Jeżeli chodzi o Joie iSpin 360E :
- 4 gwiazdki w ADAC,
- super materiały użyte do wykonania fotelika plus można łatwo niby ściągnąć i to uprać
- pasy nie skręcają się,
-przyciski od obrotu ulokowane po boku
Z minusów :
- pasy trzeba mieć siłę by dobrze zaciągnąć, przez co mamy wrażenie że zaraz nam przesunie się stopa od bazy
(raz mi się udało ją przesunąć, mąż poprawiał),
-mechanizm od poluźniania pasów musi się wyrobić
-elementy skrzypią
-baza nie siedzi sztywno w isofixie
Babysafe Rhodesian:
- Również spoko materiały, lecz czuć że trochę tańsze
-Fotelik dla dziecka jest bardziej przytulny bo materiały są miękkie,
- Wkładka pod tyłek i dodatkowa pod głowę dla dziecka niskiego,
- Baza siedzi sztywno w isofixie, jak i stopy nie idzie ruszyć,
- Przycisk od obrotu mamy z przodu bazy (W przypadku auta 3 drzwiowego, a takie drugie mam, musiało tak być aby nie szukać później przycisku)
-mechanizm ściągania pasów i rozluźniania lekko i płynnie chodzi
Z minusów :
- pasy lubią się skracać ( ilekroć mi się podwiną i później się pierdziele aby to wszystko ogarnąć i klnę pod nosem)
- zapięcie od pasów mam wrażenie że się nie schodzi odpowiednio i jest tandetne
- boczny system ochrony SIP jest na bazie styropianu
(w Joie są dwa boczne plastiki które najpierw amortyzują strzał w bok)
- Fotelik nie ma gwiazdek ADAC, lecz skorupa bazuje na jakimś modelu który otrzymał 3 gwiazdki w testach ADAC
To na tyle z recenzji
Osobiście odpowiada mi bardziej Babysafe, bo się nie siłuje z pasami, i Nastka jak w nim przyśnie to ma pod głową miękko.
A i zapomniałabym , na babysafe jest 4lata gwarancji, po wypadku lub stłuczce gdy mamy notatkę policyjną wymieniają fotelik na nowy, i mają serwis door to door i dają fotelik zastępczy (i to przy foteliku za 1000zł)