reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2021

No u nas za każdym razem wybudzenie z krzykiem i od razu siada albo wstaje, jakbym zostawiła w łóżeczku to by zaczęła zanosić się płaczem, bo już mi w zeszłym tygodniu tak robiła jak się kąpałam. Później cała mokra tak do niej biegłam. Nie wiem co się właśnie dzieje, ciągle się budzi i krzyczy. W łóżeczku nie chce spać znów i tylko chce ze mną.
Jasiek też miał taki okres że budził się z płaczem i jeszcze zanim oczy otworzył to już wstawał w łóżeczku. Już mu to minęło. Teraz za to przez sen bardzo się kręci i głowa zawsze jest tam gdzie miał nogi jak go kładłam. Wczoraj wieczorem się przebudził, wstał na kolana, spojrzał na mnie i ja oczywiście się zerwałam żeby go wziąć a on położył się i zasnął sam. Myślę, że te wszystkie nocne przebudzenia to głównie jest odreagowanie całego dnia i wszystkich emocji
 
reklama
No u nas za każdym razem wybudzenie z krzykiem i od razu siada albo wstaje, jakbym zostawiła w łóżeczku to by zaczęła zanosić się płaczem, bo już mi w zeszłym tygodniu tak robiła jak się kąpałam. Później cała mokra tak do niej biegłam. Nie wiem co się właśnie dzieje, ciągle się budzi i krzyczy. W łóżeczku nie chce spać znów i tylko chce ze mną.
Podejrzewam ze to taki etap jak juz ktos wspomnial. Moze cos strasznego sie jej przysnilo i teraz bedzie sie chwilowo bala lozeczka. Albo haniebnie sie jej znudzilo spanie w nim i potrzebuje odmiany. Albo ciągi wodne ma pod łózeczkiem i fenk-szui ma niekompatybilne 😉
 
Dziś mamy bilans na 9 mies. Za pół godziny musimy wyjść a moje dziecko sobie smacznie śpi.. 🤦‍♀️
Dziś mamy bilans na 9 mies. Za pół godziny musimy wyjść a moje dziecko sobie smacznie śpi.. 🤦‍♀️
U nas nie ma takiego bilansu. Mój jak nie raz śpi przed wyjazdem to biorę I ubieram i wtedy się wybudza , na szczęście jeszcze nie zrobił mi z tego powodu awantury😅😉
 
No u nas za każdym razem wybudzenie z krzykiem i od razu siada albo wstaje, jakbym zostawiła w łóżeczku to by zaczęła zanosić się płaczem, bo już mi w zeszłym tygodniu tak robiła jak się kąpałam. Później cała mokra tak do niej biegłam. Nie wiem co się właśnie dzieje, ciągle się budzi i krzyczy. W łóżeczku nie chce spać znów i tylko chce ze mną.
To samo jest u mnie...łóżeczko na razie jest beee...wybudzenia z płaczem i krzykiem...liczę na to , że przejdzie tak jak u niektórych dziewczyn...i mam nadzieję, że już niebawem to nastąpi😁
 
Dziewczyny czy Wasze dzieci też w nocy płaczą albo stękają przez sen. Takie mam wrażenie że coś jej się śni🤔
Tak, tak jakby coś się śniło. Jeśli jest to w trakcie gdy ją noszę i czekać aż głębiej zaśnie to wtedy mówię jej "ciiii" i się uspakaja, ale jak jestem w salonie to nie raz tak popłacze a jak ja przyjdę to śpi jak nigdy nic 😉
 
reklama
Mój też płacze, jęczy, kaszle, wierci się, przewala z pleców na brzuch i z brzucha na plecy, pełza, dobija głową do szczebelków (aż mu ochraniacze założyłam), czasem nawet tak zapłacze, że się obudzi i usiądzie, ale później znów się kładzie. Skubaniec powinien mieć łozeczko w kształcie ronda, a nie prostokątu 🙈 moja mama jak widzi na niani, że mały sie rusza to od razu ze strachem w głosie woła mnie nawet jak stoję metr od niej i tez to samo widzę 😂 kręci się to się kręci, widać matka źle ułożyła do snu i trzeba naprawić 😂 dopiero jak płacze dłuższa chwilę to idę, nie od razu. Musi nauczyć się zasypiać.
Ale gdyby nie to, że podczas ciąży wyczytałam, że nie wolno biec od razu do dziecka, tylko trzeba dac mu chwilę, by sprobowalo samodzielnie zasnac, to mozliwe ze stalabym przy nim przy najmniejszym pisknięciu.
no właśnie ja pomimo, że czytałam i pediatra też mi tak powiedziała to i tak biegnę😂
jestem chyba na przeciwległym biegunie tej teorii i obstawiam tą drugą że bliskość jest najważniejsza i mały człowiek jak płacze to biegnę wie, że może na mnie liczyć. a tak naprawdę nie wiem co mu jest bo to może być wszystko głód, pragnienie, potrzeba bliskości, lęk, niewygoda, mokra pieluszka, chłód lub przegrzanie, ból brzuszka itd 🙄
Bez powodu nie płacze i nie stęka a nawet jak mu się śni to lubię na niego popatrzeć tak po matczemu😂
 
Do góry