reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2021

Mój post (w załączniku), dodać tylko mogłam po słowie mówi tam gdzie strzałka - DO MNIE! mój błąd, nie dodałam. Pisałam to w swoim odczuciu!

@Margolcia92 napisałaś „to ze Ty się dobrze czujesz nie oznacza....”.
Ja nie neguje samopoczucia innych kobiet. I waszego! Absolutnie nie! Ja wręcz współczuje. Ro ze ja się dobrze czuje nie oznacza ze reszta tez. Są różne przypadki. Widocznie ja zle napisałam. Mam charakter jaki mam, i mając 40 stopni gorączki udaje ze jest ok i robię swoje. Wiem ze to tez nie jest dobre bo pisałam moja historie z ciąża ektopową.
pisząc o sytuacji z rowerem ze nie skomentujesz Tego odebrałam to na Zasadzie „co za idiotka. Na rowerze w ciąży jeździ”. Być może zle, być może dobrze. Idiotka bym była dalej paląc. różne sporty kobiety będą w ciąży uprawiają. ale masz prawo sadzić ze jazda na rowerze w ciąży jest bezmyślna.
Kończę bo się nerwowo zrobi. A to niepotrzebne.

Zawsze się zastanawiałam dlaczego w ciąży nie można jeździć na rowerze 🙈 i nawet włączyłam jeden "artykuł" było napisane że nie poleca się że względu na możliwość upadku😁🙈 Teraz córka niedawno zaczęła jeździć na dwóch kółkach idziemy na polną drogę ona pogina rowerem a ja biegiem za nią 🙈 bo tak mówili wssscy do okola nie kupoj roweru bo i tak jeździć nie będziesz :/
 
reklama
Zawsze się zastanawiałam dlaczego w ciąży nie można jeździć na rowerze 🙈 i nawet włączyłam jeden "artykuł" było napisane że nie poleca się że względu na możliwość upadku😁🙈 Teraz córka niedawno zaczęła jeździć na dwóch kółkach idziemy na polną drogę ona pogina rowerem a ja biegiem za nią 🙈 bo tak mówili wssscy do okola nie kupoj roweru bo i tak jeździć nie będziesz :/

Ja wiem że może się to wydawać błahe, ale ja w maju przywiozłam swój rower w końcu do nowego domu, jezdze cale zycie długie trasy, w mieście mamy same ścieżki rowerowe więc niby bezpiecznie. Ale na parę tygodni przed ciąża miałam wypadek na rowerze, jakiś nastolatek wjechał we mnie na hulajnodze elektrycznej i chcac nie zrobić mu krzywdy, przekoziołkowalam przez krawężnik. Takich sytuacji się nie przewidzi a nie wyobrażam sobie w ciąży zaliczyć taki wypadek, bo wiem że dziecko by nie przeżyło. Byłam całą poobijana w siniakach 🙈
 
Zawsze się zastanawiałam dlaczego w ciąży nie można jeździć na rowerze 🙈 i nawet włączyłam jeden "artykuł" było napisane że nie poleca się że względu na możliwość upadku😁🙈 Teraz córka niedawno zaczęła jeździć na dwóch kółkach idziemy na polną drogę ona pogina rowerem a ja biegiem za nią 🙈 bo tak mówili wssscy do okola nie kupoj roweru bo i tak jeździć nie będziesz :/
Tak o upadek chodzi. Dlatego jeździłam głównie na ścierkach dla rowerzystów spokojnie. Już niedługo to mi się na pewno nie będzie chciało.

Ja wiem że może się to wydawać błahe, ale ja w maju przywiozłam swój rower w końcu do nowego domu, jezdze cale zycie długie trasy, w mieście mamy same ścieżki rowerowe więc niby bezpiecznie. Ale na parę tygodni przed ciąża miałam wypadek na rowerze, jakiś nastolatek wjechał we mnie na hulajnodze elektrycznej i chcac nie zrobić mu krzywdy, przekoziołkowalam przez krawężnik. Takich sytuacji się nie przewidzi a nie wyobrażam sobie w ciąży zaliczyć taki wypadek, bo wiem że dziecko by nie przeżyło. Byłam całą poobijana w siniakach 🙈
W czerwcu miałam wypadek na rowerze - załamane zebra i to dzieciątko zostało „zrobione” podczas gdy zebra bolały. Byłam pewna ze nic z tego nie będzie a tu się udało.
jak nie byłam w ciąży to nie patrzyłam niekiedy na ulice, jak szogun na tym rowerze. Ostatnio mąż pojechał ze mną i mówi „nie wierze ze Ty potrafisz jeździć spokojnie”. Ale tez mi odradza.
 
Dokładnie o takie sytuacje chodzi. O wypadki. Jazda sama w sobie nie zaszkodzi... Chociaż nie wyobrażam sobie siodełka wbijającego się w mój obolały dół :|

Nie przewidzisz czy ktoś w ciebie nie wjedzie, czy nie pokona cię jakiś korzeń/kamień, czy nagle cos ci się nie popsuje w balansowaniu i po prostu polecisz.
Czym ma zaszkodzić wchodzenie na stołek i sięgnięcie czegoś z półki czy zawieszenie firanek? No niby nic, a jednak środek ciężkości się zmienia, słabo się robi w różnych sytuacjach i mamy kombos z lądowaniem na ziemi.
 
Tak o upadek chodzi. Dlatego jeździłam głównie na ścierkach dla rowerzystów spokojnie. Już niedługo to mi się na pewno nie będzie chciało.


W czerwcu miałam wypadek na rowerze - załamane zebra i to dzieciątko zostało „zrobione” podczas gdy zebra bolały. Byłam pewna ze nic z tego nie będzie a tu się udało.
jak nie byłam w ciąży to nie patrzyłam niekiedy na ulice, jak szogun na tym rowerze. Ostatnio mąż pojechał ze mną i mówi „nie wierze ze Ty potrafisz jeździć spokojnie”. Ale tez mi odradza.

No widzisz, mnie to właśnie zraziło a na maxa żałuję bo w tym sezonie nie pojezdzilam prawie wcale 🙈 I z zazdrością patrzę na rowerzystów ale wiem że muszę wytrzymać
 
No widzisz, mnie to właśnie zraziło a na maxa żałuję bo w tym sezonie nie pojezdzilam prawie wcale 🙈 I z zazdrością patrzę na rowerzystów ale wiem że muszę wytrzymać
Ja to uwiebiam jazdę na rowerze. Wypadków miałam dużo, łącznie z potrąceniem przez auto.
akurat ostatni upadek dobrze mi się kojarzy 😂 złamane zebra a widząc ze test owu robi się pozytywny dałam radę 😂😂😂 choć przekonana byłam ze jednak nic Z tego nie będzie
 
Ja to uwiebiam jazdę na rowerze. Wypadków miałam dużo, łącznie z potrąceniem przez auto.
akurat ostatni upadek dobrze mi się kojarzy 😂 złamane zebra a widząc ze test owu robi się pozytywny dałam radę 😂😂😂 choć przekonana byłam ze jednak nic Z tego nie będzie

To się nazywa samozaparcie 😅 jak ja miałam złamane żebra to prosiłam tylko żeby mnie ktoś dobił hahah
 
reklama
Moja mama jak byla ze mną w ciąży to cała ciążę śmigała na rowerze. Nawet w terminie porodu pojechali z ojcem na wycieczkę rowerem a ona mu w środku lasu w latach 90 oświadcza, że chyba będzie rodzic 😂😂😂. Urodziłam się tydzień później 😀. Ale ojciec podobno prawie zawału dostał w tym lesie.
Ja kocham rower ale zrezygnowałam z niego, nie wiem w sumie czemu. Miałam takie przeczucie.
Ale najważniejsze by każda z nas czuła się dobrze z tym co robi i żeby sprawiało jej to przyjemność 😊.

Dziewczyny ile na plusie ? U mnie 15tc i 2kg
Ćwiczycie mięśnie Kegla i jakieś inne ćwiczenia dla kobiet w ciąży ?
 
Do góry