nawet do 5 lat więzienia ale jak wartość przekracza 250 zł inaczej wykroczenie (Edit. Oczywiście pewnie byłaby niska szkodliwość czynu i byś zapłaciła i tyle)
Także lepiej się dogadać ale nie na gębę.
Oj jak ja Ci współczuję 😭
Sorry Vaness, ale tu się z Tobą nie zgodzę. Dobre żarty, elektrycy, którzy nawet nie mają swojej drabiny konsultują to z prawnikiem? W tym przypadku liczyło się to to, kto pierwszy wyskoczy z tzw. "mordą". Niestety zmęczona karoo tego nie zrobiła, a powinna, bo nie można tak sobie rozwalać gdzie popadnie narzędzi pracy. Tym sposobem każdy mógłby coś tam ukryć na parkingu, a potem straszyć. To ewidentnie ich wina, ale wyczuli pismo nosem i cwaniakują. Ja bym ich szybko pogoniła, a jak nie to niech gadają z mężem.
 
nie taki drogi 🤪

Dziewczyno ty już wyczerpałaś limit na ten rok złych zdarzeń bez kitu!
hmm Jakby ci to powiedzieć różnie może być, zależy jakiego mają prawnika 😬
Na pewno spisz protokół szkody wpiszcie jaka kwota itd nie dawaj nic na tzw gębę
Nie wiem jaka wartość tej drabiny jak to firma to niech pokażą fakturę?
Jak Ty nie doznałaś szkód w samochodzie to lepiej się dogadaj, Osobiscie jak wiesz ze nie specjalnie i nie było szans żebyś zobaczyła to bym sporządziła protokół szkody i od tego masz oc
Zależy w co prawnik by grał jeżeli po najnizszej lini oporu to art.288 kk za zniszczen cudzej rzeczy grozi nawet do 5 lat więzienia ale jak wartość przekracza 250 zł inaczej wykroczenie (Edit. Oczywiście pewnie byłaby niska szkodliwość czynu i byś zapłaciła i tyle)
Także lepiej się dogadać ale nie na gębę.
Oj jak ja Ci współczuję 😭
Kontaktowałam się z prawnikiem (okazało się, że mam kolegę) i to ewidentnie ich wina. Nie zachowali BHP. Zostawili narzędzie pracy w miejscu, w którym nie powinno go być. Jeśli samochód został uszkodzony, to oni albo mi zapłacą, albo ja ich mogę pozwać cywilnie. Wykonawca ma obowiązek pozostawić narzędzie zabezpieczone, w miarę możliwości nie tarasując ciągu komunikacyjnego. Tu była możliwość, panowie po prostu bezmyślnie walnęli narzędzie pracy.
 
reklama
Kontaktowałam się z prawnikiem (okazało się, że mam kolegę) i to ewidentnie ich wina. Nie zachowali BHP. Zostawili narzędzie pracy w miejscu, w którym nie powinno go być. Jeśli samochód został uszkodzony, to oni albo mi zapłacą, albo ja ich mogę pozwać cywilnie. Wykonawca ma obowiązek pozostawić narzędzie zabezpieczone, w miarę możliwości nie tarasując ciągu komunikacyjnego. Tu była możliwość, panowie po prostu bezmyślnie walnęli narzędzie pracy.
Jak masz zamiar rozegrać teraz tą sprawę?
 
Do góry