Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Oby nie anemia, obyś była zdrowa:-) :-) gdzie tam starość! Pewnie dziecko już naciska tu i ówdzie. Mnie młoda czasem jak gdzieś kopnie lub naciśnie na nerw to dziwne rzeczy się dziejąDobrze ze w pon. Mam lekarza bo to jednak chyba nie jest normażeby aż tak nie mieć siły. Może to anemia, albo starosc
Ja w sumie żelazo mam w normie, nisko ale niedoboru nie mam resztę wyników krwi tez mam ok.. Coooo my stare o nieeee przecież niedługo będziemy młodymi matkami to te nasze małe szkraby zabierają nam całą energięDobrze ze w pon. Mam lekarza bo to jednak chyba nie jest norma
Ja może nie aż tak, ale też zadyszka czasem przy najmniejszych czynnościachHej dziewczyny czy też tak macie bo już nie wiem czy to norma:zadyszka mega po schodach nie idzie wejść, mieszkam w szerogowce, postoje na piętrach, wciągam się dosłownie po 1 kroczku, ręce i nogi brak siły, powieszenie prania, jak bym rowy kopalaWzięłam dziś żelazo, może to niedobór, w poniedz mam wizytę. Jadę autem do sklepu czy idę z psem cokolwiek robię jest to okupione mega zadyszka, brakiem siły,w 1 ciąży aż tak nie było.
po schodach zadyszka, jak się schylam i coś robię pochylona to mega się męczę. Na stojąco nie, ale jak wycieram kurze w niższych szafkach to już męczę się. Częściej mam duszności, jest mi gorąco i muszę pootwierać okna, szczególnie wczoraj i przedwczoraj przy prasowaniu ubranek dla małej. Prasowałam po 2 godziny i cały czas otwarte okno no cóż, teraz będziemy miały mniej siły 
To u mnie tak samo. Chyba, że bym sobie wykupiła położna do szpitala. Ale przeżyje, mam nadzieję, że trafię na fajną położną
To ja w 1 trymestrze schudłam 6 kg ( mdłości, brak apetytu, żołądek się skurczył) i na razie bardzo mało przytyłam bo tylko 3 kg. Z tego mała waży 1500, plus wody, macica itp. więc ja wgl nie przytyłam. Ale ja też nie jem dużo, jem normalnie, nawet czasem za mało. Więc wydaje mi się, że jeszcze 3 kg przytyje i wyjdę na zeroSkurcze to zapewne Braxtona-Hicksa, nie przejmowałabym się, chyba do 10 dziennie to norma. Ło matko, jaka Ty szczuplusieńka! Ja swojej wagi nie będę podawać, choć nie przytyłam dużo, bo 8,5 kg a teraz z cukrzycą ciążową schudłam 3,5 kg (jem dużo).
Aż tak to nie, ale fakt, łatwo nie jest. Maluchy są już wysoko i gniotą przeponę, ale zostało już niewiele
Mała się dobrze rozwija, więc to najważniejsze 
A no właśnie! My młode mamuśki za niedługo, więc nie ważne kto ile ma lat, ważne na ile się czujemyJa w sumie żelazo mam w normie, nisko ale niedoboru nie mam resztę wyników krwi tez mam ok.. Coooo my stare o nieeee przecież niedługo będziemy młodymi matkami to te nasze małe szkraby zabierają nam całą energię
Więc mała mi zrobi prezent na urodzinki w postaci SIEBIE 
26 lat, we wrześniu 27 skończę. Przeraża mnie to jak człowiek szybko zbliża się do 30-stkiA no właśnie! My młode mamuśki za niedługo, więc nie ważne kto ile ma lat, ważne na ile się czujemy
A tak z ciekawości, ile macie kobitki lat?
Ja mam 26 marca 26 lat, a to moja pierwsza ciąża
Mnie też to przeraża26 lat, we wrześniu 27 skończę. Przeraża mnie to jak człowiek szybko zbliża się do 30-stki
A przy małych brzdącach ten czas będzie nam jeszcze szybciej leciał i zanim się odwrócimy to będziemy 40stka na karku haha 
no ale juz niedlugo 
