reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcowe mamy 2021

moja tez zawsze mamusiowa, naprawde był okres ze maz nic nie mogl przy niej zrobix bo tylko mama ale to było juz kilka miesiącu temu. Teraz ma 4 lata i jest zajebista a podejściu do rodzeństwa! Myslalam ze bedxie zazdrosna, wiadomo jeszcse wszystko sie zweryfikuje jak juz urodzę ale codziennie gada o dzidziusia! Dzisiaj rano obudziła mnie dając mi 2 zabawki i powiedziała ze jedna dla mnie a druga dla dzidziusia 😍ja uwazam ze to super różnica bo ona juz taka rozumna jest. Ale tez jej tłumacze ze jak sie bobas urodzi to moge miec dla niej mniej czasu, ale ze jak bedzie chciała to moze mi przy nim pomagać typu podawać pieluszki, ciuszki itd. Ona podjarana na maxa a naprawde przysięgam była na maxa mamusiowa! Takze wierze ze i u Was bedzie super. A teraz wie o ciazy?
Jeszcze nie. Bo jak jej powiem to już cała okolica będzie wiedzieć. To jest papla jakich mało. Ona wyśpiewa wszystko i wszystkim. A ja mentalnie i psychicznie nie jestem jeszcze gotowa by informować. Może po prenatalnych podejmę decyzję. Na chwilę obecną wie mąż dwie koleżanki z pracy ale prosiłam by nie mówiły nikomu. I koleżanka ze studiów z którą mam bardzo dobre kontakty i się trzymamy razem. Najbliższą Rodzina nie wie. I szczerze nie wiem jak się nawet za to zabrać by powiedzieć.
 
reklama
Dokładnie mam takie samo podejście 😀 kaZdy ma swoje życie o swoim życiem powinien się zająć 😀 Mój mąż zawsze jest negatywnie nastawiony jak ktoś wtrąca się do związku i decyzji... zawsze mówi ze to jest nasze życie a nie nikogo innego😚
Niestety mój strasznie patrzy na to co inni powiedzą jak będą reagować. Taki typ i tego nie zmienię. A szkoda.
 
Tez stałyście sie takimi domatorkami w ciąży? Jesteśmy na wakacjach i pierwszy raz odliczam godziny do powrotu do domu 😂nie mogę się doczekać mojego domu, łóżka, jedzenia i w ogóle spokoju 😂😂😂
Taaak 😀😁 uwielbiam weekendy w łóżku normalnie lepiej być nie może 🙂😀 teraz to nawet nie chce mi się nigdzie wychodzić😁
 
Jeszcze nie. Bo jak jej powiem to już cała okolica będzie wiedzieć. To jest papla jakich mało. Ona wyśpiewa wszystko i wszystkim. A ja mentalnie i psychicznie nie jestem jeszcze gotowa by informować. Może po prenatalnych podejmę decyzję. Na chwilę obecną wie mąż dwie koleżanki z pracy ale prosiłam by nie mówiły nikomu. I koleżanka ze studiów z którą mam bardzo dobre kontakty i się trzymamy razem. Najbliższą Rodzina nie wie. I szczerze nie wiem jak się nawet za to zabrać by powiedzieć.
rozumiem. Moja by tez wypaplała dlatego powiedzieliśmy jej dopiero jak rodzicom powiedzieliśmy ;)
 
Hej dziewczyny :-) obserwuje Was od dawna ale nie miałam nastroju by pisać:/ od 6 do 10 tyg plus wymiotowalam całymi dniami schudłam 6 kg. Teraz mamy 11+3, nadal mam mdłości, ślinotok musze pluć śliną bo jak połknę to mi nie dobrze. Termin mam na 11.03 Pozdrawiam Was cieplutko :-* :-)
 
Dzisiaj 11 tydzień i 5 dzień za tydzień mam wizytę i badania prenatalne. Martwię się tylko bo na ostatnim usg w 9t5dzien pani powiedziała ze dzidziuś ma przepuchline fizjologiczna . Niby ma się wchłonąć ale zaczynam się martwić . Czy któraś z was tez ma taki problem wiecie coś o tym
U mnie jest mega przepuchlina !!!! Wykryta w 10 t Jak powiedziała, że fizjologiczna to nie martw się będzie dobrze. Jeśli masz zdjęcie to wrzuć proszę bo chciałabym porównać do mojej jak bardzo się różni. Przeszukałam już cały internet. Mówię Wam dziewczyny zmarniałam tak w tydzień, że szkoda gadać.
 
Dla mnie to było prawie wyznacznikiem żeby lekarz pracował w szpitalu, zawsze to inaczej, zawsze jak cos to mówi jest tam obeznany, mówi do kogo i gdzie iść po jakie badania, dziewczyny jak miały jakieś tam poważniejsze badania czy zabiegi to mówił żeby przyszły do niego tylko do szpitala, zawsze do niego do gabinetu prywatnego przychodza położne co pracują w szpitalu. Jakoś tak się czuje bezpieczniej że jakby coś się działo to do niego dzwonię i jak cos to mnie kieruje gdzie trzeba. Wiem że może go nie być przy porodzie, ale do porodu droga długa i wyboista..
 
reklama
Dla mnie to było prawie wyznacznikiem żeby lekarz pracował w szpitalu, zawsze to inaczej, zawsze jak cos to mówi jest tam obeznany, mówi do kogo i gdzie iść po jakie badania, dziewczyny jak miały jakieś tam poważniejsze badania czy zabiegi to mówił żeby przyszły do niego tylko do szpitala, zawsze do niego do gabinetu prywatnego przychodza położne co pracują w szpitalu. Jakoś tak się czuje bezpieczniej że jakby coś się działo to do niego dzwonię i jak cos to mnie kieruje gdzie trzeba. Wiem że może go nie być przy porodzie, ale do porodu droga długa i wyboista..
Ja planuję rodzić w szpitalu gdzie nie pracuje moja pani doktor. Trochę że względu na złą opinię szpitala :( ale jest o tyle super, że moja Doktor wie, że mam pakiet medicover i jak mnie kierowała na genetyczne, to zasugerowała do kogo się zapisać.
 
Do góry