reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2021

Bardzo ciekawe to wszystko co opisałaś.
Oczywiście przejrzałam sobie wszystkie filmiki i fotki pod kątem Twojego opisu.
Moja przybierała chyba wszystkie możliwe siady i klęki, nie ma jednego dominującego.
My ją nosimy w nosidełku, w bioderkach coś mogłoby się od tego podziać, przenoszę ją po domu na biodrze moim, prawym praktycznie tylko. Tu też już wymuszam jej asymetryczną pozycję.
Teraz czworakuje dużo sama, ona przychodzi na zawołanie, bo woli być blisko, nawet często za nogawkę mnie trzyma i się bawi, już jej aż tyle po mieszkaniu nie muszę nosić.
Mam nadzieję, że dużo nie popsułam.

Wytrwałości życzę w ćwiczeniu, będzie lepiej, na pewno 🤗
Dzięki 🙂
Fizjo mówiła, że absolutnie nie powinno się nosić dzieci na biodrze przodem do siebie ( tyłem można), ponieważ wtedy dziecko, żeby trzymać się mamy automatycznie kolanami ją obejmuje i to prowadzi do koślawych nóg, czyli kolan do środka.
Może uda Wam się spotkać. Polecam takie spotkanie.
To, że udaje mi się widywać Martynę i Nastkę jest dla mnie bardzo cenne.
Jak tu tak długo sobie piszemy to już nawet trudno udawać kogoś innego, Mary jest taka na żywo jak na Forum 🙂
Nie miałam jakiegoś zaskoczenia, że to ktoś inny przy pierwszym spotkaniu.

Mój 18 letni prawie syn, w czasie ubiegłorocznego e-nauczania zaczął gadać przez neta i messengera z koleżanką ze szkoły, chyba się w sobie przez ten czas zadużyli, mimo, że nie widywali się na żywo. Od czerwca są parą w realu. I okazało się, że dziewczyna jest śliczna, co go zaskoczyło też 😄
Mieli czas na poznanie swoich przekonań i wartości podczas tych rozmów, wizerunek nie przesłonił im osobowości.
Także znajomości wirtualne też mają pewną wartość (tak uważam)

...ale nadal marzy mi się spotkanie wymyślone przez Czajo...
😊
Jasne, że tak, znajomości wirtualne są bardzo fajne, miałam takich wiele 😀 nadal mam 😊 Tak też poznałam mojego narzeczonego 😁
 
reklama
Dzięki 🙂
Fizjo mówiła, że absolutnie nie powinno się nosić dzieci na biodrze przodem do siebie ( tyłem można), ponieważ wtedy dziecko, żeby trzymać się mamy automatycznie kolanami ją obejmuje i to prowadzi do koślawych nóg, czyli kolan do środka.

Jasne, że tak, znajomości wirtualne są bardzo fajne, miałam takich wiele 😀 nadal mam 😊 Tak też poznałam mojego narzeczonego 😁
A ja mojego męża. Zresztą nasza historia jest dość zabawna 😂
 
My dostaliśmy pchacz i chyba on jest dla mnie lepszym rozwiązaniem. W sumie kiedyś nikt nie negował chodzików i dzieci jakoś chodzą i nic im nie jest. Więc wszytko jest dla ludzi oczywiście w granicach rozsadku
i do nas zawitał pchacz - naszej ulubionej forumowej firmy, na F...:) mała dostała od Mikołaja z mojej pracy. na razie interesuje się tymi zabawkami z przodu, do chodzenia w ogóle się nie garnie. ona chyba będzie takim "kanapowym" dzieckiem 🤣🤣🤣
 
A ja mojego męża. Zresztą nasza historia jest dość zabawna 😂
No to nie krępuj się i opowiadaj tutaj prędziutko:)

i do nas zawitał pchacz - naszej ulubionej forumowej firmy, na F...:) mała dostała od Mikołaja z mojej pracy. na razie interesuje się tymi zabawkami z przodu, do chodzenia w ogóle się nie garnie. ona chyba będzie takim "kanapowym" dzieckiem 🤣🤣🤣
My też będziemy mieć pod choinkę ale ten drewniany z biedronki bo jak porównywałam przeróżnych firm to ten wydawał mi się najbardziej atrakcyjny dla dziecka i też na początek tylko przód będzie w kręgu zainteresowania bo do chodzenia to nam jeszcze sporo brakuje:)
 
