Własnie też pamiętałam wpis @Patii26 dlatego byłam przekonana o tym że jest jeszcze jedna dziewczynka jeden dzień młodsza od JaśkaZnalazłam bo mnie to męczyło...we wpisach @Patii26
@Emimi pisała do nas na grupie 12 grudnia
Hania urodziła się tak jak Nelka 25 marca
A @Patii26 odpisała jej 13 grudnia , że pierwszy dzieciaczek który ma urodziny tak jak Nelka
Byłam pewna , że ktoś jeszcze był bo właśnie pamiętałam @Patii26 odpowiedź
I pamiętałam , że też nie przybierała na wadze jak moja gwiazda
Dobra Iga wstawaj bo matce się nudzi
Żarcik...bo śpi od 30 min dopiero
reklama
Zaznaczam, że to ja zaczęłam temat dzieci z 25 marca i to mi było głupio że mam taką sklerozęaaa i uzasadnione wywołanie Emilki , że to o nią chodzi bo nick bardzo podobnyuff już mi nie tak głupio
Canis lupus
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Październik 2021
- Postów
- 443
Ojej jaka śliczna ❤ może by na mojego zechciała spojrzeć tymi pięknymi oczkami?Wszystkiego najlepszego wszystkim dzieciaczkom, które już miały i tym które będą miały urodziny
Mój je wszystko oprócz tych najbardziej alergizujących rzeczy. Ogórka mu daję, ale nie lubi, a kiwi nie daje z obawy na reakcje alergiczne. Jak wylecze mu skórę i będzie chwila spokoju to wtedy zacznę: kokos (na nowo, bo już jadał, ale wole jeszcze raz wprowadzić jakby od zera), migdał, sezam, miód, orzech laskowy lub włoski. Cytrusy i mleko niet. Z truskawkami sprobujeny jak bedzie sezon na nie, albo najpierw w musikach gerberkowych, wydaje mi sie ze tam bedzie najmniejsze stężenie.Dziewczyny dajecie swoim maluchom ogórka zielonego?Bo o tej porze to chyba średnia jakość tych ogórków ale ja tam jadam i Iga zawsze też chce.
A kiwi dawałyście?Bo moja wsuwa jak szalona a czytałam , że jest bardzo alergizujące
Jeszcze ja składam spóźnione ale szczere życzenia dla słodkiego Tomusia Super, że ten dzień był dla niego tak atrakcyjny, sto latDziewczyny dziękujemy razem z Tomkiem za życzenia urodzinowe
Wczoraj nawet nie wchodziłam na forum, bo zrobiliśmy sobie wspólny dziecinny dzień i byłam wykończona na wieczór
Najpierw byliśmy na Gordonkach, bo akurat tak się złożyło, że w dniu jego urodzin przypadały jedne z zajęć. Grupa zaśpiewała mu sto lat przez co był trochę ogłupiały, bo nagle wszyscy bardzo zwracali na niego uwagę, ale ostatecznie przy kolejnych śpiewankach rozluźnił się i dobrze bawił później wróciliśmy na obiad, a kiedy poszedł spać powiesiłam mu w łóżeczku nowe baloniki, które robiłam ostatnimi nockami, miał prezent zaraz po pobudce, który baaardzo mu się spodobał, aż piszczał kiedy dyndały i się kręciły później tort, a że mleka nie może jeść, to upiekłam browni z czerwonej fasoli przełożone warstwą musu borówkowego, bo bardzo je lubi po torcie pojechaliśmy do naszego kolegi z sali poporodowej, który urodził się tego samego dnia co Tomek (i w tej samej sali, na tym samym stole operacyjnym, z tego samego powodu cc ), a na koniec dnia udało się jeszcze spotkać z tatą, bo wrócił na tyle szybko z pracy, że mogliśmy się jeszcze pobawić w trójkę był tak podekscytowany całym dniem, że zasnął dopiero jak noworodek-na rękach w beciku z kołderki i wtulony we mnie
Nie powiem, czułam się bardzo samotna przez cały dzień, bo spędzaliśmy go we dwójkę, bez mojego męża, który był w pracy, ale mały był i tak szczęśliwy i uznaje te urodziny za bardzo udane
No właśnie mój raz zjadł jakiś mus z kiwi i to było jedyne po czym dostał wysypki więc na razie nie daję. Ogórków czy pomidorów też nie daję bo właśnie mam obawy co do ich jakości, chociaż od czasu do czasu na pewno nie zaszkodzi ....Dziewczyny dajecie swoim maluchom ogórka zielonego?Bo o tej porze to chyba średnia jakość tych ogórków ale ja tam jadam i Iga zawsze też chce.
A kiwi dawałyście?Bo moja wsuwa jak szalona a czytałam , że jest bardzo alergizujące
Moje dziecko w tym tygodniu jest na fali.
W środę kompletowałam kilka rzeczy dla jego kuzyna, który urodzi się za miesiąc i zastanawiałam się, czy oddać też te 5000 raz polizanych smoczków, które kupiłam dla Tomka, by znależć jakiś inny, który mu się spodoba (od urodzenia akceptował tylko Bibsa i aktualnie ma wysoko wysklepione podniebienie, niewiadomo czy od Bibsa, czy tak po prostu mu się ukształtowało). Ja tu dumam nad hałdą smoczków, a Tomek wziął ze trzy, pocyckał każdego, wybrał sobie ten z lovi czarno-biały z pyszczkiem i zaczął cyckać, spacerować po pokoju jakby nigdy nic od tamtej pory go używa, z nim zasypia, sam go do buzi wkłada.
Zaczął też niesmiało i w totalnie niepoprawny jeszcze sposób bić brawo jak go zachęce do tego, ale bije w końcu to pieprzone brawo! uczyłam go od pół roku, a on załapał wczoraj, kiedy raz jeden jedyny pokazała mu to moja kolezanka
Bylismy wczoraj na Gordonkach i od tamtego czasu pozwala mi machac jego rekami kiedy tanczymy, a zawsze takie wygibasy byly tylko zrodlem placzu i cofania rąk.
Od okolo tygodnia zaczal z rzadka probowac powtarzac jakies jedno lub dwusylabowe slowa. Totalnie mu to nie wychodzi, ale slychac ze to mialo byc "ryż", "krowa", "babcia", "Peppa", "kłuje", "pies", bo gaworzy w ten deseń zaraz po uslyszeniu tego słowa.
Próbuje gwizdać, bo zczaił, że czasem przypadkowo mu to wychodzi
Zaczął umieć jeść łyżeczką.
Zaczął przytulać mnie chwytając za policzki, uszy, za tył głowy wręcz i przyciska buzie do buzi z całej siły i tak z uwielbieniem się wtula, daje buziaki. W ogóle to zaczął być mega przytulas, zasypia ostatnio na rękach, ale najchetniej zasypialby przytulony policzek w policzek
Zaczął lepiej spać w nocy, przesypia je całe u siebie w łóżku
W środę kompletowałam kilka rzeczy dla jego kuzyna, który urodzi się za miesiąc i zastanawiałam się, czy oddać też te 5000 raz polizanych smoczków, które kupiłam dla Tomka, by znależć jakiś inny, który mu się spodoba (od urodzenia akceptował tylko Bibsa i aktualnie ma wysoko wysklepione podniebienie, niewiadomo czy od Bibsa, czy tak po prostu mu się ukształtowało). Ja tu dumam nad hałdą smoczków, a Tomek wziął ze trzy, pocyckał każdego, wybrał sobie ten z lovi czarno-biały z pyszczkiem i zaczął cyckać, spacerować po pokoju jakby nigdy nic od tamtej pory go używa, z nim zasypia, sam go do buzi wkłada.
Zaczął też niesmiało i w totalnie niepoprawny jeszcze sposób bić brawo jak go zachęce do tego, ale bije w końcu to pieprzone brawo! uczyłam go od pół roku, a on załapał wczoraj, kiedy raz jeden jedyny pokazała mu to moja kolezanka
Bylismy wczoraj na Gordonkach i od tamtego czasu pozwala mi machac jego rekami kiedy tanczymy, a zawsze takie wygibasy byly tylko zrodlem placzu i cofania rąk.
Od okolo tygodnia zaczal z rzadka probowac powtarzac jakies jedno lub dwusylabowe slowa. Totalnie mu to nie wychodzi, ale slychac ze to mialo byc "ryż", "krowa", "babcia", "Peppa", "kłuje", "pies", bo gaworzy w ten deseń zaraz po uslyszeniu tego słowa.
Próbuje gwizdać, bo zczaił, że czasem przypadkowo mu to wychodzi
Zaczął umieć jeść łyżeczką.
Zaczął przytulać mnie chwytając za policzki, uszy, za tył głowy wręcz i przyciska buzie do buzi z całej siły i tak z uwielbieniem się wtula, daje buziaki. W ogóle to zaczął być mega przytulas, zasypia ostatnio na rękach, ale najchetniej zasypialby przytulony policzek w policzek
Zaczął lepiej spać w nocy, przesypia je całe u siebie w łóżku
Canis lupus
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Październik 2021
- Postów
- 443
Cudowne są te postępy takie ni z gruszki ni z pietruszki. Ale z mową to fajnie idzie do przodu. To takie trudne słowaMoje dziecko w tym tygodniu jest na fali.
W środę kompletowałam kilka rzeczy dla jego kuzyna, który urodzi się za miesiąc i zastanawiałam się, czy oddać też te 5000 raz polizanych smoczków, które kupiłam dla Tomka, by znależć jakiś inny, który mu się spodoba (od urodzenia akceptował tylko Bibsa i aktualnie ma wysoko wysklepione podniebienie, niewiadomo czy od Bibsa, czy tak po prostu mu się ukształtowało). Ja tu dumam nad hałdą smoczków, a Tomek wziął ze trzy, pocyckał każdego, wybrał sobie ten z lovi czarno-biały z pyszczkiem i zaczął cyckać, spacerować po pokoju jakby nigdy nic od tamtej pory go używa, z nim zasypia, sam go do buzi wkłada.
Zaczął też niesmiało i w totalnie niepoprawny jeszcze sposób bić brawo jak go zachęce do tego, ale bije w końcu to pieprzone brawo! uczyłam go od pół roku, a on załapał wczoraj, kiedy raz jeden jedyny pokazała mu to moja kolezanka
Bylismy wczoraj na Gordonkach i od tamtego czasu pozwala mi machac jego rekami kiedy tanczymy, a zawsze takie wygibasy byly tylko zrodlem placzu i cofania rąk.
Od okolo tygodnia zaczal z rzadka probowac powtarzac jakies jedno lub dwusylabowe slowa. Totalnie mu to nie wychodzi, ale slychac ze to mialo byc "ryż", "krowa", "babcia", "Peppa", "kłuje", "pies", bo gaworzy w ten deseń zaraz po uslyszeniu tego słowa.
Próbuje gwizdać, bo zczaił, że czasem przypadkowo mu to wychodzi
Zaczął umieć jeść łyżeczką.
Zaczął przytulać mnie chwytając za policzki, uszy, za tył głowy wręcz i przyciska buzie do buzi z całej siły i tak z uwielbieniem się wtula, daje buziaki. W ogóle to zaczął być mega przytulas, zasypia ostatnio na rękach, ale najchetniej zasypialby przytulony policzek w policzek
Zaczął lepiej spać w nocy, przesypia je całe u siebie w łóżku
MamM
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Czerwiec 2021
- Postów
- 924
Moja alergiczka wsuwa ogórki kiszone.Małemu pomidorów i nowalijek nie daje poczekam na swoje ale sama jem . I chociaż latem mam swoje I nie kupuję ale teraz sobie kupuję bo jest mi juz tak tęskno za takimi świeżymi że jestem w stanie zaakceptować ten syf który w nim jest wiele warzyw i owoców mam powekowane w słoikach ale to jednak nie to samo niż świeże o tej porze,
Ogórki i śledzie w oleju ze słoika to jej dania top w tym momencie.
Pomidorki koktajlowe z lidla ( ale tylko te ) są takie przepyszne, jak cukiereczki. Melania też je je. Pomidorki to jej ograniczam bo lubi, ale mam świadomość, że alergizują.
Co do zamienników produktów mlecznych.
Nam alergolog zaleciła Sinlac, dla mnie i dla Melaniii jako uzupełnienie diety. Dziwny ma skład więc nie wiem.
Jemy ten niebieski bez cukru.
Myślę jednak , że Tobie Patii nie o taki zamiennik chodziło.
reklama
Patii26
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Grudzień 2020
- Postów
- 2 919
Aaa faktycznie Emilka jest z tego samego dnia od Emini czy jakiś takNie no nie mogę...jakie chłopcy na tym forum mają oczy...magia...
Oj Nelka będzie mieć konkurencję
Super mieliście dzień...Tomuś odczuł , że ma urodziny i tak właśnie powinno być
A tort wygląda obłędnie w życiu bym nie powiedziała ,że to browni z fasoli czerwonej
Jest ktoś kto ma jeszcze urodzinki wtedy co Nelka...pamiętam ,że pisała dziewczyna że też ma córcię z 25...i możliwe że jest to Emilka bo tak mi się kojarzy , że dziewczyna pojawiła się na forum jakoś później i chyba się ostatnio nie udziela za bardzo....
Ja kupowałam jogurty kokosowe z plantona i z lidla te ich firmowe ale nazwy nie pamiętam , ale to bardziej dla siebieIdze dałam raz jogurt kokosowy i zjadła trochę i raz jadła ten 4-pak z gerbera chyba organic z mango i kiwi.
Jogurty kokosowe są zarówno w biedronce jak i w lidlu i te z firmy planton mają jeden rodzaj bez cukru więc lepsza opcja dla maluchów.
Ja za wiele zamienników nie używam, raz robiłam gofry i dodałam mleko owsiane z rossmana zamiast zwykłego. Ani ja ani mąż o dziwo nie czuliśmy różnicy
Dziś dałam jej jogurt kokosowy z musem owocowym i smakował jej, nawet sporo zjadła. Natomiast ja tak jak kocham kokos w każdej postaci ( batony, czekklada, ciasta, lody itp) tak na jogurt aż mnie zanosiło, fuuu, sam zapach potem mi mega przeszkadzał
No a co podajesz Idze na kanapki?
Bo Nela uwielbia chleb i praktycznie codziennie rano na śniadanie je chleb, ale nie mam z czym jej teraz dawać za bardzo. Raz zrobiłam hummus z ciecierzycy i suszonych pomidorów, jadła, ale ile też ona tego zje, a po 3 dniach trzeba to wyrzucić. Narobiłam tego dwie miseczki a zjadła tylko 1/3 miski. Mój N nie lubi hummusow, ja tak samo więc się zmarnowało. Ugotowałam dzisiaj dwa jajka więc jutro zrobię jej pastę jajeczną. Ale ona jajka nie lubi w żadnej postaci, więc nie wiem czy zje z chlebem
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 37
- Wyświetleń
- 34 tys
- Odpowiedzi
- 36
- Wyświetleń
- 20 tys
Podziel się: