reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2021

Ja mam dwie córy i miałam podobne ciążę chociaż inaczej mi np brzuch wyglądał. Raz miałam taką oponę drugi raz stożek mi odstawał. Ale zachcianki miałam na to samo czyli nabiał zero mięsa. Noi słodkie [emoji16]
Ja przy chłopcach miałam tak że strasznie smierdzialo mi mięso...każde jedno podejrzewałam że jest zepsute...nie mówiąc już o smażeniu mięsa mielonego :) w jednej przytylam 2.5kg w drugiej 4kg...
Teraz na początku zero problemu z mięsem byłam wręcz mięsożerca i nie miałam smaku na słodkie teraz powoli wszystko normalnie jem już ale.gdzies już coś mówię do brzuszka ignas
 
reklama
Kochana macierzyństwo to najpiękniejszy okres w życiu kobiety ❤ najpierw cała ciążę martwimy i modlimy się aby wszystko było w porządku jak już nadchodzi ten upragniony dzień by móc przytulić dziecko cieszymy się i budzi się w nas lęk czy poradzimy sobie czy będę dobrą mamą itd taka niepewność i strach o dziecko zostanie z nami do końca ale każdy etap rozwoju dziecka jest bezcenny wiadomo nie zawsze będzie kolorowo bo będą gorsze i dobre dni ale my kobiety i matki jesteśmy jak terminator nie do zniszczenia 😁
Dziewczyny czy ze mną jest coś nie tak ? Jestem w pierwszej ciąży i chciałam jej, czekałam na dwie kreski ale szczerze nie czuje jeszcze żadnego instynktu a jestem w 8 tyg. Mam myśli depresyjne, ze życie mi się skończy, ze nie będę mieć czasu na samorealizację i czy w ogóle będę kochać swoje dziecko... nie rozczulają mnie ubranka ani podobne rzeczy. Nigdy szczególnie nie byłam słodko pierdzaca na inne dzieci, ale podobno swoje to swoje... Nie mam nawet komu o tym powiedzieć bo wiem jaka byłaby reakcja „inni chcą a nie mogą” ciesz się, to najpiękniejszy czas” a ja w ogóle tego jeszcze nie czuje
 
Dziewczyny czy ze mną jest coś nie tak ? Jestem w pierwszej ciąży i chciałam jej, czekałam na dwie kreski ale szczerze nie czuje jeszcze żadnego instynktu a jestem w 8 tyg. Mam myśli depresyjne, ze życie mi się skończy, ze nie będę mieć czasu na samorealizację i czy w ogóle będę kochać swoje dziecko... nie rozczulają mnie ubranka ani podobne rzeczy. Nigdy szczególnie nie byłam słodko pierdzaca na inne dzieci, ale podobno swoje to swoje... Nie mam nawet komu o tym powiedzieć bo wiem jaka byłaby reakcja „inni chcą a nie mogą” ciesz się, to najpiękniejszy czas” a ja w ogóle tego jeszcze nie czuje
Masz całe 9 miesięcy uwierz poczujesz to inne instynkt łapią jak zobaczą dwie kreseczki a inne dopiero jak wezmą w ręce po raz pierwszy dziecko wszystko przed Tobą 😉
 
Takie zamartwianie się zostaje😁 ja np jak zostawię dziewczyny z babcią i idę do lekarza to się zastanawiam czy zjadły czy spały czy przebrane itd😊
Zdecydowanie tak zostaje 😊 ja sie martwie i mam wyrzuty sumienia ze np teraz mniej sie nimi zajmuje, mniej zabawy jakies spacery. I jeszcze wakacje maz wyjechał a my tak siedzimy w domu bo ja na nic ochoty nie mam.
Dzis jestem pelna werwy wzięłam sie za sprzatanie. Wiem wiem niedziela itp, ale wkoncu mi sie chce. Mdlosci mam zdecydowanie mniejsze i dzis zjadlam kanapki z ogorkiem malosolnym i drożdżaka i bylo wszystko ok fopoki nie wstalam od stolu 😵 oddalam cale sniadanie... Ale mimo tego czuje sie dobrze 😊
A dzis z tego wszystkiego zapomnialam ze mamy z mezem rocznice slubu 😅 12, stalową. Dzwoni do mnie i gadamy a on a zyczen mi nie zlozysz?
Dziewczyny czy ze mną jest coś nie tak ? Jestem w pierwszej ciąży i chciałam jej, czekałam na dwie kreski ale szczerze nie czuje jeszcze żadnego instynktu a jestem w 8 tyg. Mam myśli depresyjne, ze życie mi się skończy, ze nie będę mieć czasu na samorealizację i czy w ogóle będę kochać swoje dziecko... nie rozczulają mnie ubranka ani podobne rzeczy. Nigdy szczególnie nie byłam słodko pierdzaca na inne dzieci, ale podobno swoje to swoje... Nie mam nawet komu o tym powiedzieć bo wiem jaka byłaby reakcja „inni chcą a nie mogą” ciesz się, to najpiękniejszy czas” a ja w ogóle tego jeszcze nie czuje
Myślę że to jest po części normalne. Ja osibiscie pragne juz porodu 😅 wiem co mnie czeka, przy pierwszym dziecku to mama moja mnie nakrecala bo bardzo chciala wnuka juz. I tak mi sie od niej to udzieliło. A pomysł co faceci maja 😅 tez nie kazdy jest od razu happy i wogóle ale jak juz sie zbliza ten czas kiedy kopie czuc ruchu to wtdy malymi krokami to nadchodzi. A czasami trzeba zmienic tok myslenia. Szczegolnie przy pierwszej ciazy. Juz nie bedzie imprez i wolnego czasu 😅 ale to nic. Poczatki nie sa latwe szczegolnie jak sie zle czujesz i chcialabys juz wrocic do normalnosci
 
Dziewczyny czy ze mną jest coś nie tak ? Jestem w pierwszej ciąży i chciałam jej, czekałam na dwie kreski ale szczerze nie czuje jeszcze żadnego instynktu a jestem w 8 tyg. Mam myśli depresyjne, ze życie mi się skończy, ze nie będę mieć czasu na samorealizację i czy w ogóle będę kochać swoje dziecko... nie rozczulają mnie ubranka ani podobne rzeczy. Nigdy szczególnie nie byłam słodko pierdzaca na inne dzieci, ale podobno swoje to swoje... Nie mam nawet komu o tym powiedzieć bo wiem jaka byłaby reakcja „inni chcą a nie mogą” ciesz się, to najpiękniejszy czas” a ja w ogóle tego jeszcze nie czuje
pocieszę Cię bo ja czasem sobie mysle po co nam w ogole były dzieci, jestesmy w pewnym stopniu ograniczeni przez nie. Ale potem przychodzi moja 4 latka i mnie czymś rozczula i wtedy juz wiem dlaczego chciałam dzieci ;) minie Ci :) nie czujesz tego narazie bo to poczatki, nie czujesz kopniaków, nie poznalas jeszcse dobrze malucha ktorego masz w brzuchu. Daj sobie czas. Teraz hormony w nas buzują i stad te mysli i watpliwości, ale to minie ;)
 
Mi lekarz powiedział że żurawina jak najbardziej albo do jedzenia tylko że zazwyczaj ma dużo cukru albo soki 100%. Poza tym w aptece urosept czy żuravit można według ulotki .
Mi lekarz zalecił żurawinę w tabletkach chociaż nic mnie nie bolało ani nic, stwierdził tak po pH, na badaniu ginekologicznym. Także myślę że nie zaszkodzi, zwłaszcza że coś się zaczyna dziać, lepiej zapobiegać 😊
 
Ja przy chłopcach miałam tak że strasznie smierdzialo mi mięso...każde jedno podejrzewałam że jest zepsute...nie mówiąc już o smażeniu mięsa mielonego :) w jednej przytylam 2.5kg w drugiej 4kg...
Teraz na początku zero problemu z mięsem byłam wręcz mięsożerca i nie miałam smaku na słodkie teraz powoli wszystko normalnie jem już ale.gdzies już coś mówię do brzuszka ignas
Ja też mam imię dla dziewczynki😆
 
Dziewczyny czy ze mną jest coś nie tak ? Jestem w pierwszej ciąży i chciałam jej, czekałam na dwie kreski ale szczerze nie czuje jeszcze żadnego instynktu a jestem w 8 tyg. Mam myśli depresyjne, ze życie mi się skończy, ze nie będę mieć czasu na samorealizację i czy w ogóle będę kochać swoje dziecko... nie rozczulają mnie ubranka ani podobne rzeczy. Nigdy szczególnie nie byłam słodko pierdzaca na inne dzieci, ale podobno swoje to swoje... Nie mam nawet komu o tym powiedzieć bo wiem jaka byłaby reakcja „inni chcą a nie mogą” ciesz się, to najpiękniejszy czas” a ja w ogóle tego jeszcze nie czuje
Spokojnie zobaczysz maleństwo to wszystko przyjdzie☺️ będziesz kochać całym sercem i będziesz tulić całować 😍 ja w szpitalu przy pierwszej córce miałam trochę załamke ale to przez położne. Tak chciały mnie nauczyć wszystkiego że wyśmiewały że źle robię itd kiedy chciałam spróbować i dopiero w domu doszłam do siebie i z dzieckiem inaczej☺️
 
reklama
Zdecydowanie tak zostaje 😊 ja sie martwie i mam wyrzuty sumienia ze np teraz mniej sie nimi zajmuje, mniej zabawy jakies spacery. I jeszcze wakacje maz wyjechał a my tak siedzimy w domu bo ja na nic ochoty nie mam.
Dzis jestem pelna werwy wzięłam sie za sprzatanie. Wiem wiem niedziela itp, ale wkoncu mi sie chce. Mdlosci mam zdecydowanie mniejsze i dzis zjadlam kanapki z ogorkiem malosolnym i drożdżaka i bylo wszystko ok fopoki nie wstalam od stolu 😵 oddalam cale sniadanie... Ale mimo tego czuje sie dobrze 😊
A dzis z tego wszystkiego zapomnialam ze mamy z mezem rocznice slubu 😅 12, stalową. Dzwoni do mnie i gadamy a on a zyczen mi nie zlozysz?
Myślę że to jest po części normalne. Ja osibiscie pragne juz porodu 😅 wiem co mnie czeka, przy pierwszym dziecku to mama moja mnie nakrecala bo bardzo chciala wnuka juz. I tak mi sie od niej to udzieliło. A pomysł co faceci maja 😅 tez nie kazdy jest od razu happy i wogóle ale jak juz sie zbliza ten czas kiedy kopie czuc ruchu to wtdy malymi krokami to nadchodzi. A czasami trzeba zmienic tok myslenia. Szczegolnie przy pierwszej ciazy. Juz nie bedzie imprez i wolnego czasu 😅 ale to nic. Poczatki nie sa latwe szczegolnie jak sie zle czujesz i chcialabys juz wrocic do normalnosci
Oj tak ja też już chce mieć to za sobą zwłaszcza że u mnie narazie to by oczy jadły bo po wszystkim mnie mdli. A faceci jak faceci😆 mój to do tej pory mi przypomina jak go dziewczyny po żebrach kopały jak się do mnie przysuwał w nocy😆taki instynkt obronny 😂
 
Do góry