Dziewczyny, szybkiej porady potrzebuję. Moje dziecko kaszle. Pierwszy raz, więc nie wiem czy już panikować. To jest raczej takie suche pokaszliwanie, a żadnych innych dolegliwości nie ma. Już lecieć do lekarza? Któraś tak miała że przeszło samo? Kurde boję się tych bardziej chorych dzieci w przychodni :/
 
Dziewczyny, szybkiej porady potrzebuję. Moje dziecko kaszle. Pierwszy raz, więc nie wiem czy już panikować. To jest raczej takie suche pokaszliwanie, a żadnych innych dolegliwości nie ma. Już lecieć do lekarza? Któraś tak miała że przeszło samo? Kurde boję się tych bardziej chorych dzieci w przychodni :/
Jak kaszel, to do lekarza. Lepiej niech osłucha bo to różnie bywa.
 
No to nie krępuj się i opowiadaj tutaj prędziutko:)


My też będziemy mieć pod choinkę ale ten drewniany z biedronki bo jak porównywałam przeróżnych firm to ten wydawał mi się najbardziej atrakcyjny dla dziecka i też na początek tylko przód będzie w kręgu zainteresowania bo do chodzenia to nam jeszcze sporo brakuje:)

Nie znaliśmy się, a całe życie pracowaliśmy np obok siebie, mijaliśmy się, mieliśmy wspólnych znajomych 😂 i jak zaczęliśmy pisać to ja byłam na rehabilitacji pod lampami na odcinek szyjny, a mąż tego dnia przypalił obiad 😂😂😂 i teraz hit - chyba na drugi dzień się spotkaliśmy, mąż miał na popołudnie do pracy, raz przed pracą, a potem drugi raz po jego pracy bo dobrze się nam gadało.
(Aż czasem tęsknię za tym jak jeszcze mąż był taki spontaniczny 🤷‍♀️)
 
Nie znaliśmy się, a całe życie pracowaliśmy np obok siebie, mijaliśmy się, mieliśmy wspólnych znajomych 😂 i jak zaczęliśmy pisać to ja byłam na rehabilitacji pod lampami na odcinek szyjny, a mąż tego dnia przypalił obiad 😂😂😂 i teraz hit - chyba na drugi dzień się spotkaliśmy, mąż miał na popołudnie do pracy, raz przed pracą, a potem drugi raz po jego pracy bo dobrze się nam gadało.
(Aż czasem tęsknię za tym jak jeszcze mąż był taki spontaniczny 🤷‍♀️)
Też mi nieraz brakuje tych szalonych czasów gdy się poznaliśmy, jaki to był szał😆 Choć z drugiej strony cenię sobie teraz spokój i równowagę. Ale my już 17 lat razem więc wiadomo, że fajerwerki dawno za nami 😂
 
Też mi nieraz brakuje tych szalonych czasów gdy się poznaliśmy, jaki to był szał😆 Choć z drugiej strony cenię sobie teraz spokój i równowagę. Ale my już 17 lat razem więc wiadomo, że fajerwerki dawno za nami 😂
Nie skazuj Was na koniec fajerwerków 😉

Nam najlepsze zaczęły się po 17 latach.
... i przypadkowo pojawiła się Melania 😁
 
reklama
Też mi nieraz brakuje tych szalonych czasów gdy się poznaliśmy, jaki to był szał😆 Choć z drugiej strony cenię sobie teraz spokój i równowagę. Ale my już 17 lat razem więc wiadomo, że fajerwerki dawno za nami 😂
A mi czasem brakuje takiego męża jakiego poznałam. Teraz widzę że robi się taki kanapowiec.
 
Do góry