reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2021

Dzisiaj pierwszy raz Nelke zostawiliśmy samą z dziadkami a my poszliśmy na górę ( przy okazji poplanowaliśmy sobie umeblowanie itp jak będziemy się wprowadzać) i słyszeliśmy z dołu jak super się bawi z babcią, szukali kotka albo robili Indianinka ( wydawali dźwięk i klepali się po ustach), bawili się, wgl nie marudziła i nie wolała ani nie szukała mnie, no super 🤩 Jestem mega szczęśliwa i dumna z niej 🥰 I spokojna, że mogę ją zostawić. W czwartek zostawiamy też na godzinkę albo półtorej, by się przyzwyczajała, bo od kwietnia codziennie będzie z teściową ponad 4 h.
No to super, dzielna dziewczynka 😉myślę że te 4 czy 5 godzin wytrzyma na spokojnie😊 Ja też od początku stycznia przyzyczajam Jaśka do mojej nieobecności o zostawiam go z teściową. Coraz częściej zaczynam martwić się o teściową a nie o niego 😆 Najważniejsze żeby taki maluch się nie nudził bo wtedy nie marudzi. Jak ma zajęcie, jest najedzony i wyspany to już idzie z górki😁
 
reklama
U nas sukces nocnikowy.
Dwa razy siku do nocnika, dwa razy zdjęta pielucha na nocniku i dwa razy siku. Częstotliwość 100% 😄
Oczywiście wszystko dla zabawy, nie planuję odstawić jej pieluszek.
Mama duże siusiu na sedesie, Melania małe siusiu. A, że ten szkrab wszystko aktualnie naśladuje, to wyszło jakoś tak.
I przynajmniej nie trzymała mnie za nogawkę...
 
Ooo, chętnie bym ją zobaczyła, by zobaczyć swojego sobowtóra 😄 Ja mieszkam w Cieszynie (blisko Bielska) od 4 lat dopiero. Wcześniej całe życie mieszkałam w Piekarach Śląskich. I nie studiowałam 😁
Za chiny nie pamietam jak się nazywała, ale naprawdę identyczna. Może tata lubił podróże i miał tak utarty wzorzec dziewczyny, że umawiał się z podobnymi pannami 😂
 
Ja chyba o 6 będę musiała wstać 😂
Melania budzi się o 6, ale ja półprzymkniętym okiem czuwam nad nią do 7. Potem wstajemy, bo domaga się śniadania.
Do pracy bez Melanii budziłam się o 6, teraz to chyba o 5 będę musiała, żeby ją zawieźć do babci i dojechać 30km do pracy.
A ja tak nie lubię wczesnych pobudek 😪
 
U nas sukces nocnikowy.
Dwa razy siku do nocnika, dwa razy zdjęta pielucha na nocniku i dwa razy siku. Częstotliwość 100% 😄
Oczywiście wszystko dla zabawy, nie planuję odstawić jej pieluszek.
Mama duże siusiu na sedesie, Melania małe siusiu. A, że ten szkrab wszystko aktualnie naśladuje, to wyszło jakoś tak.
I przynajmniej nie trzymała mnie za nogawkę...
Masz mój pełen podziw 😮 w przypadku mojego malucha mam wrażenie graniczące z pewnością, że prędzej sama narobie do tego nocnika niż on 🙈 zero gotowości do używania. Bystrzacha tak bardzo nie kuma czaczy, że wchodzi doń stópkami myśląc, że będzie wyżej sięgał do umywalki. Widzę też, że rzadko mogę poznać kiedy robi w pampersa.
 
Masz mój pełen podziw 😮 w przypadku mojego malucha mam wrażenie graniczące z pewnością, że prędzej sama narobie do tego nocnika niż on 🙈 zero gotowości do używania. Bystrzacha tak bardzo nie kuma czaczy, że wchodzi doń stópkami myśląc, że będzie wyżej sięgał do umywalki. Widzę też, że rzadko mogę poznać kiedy robi w pampersa.
Wiem o czym mówisz, mój synek nosił pampa do 3 i pół roku.
Tatuś w ogrodzie go nauczył w końcu, na stojaka pod krzak. Nocnik nijak się do męskiego sikania ma.
 
Ja też się tym stresuję... Do pracy będę musiała wychodzić 7:10-7:15, wcześniej wstawalam 6:45 i wystarczyło :D a teraz już wiem że będzie cyc z rana i przygotowanie śniadania dla Emilki, żeby tatuś mógł ją nakarmić koło 8 i zaprowadzić do żłobka potem. Tak sobie wymyśliłam że nie będzie chodzić tam od rana, skoro mąż chodzi później do pracy, to może ją prowadzić na 9-9:30. Nie wiem czy to mądre czy głupie, na pewno wyjdzie w praniu :) chciałabym po prostu żeby była tam jak najkrócej, bo ja o 14 już będę kończyć pracę.

Super plan 👍 jak jest taka mozliwosc to im krócej tym lepiej. Ja wracam na 7/8 etatu plus godzinna przerwa na karmienie i bede konczyc po 6h do konca roku. Potem 7h
 
To super, że mała się tak dobrze przyzwyczaja. Mój też zostanie z dziadkami bez problemu. I też udało się tak, że moja mama będzie do nas przychodzić pilnować małego więc jestem przeszczęśliwa 🙂 A co do zabawy w indianina to mój uwielbia, jak przystawiam mu dłoń do buzi to on od razu wola ła ła ła ła! 🤣
To jednak duża ulga dla nas, że ma się kto zająć naszymi dziećmi 🙂
Nela też tak lubi, jak jej przystawię dłoń to też od razu robi ła ła ła ła 😂 Ale ona często sama przykłada zewnętrzną część piąstki i tak jeździ nią po ustach i woła ła ła 😂 kochane te dzieci 🤗
 
reklama
Za chiny nie pamietam jak się nazywała, ale naprawdę identyczna. Może tata lubił podróże i miał tak utarty wzorzec dziewczyny, że umawiał się z podobnymi pannami 😂
Jakbyś kiedyś ją jakimś cudem znalazła to podeślij mi jej nazwę, obczaiłabym 😁
Haha, a może, kto to wie 🙈 A, że ja jestem całkowicie podobna do mamy to bardzo możliwe 😂
 
Do góry