Cześć dziewczyny. Dziś mam jakiś spadek formy. Mam jakiś spadek nastroju, lekko czuję brzuch jak na okres i śluzu mam jakoś więcej. Też macie ten śluz? Już nie wiem czy tak ma to być? Czy jest to jakieś niepokojące? Wizytę lekarza mam dopiero 13 lipca. Jakiś niepokój mnie dopadł. Poza tym dobrze się czuję nie mam żadnych dolegliwości. A jak Wy się macie? Zauważacie jakieś zmiany u siebie? Miłego dnia dla Was
reklama
Kaarcia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Czerwiec 2020
- Postów
- 2 209
No ja tez mam coraz więcej śluzu i momentami brązowawy albo różowy... z jednej strony trochę mnie to niepokoi, ale jak napisałam do ginekologa dziś to i tak umówił mnie na 10 lipca dopiero. Ale to chyba jedyny lekarz, któremu ufam, zreszta na tym etapie to pewnie niewiele to usg by wyjaśniło. Zrobiłam tez dziś test znowu i juz jest bardzo wyraźna kreska, a nie taka rozmyta
K
Katijah
Gość
A ile jesteś po terminie?No ja tez mam coraz więcej śluzu i momentami brązowawy albo różowy... z jednej strony trochę mnie to niepokoi, ale jak napisałam do ginekologa dziś to i tak umówił mnie na 10 lipca dopiero. Ale to chyba jedyny lekarz, któremu ufam, zreszta na tym etapie to pewnie niewiele to usg by wyjaśniło. Zrobiłam tez dziś test znowu i juz jest bardzo wyraźna kreska, a nie taka rozmyta
K
Katijah
Gość
Dziewczyny piszą o różnej czułości testów i różne firmyOstatnia miesiączkę miałam 31 maja, wiec jakoś 5 dni po terminie
Rzeczy zakazane w 1. trymestrze ciąży. Zrezygnuj z nich, a zmniejszysz ryzyko problemów
Unikanie ryzyka to podstawa, zwłaszcza w pierwszym trymestrze ciąży, gdy niebezpieczeństwo poronienia jest większe niż w kolejnych miesiącach ciąży. Czego nie w...www.mjakmama24.pl
Ja też mam sluz, raz więcej a raz mniej.Dziewczyny piszą o różnej czułości testów i różne firmy
Gorzej że dziś chyba hormony buszują bo jestem w płaczliwym nastroju. Nic się nie dzieje a mi się chce płakać
Jak się martwicie Puławami, to może lepiej iść szybciej prywatnie? Albo zrobic 2 bety.
Kaarcia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Czerwiec 2020
- Postów
- 2 209
Ja chodzę prywatnie, ale mój ginekolog jest tak rozchwytywany, ze przez rejestrację terminy ma na listopad także ja bezpośrednio z nim sie kontaktuje i on jest taki, ze gdyby uznał, ze cos jest nie w porządku to kazałby mi przyjść dziś... a co do plamienia to na tym etapie nawet jesli by było cos nie tak to na usg by nic nie zobaczył... dlatego zalecił przyjść za tydzień. Czuję jakaś niepewność, ale nic juz ode mnie nie zależy, wiec staram sie spokojnie czekać na wizytę. Betę chciałam zrobić, ale ostatecznie mając doświadczenie po 1 ciazy uznałam, ze zaufam swojemu ginekologowi w 100% i skoro nie każe mi jej robic to nie bede robic. W poprzedniej ciazy była i beta, i internet przeczytany od deski do deski i bardzo zle mi to wszystko robiło jesli chodzi o samopoczucie. Wyszukiwałem sobie milion dolegliwości i miałam prawie, ze ataki paniki. Ostatecznie mąż razem z ginekologiem zakazali mi czytać i sie doszukiwać i od kiedy mu zaufałam to byłam dużo zdrowsza a dodam, ze od 16 tygodnia miałam twardnienia brzucha i przedwczesne skurcze. I to na pewno powyżej 10 dziennie. Szyjka sie nie skracała, ginekolog mnie bardzo uspokoił i ostatecznie miałam cc, bo dziecko samo nie pchało sie na świat pomimo skurczy przez cała ciążeJa też mam sluz, raz więcej a raz mniej.
Gorzej że dziś chyba hormony buszują bo jestem w płaczliwym nastroju. Nic się nie dzieje a mi się chce płakać
Jak się martwicie Puławami, to może lepiej iść szybciej prywatnie? Albo zrobic 2 bety.
K
Katijah
Gość
I bardzo zdrowe podejście...Ja chodzę prywatnie, ale mój ginekolog jest tak rozchwytywany, ze przez rejestrację terminy ma na listopad także ja bezpośrednio z nim sie kontaktuje i on jest taki, ze gdyby uznał, ze cos jest nie w porządku to kazałby mi przyjść dziś... a co do plamienia to na tym etapie nawet jesli by było cos nie tak to na usg by nic nie zobaczył... dlatego zalecił przyjść za tydzień. Czuję jakaś niepewność, ale nic juz ode mnie nie zależy, wiec staram sie spokojnie czekać na wizytę. Betę chciałam zrobić, ale ostatecznie mając doświadczenie po 1 ciazy uznałam, ze zaufam swojemu ginekologowi w 100% i skoro nie każe mi jej robic to nie bede robic. W poprzedniej ciazy była i beta, i internet przeczytany od deski do deski i bardzo zle mi to wszystko robiło jesli chodzi o samopoczucie. Wyszukiwałem sobie milion dolegliwości i miałam prawie, ze ataki paniki. Ostatecznie mąż razem z ginekologiem zakazali mi czytać i sie doszukiwać i od kiedy mu zaufałam to byłam dużo zdrowsza a dodam, ze od 16 tygodnia miałam twardnienia brzucha i przedwczesne skurcze. I to na pewno powyżej 10 dziennie. Szyjka sie nie skracała, ginekolog mnie bardzo uspokoił i ostatecznie miałam cc, bo dziecko samo nie pchało sie na świat pomimo skurczy przez cała ciąże
Mój ginekolog powiedział, że jak już coś czytam w necie to mam wpisywać końcówki pdf
reklama
- Dołączył(a)
- 24 Czerwiec 2020
- Postów
- 905
1.07 beta 1130
3.07 beta 2664
Jest ok
3.07 beta 2664
Jest ok
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 37
- Wyświetleń
- 35 tys
- Odpowiedzi
- 36
- Wyświetleń
- 21 tys
Podziel się: