Tomek przeszedł na jedną drzemke w ciagu dnia, nagle i niespodziewanie nie mógł wytrzymać bez drzemki przed poludniem, aż tu nagle pewnego dnia zaczal miec trudnosci z zasypianiem, wiec ustawilam mu jedną drzemke o 12:00 i działa to spi tak juz chyba czwarty dzien, nie ma go przez 2,5-3h. To jest duzo wygodniejsze niz dwie drzemki po 1h, mozna lepiej zaplanowac jakies wyjscie z domu, wycieczke, spacer, a nawet obiad
reklama
Powiem tak: jeśli mąż śpi na brzuchu to może być ciężko, ale jeśli nie... to droga wolna jak będzie dopytywał kiedy to się stało, powiesz "nie wiem, teraz przecież wszystko pyli, o wypadek nietrudno"Dziewczyny powiem Wam, ze ta wiosna działa na mnie jak na szpaki. Chcialabym skrzeczącego pisklaczka planujemy z męzem wiecej dzieci, ale mnie zaczyna wlaczac sie tak mocne "CHCĘ" jak przed Tomkiem i nieraz zbiera mi sie na placz z tego napięcia. Myslalam, ze jak bedzie juz jedno dziecko to nie bede świrowala i co prawda na razie nie świruję, ale dajcie mi jeszcze 2 dni do czasu owulacji mąż chciałby poczekać miesiąc-półtorej ze staraniami, ale jego argumenty do mnie zupelnie nie trafiają potrzebuje jakiegoś kubla zimnej wody i to chyba nie w przenosni, tylko faktycznie, bo zwyczajnie mam chętki na zabawe, ze zdwojoną siłą i z konkretnymi oczekiwaniami jak kotka w marcu i nie przeszkadza mi nawet to, ze solidnie poklocilismy sie przed kilkoma dniami i raczej nie pogadalismy po tym zbyt konstruktywnie
Potwierdzam, jedna drzemka jest super, Emilka też śpi koło 12-13 przez dwie godziny, czasem 2,5, a najlepsze ze wieczorem pada już koło 19 a nie jak wcześniej, do 22 hasała przez te popołudniowe drzemki.Tomek przeszedł na jedną drzemke w ciagu dnia, nagle i niespodziewanie nie mógł wytrzymać bez drzemki przed poludniem, aż tu nagle pewnego dnia zaczal miec trudnosci z zasypianiem, wiec ustawilam mu jedną drzemke o 12:00 i działa to spi tak juz chyba czwarty dzien, nie ma go przez 2,5-3h. To jest duzo wygodniejsze niz dwie drzemki po 1h, mozna lepiej zaplanowac jakies wyjscie z domu, wycieczke, spacer, a nawet obiad
O termin? To znaczy że mąż chce znowu marcowe dziecko?Tu bardziej chodzi o termin urodzenia ewentualnego pisklaka mąż jest optymistą i sądzi że sie uda od razu za pierwszym podejsciem
Tak, lub kwietniowe lub pozniej, ale nie w lutymO termin? To znaczy że mąż chce znowu marcowe dziecko?
Figola3
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Lipiec 2021
- Postów
- 699
U nas kaszel od wczoraj ciekawe w co się rozwinieMłody ma chyba 3- dniówkę. Od niedzieli gorączkował po 38,5 a dziś rano miał 40 stopni Ibufen słabo działał, po 2 godz wciąż miał ponad 37 więc stosuje na przemian z paracetamolem. Byłam u lekarza ale stawia też na 3dniowke więc oby już temp odpuszczała bo dziś to już się wystraszyłam
ilmenau
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Marzec 2018
- Postów
- 3 118
Dziewczyny powiem Wam, ze ta wiosna działa na mnie jak na szpaki. Chcialabym skrzeczącego pisklaczka planujemy z męzem wiecej dzieci, ale mnie zaczyna wlaczac sie tak mocne "CHCĘ" jak przed Tomkiem i nieraz zbiera mi sie na placz z tego napięcia. Myslalam, ze jak bedzie juz jedno dziecko to nie bede świrowala i co prawda na razie nie świruję, ale dajcie mi jeszcze 2 dni do czasu owulacji mąż chciałby poczekać miesiąc-półtorej ze staraniami, ale jego argumenty do mnie zupelnie nie trafiają potrzebuje jakiegoś kubla zimnej wody i to chyba nie w przenosni, tylko faktycznie, bo zwyczajnie mam chętki na zabawe, ze zdwojoną siłą i z konkretnymi oczekiwaniami jak kotka w marcu i nie przeszkadza mi nawet to, ze solidnie poklocilismy sie przed kilkoma dniami i raczej nie pogadalismy po tym zbyt konstruktywnie
To trzymamy kciuki
Figola3
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Lipiec 2021
- Postów
- 699
Hehehehhe wychowa jak swojeNiby tak, choć z drugiej strony 2 miesiące czy pół roku nic nie zmieni w jego uczuciach do pisklaka i jestem pewna, że będzie z miłością wychowywał
reklama
Na ospę nie szczepię na kleszcze też nie. Tzn u starszego rozważam szczepienie na odkleszczowe zap.op mózg. bo on często po lasach biega i na biwaki latem jeździ. Najwięcej tych zakażeń jest w Warmińsko Mazurskim i chyba Podlaskim więc tam mieszkając też bym rozważała szczepienie u malucha.O szalonaTo bierz dziada za rogi i wio do łóżka...niech czyni swoją powinność i zaspokoi potrzeby swojej damy
Moja na jednej drzemce od listopada i wtedy trwała ona od godz do 1, 5 a teraz jest lepiej bo potrafi i z 2,5 godz pociągnąć i bardzo mi to pasuje
Hehe no musi "nektar do powstania pisklaka" oddać małżonce a tutaj byłoby jednak lepiej aby była świadomość owej czynności
A dlaczegóż nie z lutego?
Właśnie tych dziadów to ja się boję najbardziej....
Pytałam dzisiaj lekarki na szczepienie na odkleszczowe zapalenie ale ona mówi , że tak mało osób choruje na to że ona zaleca wszystkie szczepienia i jeśli chcemy to oczywiście możemy ale ona uważa , że lepiej zaszczepić na ospę niż na to...i teraz już nie wiem...szczepi ktoś na ospę????
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 35
- Wyświetleń
- 34 tys
- Odpowiedzi
- 36
- Wyświetleń
- 20 tys
Podziel się: