reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2021

Dziewczyny a poiwiedzcie mi między 12 a 20 tyg idziecie jeszcze na usg? Ja mam w karcie zapisane ze następne ok 20 tyg ale to tak długo ze chyba nie wytrzymam ☺️

Ja byłam dzisiaj (14+5) więc USG ekspresowe. Sprawdziła pani doktor tylko FHR i CRL, nawet zdjęć nie drukowała, ale kolejną wizytę mam wyznaczoną na 6 października więc też przed 20 tygodniem jeszcze
 
reklama
@MamaTolka co tam u Ciebie? Jak po amnio?
Sam zabieg zuuuuupelnie bezbolesny i szybki. Ze wszystkim w 15 minut łącznie z wypisywaniem papierów się zmieściliśmy. Jednak bardzo się martwię bo na USG przed badaniem zwalniało tętno Dzidzi... Później było ok. Po samym zabiegu też ale mnie to martwi. Teraz czekamy 2-3 tygodnie na wyniki. Nie skorzystałam z fisha że stachu...
Teraz mocno trzymam kciuki za Was [emoji8][emoji8]
 
Sam zabieg zuuuuupelnie bezbolesny i szybki. Ze wszystkim w 15 minut łącznie z wypisywaniem papierów się zmieściliśmy. Jednak bardzo się martwię bo na USG przed badaniem zwalniało tętno Dzidzi... Później było ok. Po samym zabiegu też ale mnie to martwi. Teraz czekamy 2-3 tygodnie na wyniki. Nie skorzystałam z fisha że stachu...
Teraz mocno trzymam kciuki za Was [emoji8][emoji8]
Cieszę się, ze cię nie bolało, bo wszędzie trąbią ze jest to dość nieprzyjemne,wszystko będzie ok :)
 
Dziewczyny poszłam do szpitala na wizytę w ramach NFZ bo zmieniam ginekologa (swoją drogą czekam przed gabinetem) i nie chcieli mnie wpuścić bo temperatura 37.2. mówię że w ciąży podwyższona. Siedziałam chyba z 30 min wkoncu spadła do 36.9 i się ulitowali. Jakas paranoja 😂

U mnie dziś dokładnie ta sama sytuacja. Wchodzę do przychodni i ekran termometru zaświecił się pielęgniarce na czerwono - ma pani 37,3 i nie mogę panią wpuścić. Grzecznie tłumaczę, że jestem w ciąży i moja normalna temperatura wynosi teraz ok. 37,1, a dodatkowo stałam w gigantycznym korku i słońce świeciło mi centralnie w twarz. Nic nie dało, siedziałam 20 min pod klimatyzatorem i czekałam aż spadnie mi temperatura 🙈 Dobrze, że u pani doktor była obsuwa czasowa, bo przepadłaby mi pewno wizyta.
 
Sam zabieg zuuuuupelnie bezbolesny i szybki. Ze wszystkim w 15 minut łącznie z wypisywaniem papierów się zmieściliśmy. Jednak bardzo się martwię bo na USG przed badaniem zwalniało tętno Dzidzi... Później było ok. Po samym zabiegu też ale mnie to martwi. Teraz czekamy 2-3 tygodnie na wyniki. Nie skorzystałam z fisha że stachu...
Teraz mocno trzymam kciuki za Was [emoji8][emoji8]
No to super że bezboleśnie, mam nadzieję że u mnie też tak będzie . A co do serca ,lekarz coś mówił na ten temat? Ja się na tym nie znam więc nawet nie wiem co powiedzieć.

Co do fisha ja też go nie biorę
 
Dzisiaj babcia mnie tak zdenerwowała że brak słów. Nie zapyta mnie jak się czuję, który miesiąc. Ale ciągle stęka że jak była w ciąży to w obu nosiła wiadra z wodą, robiła w polu, chodziła z dziećmi na pole kopać ziemniaki. Tłumaczę jej, że to co było 50 lat temu to nie jest dzisiaj. Nie ma sensu porównywać bo to inne czasy, inne kobiety. Nic do niej nie dociera. Za to moja przyszła teściowa też mówi, że w ciąży kiedyś dużo się robiło ale teraz to inne czasy, jej druga synowa dwa razy poroniła zanim urodziła córkę, i wtedy już zmieniła zdanie i każe mi się oszczędzać mało co daje mi robić. A dodać że u teściowej i mojej babci jest jakieś 12 lat różnicy.
Kompletnie nie wiem jak mam babci tłumaczyć.
Taki typ nie zrozumie poprostu. To takie klapki na oczach wie lepiej i tyle. Najlepiej to puszczać wszystko koło uszu
 
reklama
Najlepiej nie tłumacz, ja rozmawiałam o tym z lekarka i mówiła ze wcale nie było tak kolorowo, ze owszem kobiety pracowały w polu itp ale odsetek poronień był o wiele wiekszy i rodzenie martwych dzieci również. Jesteśmy tez pokoleniem zasiedziałym, więcej pracujemy umysłowo, więcej przemieszczamy się siedząc - kierując lub komunikacja. Wiec babci nie wytłumaczysz. Mogę cię pocieszyć ze moja ciąża nie interesuje się w sumie nikt oprócz męża i brata. Chociaż nie mam złych relacji z rodzicami to zupełnie nie interesują się szczegółami a babcia z mojej strony jedna która została była zawsze babcia tylko na papierze a babcia ze strony męża ma jakaś obsesje na punkcie syna kawalera i podchodzi z zazdrością do reszty rodziny
Tak dokładnie tak było i nawet pamiętam jak mi lekarz też mówił że przecież dzieci ile się rodziło a Zaraz potem umierały bo się okazało że niedotlenione to umierały przy porodzie to dużo było porodów martwych itd to co było zostawmy w tyle 😊
 
Do góry