Haha u mnie tak samo - oboje jesteśmy jedynakami i powiedzieliśmy o ciąży wyłącznie rodzicom. To nasze pierwsze dziecko. Moja mama oszalała z radości, piszczała jak mała dziewczynka, a tata 3 dni do siebie dochodził. Teściowie też bardzo się ucieszyli, więc w sumie jestem zadowolona, że już wiedzą i nie muszę się przed nimi ukrywać i kręcić dlaczego nie mogę patrzyć na mięso czy nie piję alkoholu. A wszystkim innym i w pacy powiemy już po badaniach prenatalnychMy się długo staraliśmy o dziecko, bo ja z PCOS i niedoczynnością także radość ogromną. Nasi rodzice już wiedzą i tylko oni. Ja jestem jedynaczką, więc moi rodzice oszaleli z radości ale nie wygadali się, na szczęście, bo wiedzą jak nam zależy. Myślę sobie, że chciałabym szybko zajść w drugą ciążę, żeby dzieciaczki się razem wychowywały. Po cichu liczę na pierwszą dziewczynkę, żeby właśnie była taką drugą mamusią
Ostatnia edycja: