Może M nie jest intro, tylko nie ma kiedy się odezwać?oj w końcu weekend będę miała chwilę dla siebie a młody znowu Mężowi usnął bez kitu nie wiem jak on to robi i od trzech dni tylko tata już go widzi i ręce wyciąga
w sumie chwila oddechu się przyda
rany jak Was tak czytam to niestety nie wbije do paczki na wyjazd bo ja to jestem ekstrawertykiem ooo zdecydowanie i zagadał bym na śmierć, najgorsze to gadam i jak już taki intro chce się odezwać to ja dalej gadam (bo teraz czasem się na tym łapie i stopuje ale tak mnie w środku ciśnie że czasem nie wytrzymuje ) więc ja zdecydowanie podobnie jak @Fabryczna tracę, do tego co mi slinda na język przyniesie gadam dopiero potem analizuje także ja to w gorącej wodzie kompana ale mam grupę swoich znajomych którzy są podobni aczkolwiek mój M mocne intro także jakoś jeszcze się dogadujemy
reklama
Moje dziecko mnie kiedyś wykończy nerwowo. Trafił mi się niezwykle pomysłowy egzemplarz..Tym razem nie zamknął się sam w pokoju tylko wlazł po łóżko... I uwaga! Przodem nie dało rady bo jest za nisko więc trzeba spróbować tyłem. A skąd wiem? Bo jak tylko udało mi się go wydostać i spuściłam go z oczu to robił to samo.. Także tego... Ktoś tu dzisiaj pisał o przystosowaniu mieszkania do potrzeb i bezpieczeństwa dziecka. Taaa...
karoo-kp
Mama Jagodzianki
- Dołączył(a)
- 6 Styczeń 2006
- Postów
- 6 419
Nie zaprzeczsm, zdecydowanie jestem zboczona jeśli chodzi o igły. I na tym zakończę zdanieTy to jakaś zboczona z tymi iglami jesteś
Ja sobie z zamknietymi oczami robilam
Oesu, a moja nosi spodnie 80 a nawet 72 jeśli są szersze, rajstopki miedzy 68 a 80 a body 86 bo ma dlugi tułów ale spoko, patrząc po dziewczynkach starszych to się wyrówna. Jagoda tak miala a teraz ma nogi do szyiMoj od 6 miesiaca nosi rozmiar 80,teraz w poniedziałek skończył 8 m-cy i niektore bodziaki są na styk. Myslalam, że wiecej wydam na ubrania dla mojej panny a tu kawaler chyba ją przebije
Ja na Prodigy też tyłkiem machamChyba młody tym chodzeniem traci na wadze. Mamy bardzo ruchliwe już dzieciaki więc oporne są z przyrostem wagowym. Moja też 8,700 waży i tak już chyba będzie że za dużo nie będzie przybierać. Tym bardziej że ona jest strasznie żywotna. Dziś załapała o co chodzi z brawo i tańczy i bije brawo (najlepsze że leci w tle Prodigy - Firestarter i moje dziecko chyba się we mnie wdało bo tyłkiem podskakuje i klaszcze )
A Marcelinie włączyłam ostatnio Wściekłe Psy Afromental i byla zachwycona. Ja tych świątecznych piosenek nie słucham bo mnie wkurzają. W ogóle gdyby nie dzieci to chyba w ogóle świąt byśmy nie obchodzili...
Zrobiłaś mi wieczór, a to mały ancymonMoje dziecko mnie kiedyś wykończy nerwowo. Trafił mi się niezwykle pomysłowy egzemplarz..Tym razem nie zamknął się sam w pokoju tylko wlazł po łóżko... I uwaga! Przodem nie dało rady bo jest za nisko więc trzeba spróbować tyłem. A skąd wiem? Bo jak tylko udało mi się go wydostać i spuściłam go z oczu to robił to samo.. Także tego... Ktoś tu dzisiaj pisał o przystosowaniu mieszkania do potrzeb i bezpieczeństwa dziecka. Taaa...
Mary2094
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Październik 2020
- Postów
- 4 310
Moje dziecko mnie kiedyś wykończy nerwowo. Trafił mi się niezwykle pomysłowy egzemplarz..Tym razem nie zamknął się sam w pokoju tylko wlazł po łóżko... I uwaga! Przodem nie dało rady bo jest za nisko więc trzeba spróbować tyłem. A skąd wiem? Bo jak tylko udało mi się go wydostać i spuściłam go z oczu to robił to samo.. Także tego... Ktoś tu dzisiaj pisał o przystosowaniu mieszkania do potrzeb i bezpieczeństwa dziecka. Taaa...
I główka pracuje ja swojej nie zostawiam samej bo wiem że tutaj by mogła coś bardzo grubego odwalić a ma do tego zapędy, więc dobrze że mam ten kojec Ale młody niemożliwy
E
ecza
Gość
I już Cię lubię....jak ja lubię ten tekst "może się napijmy"Pewnie z zakłopotania będziemy tylko co chwilę wyduszać z siebie "To może się napijmy" ja mam zawsze wszędzie najdalej bo z Podkarpacia aż
To będziesz siedzieć na końcu stołu...5 krzeseł od reszty...już nie będzie aż tak bliskie spotkanieNie mówiłam, że jestem introwertykiem, oj nie nie, ja po prostu jestem dziwna i trace przy bliższym poznaniu
Oj już tutaj nie wymyślaj...to będziesz gadać...gadać...gadać...będziemy się wymieniać abyś jednej nie zagadała na śmierćoj w końcu weekend będę miała chwilę dla siebie a młody znowu Mężowi usnął bez kitu nie wiem jak on to robi i od trzech dni tylko tata już go widzi i ręce wyciąga
w sumie chwila oddechu się przyda
rany jak Was tak czytam to niestety nie wbije do paczki na wyjazd bo ja to jestem ekstrawertykiem ooo zdecydowanie i zagadał bym na śmierć, najgorsze to gadam i jak już taki intro chce się odezwać to ja dalej gadam (bo teraz czasem się na tym łapie i stopuje ale tak mnie w środku ciśnie że czasem nie wytrzymuje ) więc ja zdecydowanie podobnie jak @Fabryczna tracę, do tego co mi slinda na język przyniesie gadam dopiero potem analizuje także ja to w gorącej wodzie kompana ale mam grupę swoich znajomych którzy są podobni aczkolwiek mój M mocne intro także jakoś jeszcze się dogadujemy
I tym o to sposobem "pół" stołu już ustawiłam
O jak ja czekam na taki moment...jeszcze muszę niestety poczekać ale już się jaram na samą myślChyba młody tym chodzeniem traci na wadze. Mamy bardzo ruchliwe już dzieciaki więc oporne są z przyrostem wagowym. Moja też 8,700 waży i tak już chyba będzie że za dużo nie będzie przybierać. Tym bardziej że ona jest strasznie żywotna. Dziś załapała o co chodzi z brawo i tańczy i bije brawo (najlepsze że leci w tle Prodigy - Firestarter i moje dziecko chyba się we mnie wdało bo tyłkiem podskakuje i klaszcze )
Mała spryciula
No chyba dlatego, że bardziej mobilne jest dzieciątko to więcej spala...ja myślę, że waży ok...nie za dużo nie za małomój maluch za 2 dni 10 ms chodzi przy meblach ale już się puszcza i np siada już bardzo asekuracyjnie no wiadomo jak zmęczony to glebnie i płacz ale zdecydowanie mniej nauczyłam go schodzić tyłem z kanapy taki plus przebywania razem. no i w tym tyg ulubiona zabawa to w chowanego
Niestety trochę się martwię bo wczoraj waga pokazała 8,93 kg a ważył już 9,3 kg tak jakby chudł nie wiem o co kaman czy nie iść do lekarza
Ja myślę ,że nie jesteśmy w stanie przewidzieć co te małe gałgany znowu wymyślą...Moje dziecko mnie kiedyś wykończy nerwowo. Trafił mi się niezwykle pomysłowy egzemplarz..Tym razem nie zamknął się sam w pokoju tylko wlazł po łóżko... I uwaga! Przodem nie dało rady bo jest za nisko więc trzeba spróbować tyłem. A skąd wiem? Bo jak tylko udało mi się go wydostać i spuściłam go z oczu to robił to samo.. Także tego... Ktoś tu dzisiaj pisał o przystosowaniu mieszkania do potrzeb i bezpieczeństwa dziecka. Taaa...
Przy kolejnych będziemy mądrzejsze
A ja dziś taka dumna z niego byłam bo go nauczyłam podawać rączkę i robić "cześć" ale widzę że on woli bardziej wymyślne sztuczki.. Ale tak czułam że on to kiedyś zrobi bo jak zaczynał pełzać to non stop tyłem mi właził pod kanapę. Jak zaczął raczkować to przestał. No i uśpił moją czujnośćI główka pracuje ja swojej nie zostawiam samej bo wiem że tutaj by mogła coś bardzo grubego odwalić a ma do tego zapędy, więc dobrze że mam ten kojec Ale młody niemożliwy
To będzie trudna decyzja czy zdecydować się na kolejne dziecko bo te kolejne będą naśladowały i uczyły się od samych mistrzówI już Cię lubię....jak ja lubię ten tekst "może się napijmy"
To będziesz siedzieć na końcu stołu...5 krzeseł od reszty...już nie będzie aż tak bliskie spotkanie
Oj już tutaj nie wymyślaj...to będziesz gadać...gadać...gadać...będziemy się wymieniać abyś jednej nie zagadała na śmierć
I tym o to sposobem "pół" stołu już ustawiłam
O jak ja czekam na taki moment...jeszcze muszę niestety poczekać ale już się jaram na samą myśl
Mała spryciula
No chyba dlatego, że bardziej mobilne jest dzieciątko to więcej spala...ja myślę, że waży ok...nie za dużo nie za mało
Ja myślę ,że nie jesteśmy w stanie przewidzieć co te małe gałgany znowu wymyślą...
Przy kolejnych będziemy mądrzejsze
Mary2094
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Październik 2020
- Postów
- 4 310
Dałaś mi do myślenia bo u mnie jest taka luka pod łóżkiem I się dzieci potem tak bawią w mission impossibleA ja dziś taka dumna z niego byłam bo go nauczyłam podawać rączkę i robić "cześć" ale widzę że on woli bardziej wymyślne sztuczki.. Ale tak czułam że on to kiedyś zrobi bo jak zaczynał pełzać to non stop tyłem mi właził pod kanapę. Jak zaczął raczkować to przestał. No i uśpił moją czujność
Mary2094
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Październik 2020
- Postów
- 4 310
Ja tam chce drugie, będę obstawiać później walki w klatce które wygraTo będzie trudna decyzja czy zdecydować się na kolejne dziecko bo te kolejne będą naśladowały i uczyły się od samych mistrzów
(Oczywiście to jest żart)
reklama
Normalnie zaczynam się stresować, że Tomek takich sztuczek jak Wasze dzieciaki nie potrafi wywieram presje sama sobie w głowie brawo mu bije stale, a ten nawet zainteresowania nie okazuje, chyba nie lubi pochlebstw tak jak tata ale chociaż pokazuje palcem to co go interesuje, dzisiaj na moją prośbę pokazywał lampe, ozdobne dzwonki, jego ukochane baloniki, jak pytam gdzie tata to szuka, potrafi zrobić bleble (nie wiem jak to sie nazywa, ale na pewno znacie-robi się dziubka, jakiś dzwiek wydaje i jednoczesnie palcem macha po ustach) i wie co znaczy "uciekaj" i "biegiem", bo wrzuca wtedy 5 bieg
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 37
- Wyświetleń
- 35 tys
- Odpowiedzi
- 36
- Wyświetleń
- 21 tys
Podziel się: