reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2021

Dlatego nie mam zgody totalnie na takie radykalizmy na zasadzie "jak można zabić słysząc serduszko". A jak można skazać własne dziecko na powolną śmierć i cierpienie w razie wystąpienia wad? Jak można skazać rodzeństwo na to że przez jakiś czas siłą rzeczy będą na 2 planie bo rodzice większość uwagi skupią na chorym dziecku? Albo jak można zmuszać kobietę do robienia czegoś co może ją psychicznie złamać na zawsze? Mam wrażenie że takie zerojedynkowe podejście mogą mieć tylko osoby które raz że nie były nigdy w takiej sytuacji, a dwa trudno im sobie wyobrazić taką sytuację i jej konsekwencje. I przykro mi to słuchać że kobieta potrafi kobietę ocenić w taki sposób żeby powiedzieć "jak można zabić dziecko słysząc jego serduszko "
Moje ulubione powiedzenie to właśnie na tyle siebie znamy na ile nas sprawdzono dlatego też uważam takie stwierdzenia za przesadzone.
 
reklama
Dla mnie osoba która popełnia samobójstwo - i wiele osób się nie zgadza z moim zdaniem - jest mega odważna! Ludzie twierdzą ze to egoiści. Dla mnie to zdecydowanie przejaw odwagi. I niestety choroby psychicznej bo zdrowy człowiek tego nie zrobi. Ja wiem ze ludzie mówią o nich jako egoistach z powodu tego iż zostawiają swoje rodziny z tym bolem itp. Ale sam akt dokonania samobójstwa to naprawdę odwaga. Tak uważam i nigdy zdania nie zmienię.
Ale tematy 🙄🙄🙄

zmieniajac temat, gdy stałam dzisiaj pod szpitalem mąż przywiózł żonę do porodu, jak krzyczała ledwo szła. Darła się ze chce znieczulenie. Weszłam do szpitala, wyszlam
Po 40 min a facet już zbierał gratulacje 😊 szybko jej poszło. Mąż trochę zbladł widząc jak ją przywiózł. i dodał „dobrze ze będziesz miała tą cesarkę”.
Właśnie będę miała trzecia cesarkę.
pierwsza była z powodu niepostepujacego porodu i zaczęły się problemy z tetnem u dziecka, druga już planowana a teraz już mi mówiła ze znów będzie. Oczywiście mogę się upierać ze chce naturalnie ale chyba się nie zdecyduje. Moje dzieci rodziły się duże, a pierwszy syn to już W ogóle byk 😊 nie działało na mnie nic podczas wywoływania. Nie chce takiej powtórki.
ja tez bym bardzo chciala cesarke, ale domyslam sie ze jesli nie bedzie medycznych powodow lekarz moze odmowic
 
Moje ulubione powiedzenie to właśnie na tyle siebie znamy na ile nas sprawdzono dlatego też uważam takie stwierdzenia za przesadzone.


Dokładnie, dużo można myśleć hipotetycznie ale nigdy nie wiemy co zrobilybysmy w takiej a nie innej sytuacji. I nie mamy prawa oceniać czyichś decyzji....pozostaje tylko trzymać kciuki za wszystkie dziewczyny, żebyśmy nie musiały nigdy stawać przed takimi wyborami
 
Ja po 1 poród nie naturalnym a 2giej cesarce nigdy w życiu bym już się na c. Nie zgodziła ale z racji iż moje serce jest chore mogę pomarzyć o porodzie naturalnym.
 
ja tez bym bardzo chciala cesarke, ale domyslam sie ze jesli nie bedzie medycznych powodow lekarz moze odmowic
Ja mam wskazania bo już dwie za sobą i operacja trzy lata temu. Tzn ja sobie nawet mogę zażyczyć jakbym chciała ale sam lekarz już po pierwszej doradzał mi druga czytając moja historie wywoływania, wielkości dziecka i jak działały tzn nie działały na mnie oxy i inne.

Ja po 1 poród nie naturalnym a 2giej cesarce nigdy w życiu bym już się na c. Nie zgodziła ale z racji iż moje serce jest chore mogę pomarzyć o porodzie naturalnym.
Na szczęście i pierwszą i drugą wspominam dobrze.
chociaż już usłyszałam kiedyś ze moje dzieci się nie urodziły normalnie 😡 no tak miałam dać pierwszemu się udusić i na sile go wypchać wtedy by byl normalny poród. Ale dziecka mogłoby nie być. Działo się to tak szybko ze nawet nie pamietam kiedy go wyjęli. Decyzja zapadła dosłownie w kilka sekund bo wcześniej już mi sugerowali zebym się sama od siebie decydowała
Bo nie ma postępu porodu ale uparta byłam. Później podjęli decyzje za mnie i jestem im
Za to wdzięczna.
 
Ja mam wskazania bo już dwie za sobą i operacja trzy lata temu. Tzn ja sobie nawet mogę zażyczyć jakbym chciała ale sam lekarz już po pierwszej doradzał mi druga czytając moja historie wywoływania, wielkości dziecka i jak działały tzn nie działały na mnie oxy i inne.


Na szczęście i pierwszą i drugą wspominam dobrze.
chociaż już usłyszałam kiedyś ze moje dzieci się nie urodziły normalnie 😡 no tak miałam dać pierwszemu się udusić i na sile go wypchać wtedy by byl normalny poród. Ale dziecka mogłoby nie być. Działo się to tak szybko ze nawet nie pamietam kiedy go wyjęli. Decyzja zapadła dosłownie w kilka sekund bo wcześniej już mi sugerowali zebym się sama od siebie decydowała
Bo nie ma postępu porodu ale uparta byłam. Później podjęli decyzje za mnie i jestem im
Za to wdzięczna.
Zawsze zastanawiam sie, jacy ludzie twierdza ze cc to nie porod 😂 Chyba to tylko moze powiedziec kobieta kobiecie - i to bardzo zakompleksiona kobieta, ktora uwaza swoje porody za najwieksze osiagniecie zyciowe
 
Zawsze zastanawiam sie, jacy ludzie twierdza ze cc to nie porod 😂 Chyba to tylko moze powiedziec kobieta kobiecie - i to bardzo zakompleksiona kobieta, ktora uwaza swoje porody za najwieksze osiagniecie zyciowe
Dla mnie bez różnicy i to i to jest poród żadna z nas nie ma pewności jak się skończy a dobro i zdrowie dziecka są najważniejsze.
 
Przecież nie 100% szans ze te wyniki się sprawdza. Jeśli te badanie byłoby wiarygodne wszyscy by je robili a one nie są obowiązkowe . Mojej znajomej powiedzieli ze dzidziuś będzie chory całą ciąże się martwiła a urodziła zdrową córeczkę. I jak można wogole myśleć o usunięciu jak już słyszy się bicie serduszka widzi te raczki i nóżki .
Żadna z nas nie wie jak zachowałaby się gdyby musiala stanąć przed takim trudnym tematem. Łatwo jest wyciągać wnioski kiedy dana sytuacja cie nie dotyczy, ja gdybym wiedziala ze moje dziecko ma trisomie 13 lub 18 raczej nie zastanawiałabym się zbyt długo nad decyzja. To bardzo trudny temat i lepiej go nie poruszać . Oby żadna z nas nie musiala stanąć przed takim wyborem,tego nam życzę dziewczyny🤗
 
Ja nikogo nie oceniam tylko dużo kobiet nie robi tych testów bo nie ma do tego powodu i rodzi zdrowe dzieci. A to są statystyki. To jest prawdopodobieństwo wystąpienia wad. Równie dobrze może coś wyjść i możemy urodzić zdrowe dziecko a może nie wyjść i urodzić chore. To jest loteria.
Dlatego tez przy poważnym podejrzeniu wad kobiety kierowane są na dalsza.diagnostyke i wtedy to juz nie są statystyki. Nikt nie pozwoli Ci przerwać ciazy dopoki nie
bedzie pewien .
 
reklama
Dla mnie bez różnicy i to i to jest poród żadna z nas nie ma pewności jak się skończy a dobro i zdrowie dziecka są najważniejsze.
Raz słyszałam jak kobieta nazwała CC wydobycinami (nie wiem czy dobrze to napisałam) ale aż mi się słabo ze złości zrobiło. Jak można tak nazwać poród przecież to jest najpiękniejszy dzień w życiu każdej kobiety.
To co lepiej urodzić dziecko z niedotlenieniem ale najważniejsze że siłami natury czy zdrowe a przez cc.
Ja rodziłam sn ale o mało nie było cesarki bo miał bardzo dużą głowę i nie chciał przejść. To nie ma znaczenia ważne aby dziecko było całe i zdrowe . Przecież podczas porodu tak dużo może się wydarzyć a czasami to są krótkie chwile
 
Do góry