Trzymam kciuki Dawaj znać co i jakWe wtorek jadę ustalić termin zabiegu
Mam nadzieję, że jeszcze załapie się na sierpień
reklama
Tysiek991
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 8 Kwiecień 2019
- Postów
- 139
Dokładnie. Żeby zarazić się toksoplazmoza musiałabyś zjeść kocie odchody. Szybciej byś złapała jedząc nie myte owoce czy warzywa.Kot sam w sobie nie zaraza a jego odchody tak samo nie myte warzywa i owoce [emoji2368]
Sama mam w domu kota nie wychodzącego. Regularnie szczepiony i odrobaczany. Po każdym sprzątaniu kuwety myje ręce i nie mam najmniejszej obawy że się czymś od niego zarazę.
Asiorekk89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Lipiec 2020
- Postów
- 410
Kochana a który to tydzień ?Przyjęła mnie gin bez kolejki całe szczęście serduszko bije krwiak nie rośnie nic się złego nie dzieje a co do moich mega bóli podbrzusza i kręgosłupa to leżeć leżeć i zwiększyła mi dawkę leków.... Strasznie się bałam pół nocy przepłakałam że coś się stało ech te hormony mnie rozkładają na łopaki... Chyba wolała bym mieć mdłości wymioty niż te boleści...
Asiorekk89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Lipiec 2020
- Postów
- 410
Właśnie o te odchody z kuwety najbardziej się obawiałam , obowiązek czyszczenia kuwety został nałożony teraz na mężaDokładnie. Żeby zarazić się toksoplazmoza musiałabyś zjeść kocie odchody. Szybciej byś złapała jedząc nie myte owoce czy warzywa.
Sama mam w domu kota nie wychodzącego. Regularnie szczepiony i odrobaczany. Po każdym sprzątaniu kuwety myje ręce i nie mam najmniejszej obawy że się czymś od niego zarazę.
8 +1 tydzieńKochana a który to tydzień ?
Niedobrana
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 22 Lipiec 2020
- Postów
- 92
Ja zrobiłam dzisiaj badania które zlecił mi lekarz na następna wizytę , ciekawa jestem toksoplazmozy gdyż nam w domu kota tajskiego który nie wychodzi na dwór ( jednak koty jak wiadomo bywają nosicielami toksoplazmozy ) może to mit ?
Z tymi kotami i toksoplazmozą to jest tak, że mogą zarażać, ale:
- najpierw same muszą się zarazić. Jeśli kot nie je surowego mięsa i nie poluje to ryzyko jest właściwie znikome.
- jaja pasożyta wydalane są przez kota z kałem, później musi minąć jeszcze trochę czasu zanim staną się inwazyjne. Więc jeśli kuweta będzie sprzątana często i najlepiej przez kogoś innego to też właściwie nie ma ryzyka.
Ja np. od 20 lat mam styczność z kotami, zarówno wychodzącymi, jak i nie. Czasami zjadły ptaszka, a później ze mną spały, kuwety też sprzątałam, a toksoplazmozą jeszcze nigdy się nie zaraziłam, więc chyba nie jest to takie proste.
O wiele łatwiej się nią zarazić przez jedzenie surowego mięsa, a nawet niedostateczną higienę przy przyrządzaniu (źle umyty nóż, deska do krojenia itp.).
McPearl
Fanka BB :)
Właśnie jestem po wizycie. Niby jest wszystko ok, dzidzi ma 1.54 cm. Tak szybkich badań to mi nie robiono w ciąży jeszcze. Za miesiąc mam dopiero wizytę u mojej stałej gin bo teraz chodzę na NFZ.
Sent from my RNE-L21 using Forum BabyBoom mobile app
Sent from my RNE-L21 using Forum BabyBoom mobile app
Marvelka89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Maj 2020
- Postów
- 1 524
A czemu niby?Właśnie jestem po wizycie. Niby jest wszystko ok, dzidzi ma 1.54 cm. Tak szybkich badań to mi nie robiono w ciąży jeszcze. Za miesiąc mam dopiero wizytę u mojej stałej gin bo teraz chodzę na NFZ.
Sent from my RNE-L21 using Forum BabyBoom mobile app
Sluchajcie jak tak czytam was i sama po sobie wiem ze panikary jestesmy straszne wiecie co te bobasy czuja? Podobno juz w 6 tc bobo odczuwac zaczyna zewnetrzne bodźce... Zeby nam sie nerwusy nie porodziły bo bedziemy jeszcze plakac z bezsilnosci
reklama
Aparat na podstawie wymiarów które wychodzą ze zmierzenia zarodka. Wystarczy przesunięcie o 2 czy 3 mm i już będzie inny dzień ciążyAutomatycznie miało być
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 37
- Wyświetleń
- 34 tys
- Odpowiedzi
- 36
- Wyświetleń
- 20 tys
Podziel się: