reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2021

No to moja różnie...zdarzy się ale bardzo rzadko , że nie protestuje...ale zazwyczaj jest wyrywanie...złości...krzyki:oops:
Chyba najbardziej się buntuje jednak jak ubieram jej piżamkę...:oops:

No to moja też zawsze rękawiczki miała sekundę na rękach...a wczoraj sobie uzmysłowiłam ,że przy kombinezonie mam takie dopinane rękawiczki..i jak jej zakładałam kombinezon to od razu wpakowałam rączki w nie i nie było buntu na spacerze...sama się dziwiłam , że tak łatwo to przeszło🤣

No to w naszym przypadku zakładanie śpiworka kończy się histerią, z powodów takich że moje dziecko wtedy wie że kończy się dzień i kończy się zabawa, i dlaczego ma spać. Każde usypianie ostatnio to jest loteria 😂
 
reklama
Ja z tej strony też nieraz biorę, przepisy są super. A mój ostatnio zasmakował w placuszkach bananowych a dziś zrobiłam mu z cukinii i też ładnie wcinał 😁
Polecam przepis na naleśniki czekoladowe z bananami i masłem orzechowym z alaantkowego bloga 😃 zresztą ja regularnie korzystam z różnych przepisów, wczoraj robiłam że strony krem z bobu, jutro właśnie będę robić owe naleśniki, na drugie śniadanie pastę jajeczną na kanapeczki, coś na kolacyjkę jeszcze ukręce i będzie ok 😃
 
Przepis kcę na ciastka! 😁 lubię wszystko z rodzaju "masz i jedz", bo karmienie łyżeczką czy widelcem dla Tomka oznacza nudę, a dla mnie konieczność pajacowania przed nim z kartami obrazkowymi ze zwierzętami 🙈 jestem już mistrzem w naśladowaniu papugi, ale za cholerę nie wiem jak robi skorpion, leniwiec i żółw 😂
Ja jeszcze polecam przepis na zwykłe placki bananowe, przepis banalny ale pyszny, dość często go robię :
1 banan (rozgnieść go trzeba w misce na papkę widelcem),
1 jajko,
3 łyżki mąki (orkiszowej lub pszennej)
2łyzki jogurtu naturalnego (jak alergia na bmk to pominąć można, albo czymś zastąpić)
I gotowe 😃
 
O to się Melania rozkręciła. U nas nadal bez zmian w wózku, czyli Anastazja siedzi i zwiedza, co jakiś czas wtedy sprawdzam czy nie zasypia bo zazwyczaj jest milcząca, jakby podziwiała otoczenie i się zachwycała wszystkim.
A tak to w domu zupełne przeciwieństwo tego spokojnego dziecka na spacerze. I fakt ubieranie rękawiczek dla Nastki jest katorgą. Krzyczy przy tym i zabiera ręce. Przy zmianie pantsa to ja za to jestem zlana potem, bo biegam za człowiekiem który ma okupciany zadek, plus zdarza się ze jeszcze go o wszystko wyciera 🤯🙈
Ja dlatego przy dwójce lecę od razu pod prysznic, nie miałabym żadnych szans wytrzeć tak jak kiedyś
 
A jak tam u Was postępy?Bo nasze maluchy jako jedyne na forum jeszcze nie posiadły niektórych umiejętności...
Moja Iga zaczęła siadać i podnosi się już dosyć wysoko ale z raczkowaniem coś jej nie po drodze...zrobi dwa trzy kroczki i od razu przechodzi do pełzania...:oops:
Codziennie macie rehabilitacje na nfz czy prywatnie?
A te kroczki wyglądają tak na Twoje oko poprawnie? Mój też tak robił kiedy zaczynał raczkować, to był tak jakby etap przejściowy. Musiałam odwracać jego uwagę zabawką, żeby zapomniał się i przeszedł większy dystans na kolanach. Z czasem coraz częściej raczkował ,aż w końcu zapomniał o pełzaniu.
 
A jak tam u Was postępy?Bo nasze maluchy jako jedyne na forum jeszcze nie posiadły niektórych umiejętności...
Moja Iga zaczęła siadać i podnosi się już dosyć wysoko ale z raczkowaniem coś jej nie po drodze...zrobi dwa trzy kroczki i od razu przechodzi do pełzania...:oops:
Codziennie macie rehabilitacje na nfz czy prywatnie?
No właśnie też chciałam Cię zapytać o te postępy 🙂 Mój siada ale raczkować to nie chce nadal tylko pełza po całym mieszkaniu. Codziennie jeździmy na NFZ - to jest taki jakby turnus 2 tyg, 2 tyg przerwy itd. W pon. jadę jeszcze prywatnie bo ta fizjo. ma jeszcze inne ćwiczenia, także maltretuję trochę młodego ale może w końcu to coś da🤔 Ogólnie babka mówi, że widać postęp, że mięśnie brzucha już lepiej pracują, tak więc czekam cierpliwie 🙂
 
O to się Melania rozkręciła. U nas nadal bez zmian w wózku, czyli Anastazja siedzi i zwiedza, co jakiś czas wtedy sprawdzam czy nie zasypia bo zazwyczaj jest milcząca, jakby podziwiała otoczenie i się zachwycała wszystkim.
A tak to w domu zupełne przeciwieństwo tego spokojnego dziecka na spacerze. I fakt ubieranie rękawiczek dla Nastki jest katorgą. Krzyczy przy tym i zabiera ręce. Przy zmianie pantsa to ja za to jestem zlana potem, bo biegam za człowiekiem który ma okupciany zadek, plus zdarza się ze jeszcze go o wszystko wyciera 🤯🙈
No tak rozkręciła się.
Pamiętam naszą "dyskusję" o wyższości pantsa/zwykłej pieluchy na rzep.
Zwracam honor: tylko pants. Innej nie idzie założyć 🙃
 
Moja od tygodnia zasypia i śpi na brzuszku, z pupą w górze. Nóżki ma podkurczone pod siebie.
Przez pierwsze 4 miesiące spała zazwyczaj w tej pozycji, prawie zawsze na kimś, na mojej klatce zazwyczaj.
Potem dawała się położyć na pleckach.
A teraz od tygodnia tylko "na zajączka"
W nocy też się budzi, siada, staje czasem, gada, płacze... różnie, a potem nagle pada i zasypia w takiej pozycji.
Śpię z nią w łóżku i tylko obserwuję, nie ingeruję w to jej lunatykowanie.
A jak Wy reagujecie jak Wasze się wybudzają, bo też pisałyście, że niektóre dzieciaczki mają przerwy w nocnym śnie?
 
Moja od tygodnia zasypia i śpi na brzuszku, z pupą w górze. Nóżki ma podkurczone pod siebie.
Przez pierwsze 4 miesiące spała zazwyczaj w tej pozycji, prawie zawsze na kimś, na mojej klatce zazwyczaj.
Potem dawała się położyć na pleckach.
A teraz od tygodnia tylko "na zajączka"
W nocy też się budzi, siada, staje czasem, gada, płacze... różnie, a potem nagle pada i zasypia w takiej pozycji.
Śpię z nią w łóżku i tylko obserwuję, nie ingeruję w to jej lunatykowanie.
A jak Wy reagujecie jak Wasze się wybudzają, bo też pisałyście, że niektóre dzieciaczki mają przerwy w nocnym śnie?
Tak, ja od tygodnia nie wiem czy śpię czy nie. Nastka znów się budzi w nocy pomimo ograniczenia bodźców, i ma przerwę dłuższą od 3 do 4 lub nawet do 5. Wtedy dyskutuje, się śmieje, chce się bawić. No i pobudka po 6 tak jak dzisiaj. Ja już nie wiem czy serio ja śpię czy nie 🤷‍♀️
 
reklama
Do góry