reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2021

Ja dzwoniłam do swojego ośrodka zdrowia, tam mnie przełączono do położnej, wymieniłyśmy się telefonami i po 30 tygodniu miałam do niej dzwonić. Wczoraj dla przypomnienia do niej zadzwoniłam i umówiliśmy się na dziś, pogadałyśmy trochę i tak o. W razie pytań mam dzwonić i bliżej porodu sama od siebie jeszcze będzie dzwonić.
A można dopiero po porodzie się umówić ,czy teraz też musi przyjść?
 
reklama
Kochana ja leżałam plackiem miesiąc ale na początku ciąży ze względu na odzielanie się kosmowki i krwiaki i wiem co czujesz. Powiem Ci w ten sposób. Ponoć trzeba się przy szyjce bardziej oszczędzać, nie dźwigać, ale nie słyszałam by plackiem leżeć. No chyba ze masz mega krótką
U mnie tez chodzi o to
Kochana ja leżałam plackiem miesiąc ale na początku ciąży ze względu na odzielanie się kosmowki i krwiaki i wiem co czujesz. Powiem Ci w ten sposób. Ponoć trzeba się przy szyjce bardziej oszczędzać, nie dźwigać, ale nie słyszałam by plackiem leżeć. No chyba ze masz mega krótką
Nie leze plackiem 😉 ale wystarczy, ze troche pochodze, cos porobie w kuchni od razu czuje bol brzucha i uczucie jakby mi Maluch napieral na szyjke wiec sie oszczedzam i nie laze za duzo. Zreszta tak i w poprzedniej ciazy mialaz, z tym, ze tu przynajmniej w domu, wtedy 3 miesiace w szpitalu, bo ciagle cos 😔 dlatego tez sie po prostu boje by robic wiecej niz trzeba.
 
Cześć Dziewczyny,
U nas położna musi być podana już w szpitalu. Bez tego ani rusz.
A wizytę w domu planuje się dopiero po porodzie. Też mam fajną babeczkę, gaduła straszna ale i wiedzę ma b. dużą🙂
 
Męczą mnie te nocne skurcze nóg, dzisiaj nad ranem miałam nawet skurcz w okolicach stopy/kostki 😳
Przy Córze nie miałam takich problemów. Też muszę dokupić 1 koszulę, na porodówce miałam ostatnim razem tę do karmienia. W sumie się przydała bo przy kangurowaniu miałam po prostu porozpinane boki.
 
Jako, że będę mamą po raz pierwszy to mam pytanie do bardziej doświadczonych koleżanek:

Kiedy należy udać się z noworodkiem do lekarza? Od razu przy wzroście temperatury, lub przy pojawieniu się jakichś chrostek, problemów z brzuszkiem itp., czy najpierw próbować poradzić sobie ogólnodostępnymi środkami typu kremy/maści, kropelki, ibuprofen?

Czy dobrym pomysłem jest skompletować przed porodem apteczkę dla malucha? Jakieś witaminki, krople na kolkę, coś przeciwzapalne?

Na pewno kup paracetamol, takim maluszkom nie wolno podawać ibuprofenu. Co do kropli na kolkę to może być tak, że nie skorzystasz, ale z drugiej strony one nie są drogie więc jak masz daleko do apteki to możesz kupić, choćby espumisan dla dzieci. Do lekarza jedziesz jak coś cię niepokoi, najwyżej lekarz sobie zażartuje, że widać że pierwsze dziecko ale masz się czuć bezpiecznie. Nie jesteś specjalistą, żeby iceniac czy coś jest poważnego czy nie. U mnie przez pierwsze 6 tygodni pierwszym kontaktem była położna środowiskowa, jej pytałam jak miałam wątpliwości, jak dziecko miało krostki to wysyłałam jej zdjęcia. Ale nie wiem czy każda położna taka jest. Po czasie nauczysz się jak twoje dziecko reaguje na zmiany kosmetyków, jedzenia itp i będziesz mniej się zastanwaic czy jechać do lekarza czy nie.

A dziewczyny nurtuje mnie pytanie odnośnie koszul do porodu. Kupiłam dwie koszule do karmienia i nie wiem czy to starczy , czy muszę kupić jeszcze jednorazowe koszule do porodu . Jak wy robicie, co zabieracie

Koszula do porodu, najlepiej rozpinana z góry na dół. Możesz wziąć jakąś stara koszule męża, grunt, żeby można było potem kangurowac dziecko skóra do skóry a sama koszule najlepiej wyrzucić. Nie polecam jednorazowych z flizeliny, bo cytując moją koleżankę 'nigdy więcej, upocilam się w niej jak świnia' 😉
Podobnie z majtkami poporodowymi, nie z flizeliny (u mnie w szpitalu był nawet zakaz takich majtek) tylko na początku siateczkowe bawełniane a potem zwykle bawełniane, bo tam na dole wszystko musi oddychać, żeby się goiło.
 
U nas podawali wymog kontaktu z położną po 22tc. Moja dzwoni co ok 2tyg. Po porodzie powinna przyjść ale nie pytałam jeszcze jak to jest w dobie covida.

Koszule u nas dają juz jednorazowe takie granatowe. Z synem pamiętam jeszcze te okropne białe materiałowe.

Walizkę juz mam spakowaną, tak jak dziewczyny pisaly wczesniej, na kółkach. Nie wzięłam duzo wiecej niż lista szpitalna, a jest praktycznie cała pełna prawie 100 litrowa.

Na kolki ponoć dobre są Vivomixx ale dopiero będę testować. Zmniejszają ulewanie jesli kobieta bierze ok 4tyg przed i po porodzie, a na kolki są krople dla dzidziusia. Tylko nie kazde dziecko ma i może nie warto kupowac na zapas.
 
reklama
Cześć babki, jestem tu nowa, chociaż śledzę was juz od jakiegoś miesiąca. Jestem w 30 tc +4 dni, usg miałam w 29 tc i mała ważyła wtedy 1200 g. A mam 30 lat i to moja pierwsza ciąża. Mam położną na NFZ z którą widzę się co tydzień od 24 tc, na każdym spotkaniu omawiamy temat jaki mnie interesuje :-) powiedzcie mi na czym polega twardnienie brzucha i te skurcze o których piszecie? Zauważam u siebie codziennie wieczorem, że brzuch staje się mocno napięty, ale to nie boli, może wynika to z tego że jestem dosyć szczupła (przed ciążą 53 kg, w 2mcu schudłam 5kg, teraz 56kg) i mała jest zaraz pod skórą? Czasem mam wrażenie że mi przez pępek wyjdzie, tak mocno kopie :-)
 
Do góry