reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2021

Nawet jak jest duże prawdopodobieństwo to i tak są szanse ze dziecko urodzi się zdrowe... lekarz mojej koleżanki powiedział ze nawet jak ktoś ma niskie prawdopodobieństwo to zdarza się tak ze dziecko jest chore i odwrotnie... trzeba być dobrej myśli 😘
Też to slyszalam to powiedzcie mi jaki jest sens robić te badanie? 😊 Przecież w ciazy stres niewskazany a sami nas na to narażają
 
reklama
W tym wszystkim najgorsza jest nasza bezradność i podjęcie jakiej kolwiek decyzji aż ciężko pomyśleć. Ja już też czekam jak na szpilkach ale Gdzie tam do 16 żeby jechać. Po wyniki oszaleje do tego momentu 😱
Czekanie jest okropne. Człowiek nastawia się że powinno być dobrze, a jednak gdzieś ciągle obawia się wszystkiego co zle
 
Też to slyszalam to powiedzcie mi jaki jest sens robić te badanie? [emoji4] Przecież w ciazy stres niewskazany a sami nas na to narażają
Dokładnie. Nigdy w życiu bym już go nie zrobiła. Jakieś posrane statystyki. Po idealnym USG teraz nie robiłabym niczego. W tej chwili czuje się jak wrak człowieka. Nie mogę spać, nie mogę jeść. Nic mnie nie cieszy
 
Dokładnie. Nigdy w życiu bym już go nie zrobiła. Jakieś posrane statystyki. Po idealnym USG teraz nie robiłabym niczego. W tej chwili czuje się jak wrak człowieka. Nie mogę spać, nie mogę jeść. Nic mnie nie cieszy
Durne cyferki spowodowały, że człowiek nie ma ochoty się niczym cieszyć.
 
O zdecydowanie tak 🙈🙈 aczkolwiek dodatkowe są nam zbędne no ale chyba bez stresowo się nie da.
Byłam panikarą w pierwszej ciąży, bo człowiek nie wiedział co i jak. Nie byłam na prenatalnych. Lekarz sam prowadził jak coś nie widział wysyłal do specjalisty. I przetrwałam. A teraz nerwy od samego początku.
 
Byłam panikarą w pierwszej ciąży, bo człowiek nie wiedział co i jak. Nie byłam na prenatalnych. Lekarz sam prowadził jak coś nie widział wysyłal do specjalisty. I przetrwałam. A teraz nerwy od samego początku.
Ja miałam to samo a teraz co chwilę coś ja też czuje wewnętrznie ze coś będzie nie tak i czekam do tej 16stej i odechciewa mi się wszystkiego l.
 
reklama
Do góry