Dziewczyny, jak czytam o stosunku waszych rodzin do ciąży to mi tak bardzo smutno
.
My mamy zamiar powiedzieć moim rodzicom we wtorek, bo akurat nas odwiedzają. Też widzimy się rzadko, bo mieszkamy bardzo daleko od siebie, ale nie wyobrażam sobie, że mogliby zareagować inaczej niż się ciesząc. Nawet się boję, że trochę za bardzo się przejmą babciowaniem i dziadkowaniem i będę ich miała często na głowie.
U rodziców męża trochę inna historia, też raczej będą się cieszyć, ale oni są raczej powściągliwi, więc umiarkowanie to pokażą. Poza tym 3 wnuk to już nie taka sensacja. Ale już teraz im ciężko zrozumieć, że wolimy pobyć sami w swoim towarzystwie niż do nich przyjeżdżać co tydzień, więc z dzieckiem pewnie jeszcze bardziej będą naciskać.
Mam nadzieję, że jak nie w rodzinie to u przyjaciół znajdziecie dużo wsparcia i pozytywnego nastawienia, żeby było z kim się cieszyć. ❤