Marcowe mamy 2021

[Niedługo mama]

No to u mnie też była choroba połączona z zębami tylko ona na rekord poszła i jedna choroba a 5 zębów wyszło w przeciągu 2 tygi 6 też już się zbiera..będziemy mieć łącznie 8....oj był hardcore...był

Oj jakby nie można było zostawić zdjęcia chociaż do końca dnia...
No nie dane mi zobaczyć kawalera bo zawsze się spóźnię

Ale słodziak
Już zajęty przez jakąś marcową koleżankę???
Bo już się gubię a dla Igi żadnego nie znalazłam jeszcze
Chociaż ona "temperamentna" więc nie wiem czy ją tutaj reklamowaćżarcik...

Ja mam plan żeby pożyczyć od kogoś i sprawdzić czy ona w ogóle będzie czerpać z tego przyjemność, bo z nią to jest tak że to co innym dzieciom pasuje to niekoniecznie jej....a tutaj trzeba pasów użyć i może być problem


@Lipaaa ile śniegu....wowjaka zadowolona Maja...super

❤

 

[Mama Mia!]

U nas właśnie białe glutki a wodnista wydzielina. No wiadomo że może ten katar trwać, zobaczymy. Wolę właśnie sprawdzić czy może gdzieś niżej nie schodzi

Moj młody też miał mega katar, nie zliczę ile razy odciagałam mu nosek w ciągu dnia. Mega pomagały inhalacje z soli plus Fenistil kropelki, po przepisowych 7 dniach katar jak ręką odjął, chociaż może trwać nawet i 14 dni. Dopóki nie ma kaszlu a katar jest przezroczysty to jest ok i na spacerki można też chadzać

 

[ecza]

❤

Dziękuję
Cudowny
A jakie piękne oczy ma...miodzio

 

[Mal_Pa91]

No to u mnie też była choroba połączona z zębami tylko ona na rekord poszła i jedna choroba a 5 zębów wyszło w przeciągu 2 tygi 6 też już się zbiera..będziemy mieć łącznie 8....oj był hardcore...był

Oj jakby nie można było zostawić zdjęcia chociaż do końca dnia...
No nie dane mi zobaczyć kawalera bo zawsze się spóźnię

Ale słodziak
Już zajęty przez jakąś marcową koleżankę???
Bo już się gubię a dla Igi żadnego nie znalazłam jeszcze
Chociaż ona "temperamentna" więc nie wiem czy ją tutaj reklamowaćżarcik...

Ja mam plan żeby pożyczyć od kogoś i sprawdzić czy ona w ogóle będzie czerpać z tego przyjemność, bo z nią to jest tak że to co innym dzieciom pasuje to niekoniecznie jej....a tutaj trzeba pasów użyć i może być problem


@Lipaaa ile śniegu....wowjaka zadowolona Maja...super

Wydaje mi się że jak pojawiliśmy się na forum to pojawiła się chętna kandydatkaale nie wiem czy nadal jest zainteresowana bo Jasiek też do "najłatwiejszych" nie należy tylko uprzedzam że on lubi zjeść więc jego przyszła żona bedzie musiała dobrze gotować

 

[Mama Mia!]

No to u mnie też była choroba połączona z zębami tylko ona na rekord poszła i jedna choroba a 5 zębów wyszło w przeciągu 2 tygi 6 też już się zbiera..będziemy mieć łącznie 8....oj był hardcore...był

Oj jakby nie można było zostawić zdjęcia chociaż do końca dnia...
No nie dane mi zobaczyć kawalera bo zawsze się spóźnię

Ale słodziak
Już zajęty przez jakąś marcową koleżankę???
Bo już się gubię a dla Igi żadnego nie znalazłam jeszcze
Chociaż ona "temperamentna" więc nie wiem czy ją tutaj reklamowaćżarcik...

Ja mam plan żeby pożyczyć od kogoś i sprawdzić czy ona w ogóle będzie czerpać z tego przyjemność, bo z nią to jest tak że to co innym dzieciom pasuje to niekoniecznie jej....a tutaj trzeba pasów użyć i może być problem


@Lipaaa ile śniegu....wowjaka zadowolona Maja...super

Wow, no Twoja z tymi zębami to wymiata Mój u góry dziąsła podpuchnięte mega ale na razie cisza.... Co do sanek to ja planuję dopiero w przyszłym roku raczej....

 

[Niedługo mama]

Wykąpałam dzisiaj syna w wodzie z olejem lnianym, powiem Wam że efekt całkiem fajny skóra taka odżywiona dużo bardziej niż po emoliencie no i dodatkowy plus ,że już nie trzeba smarować balsamem aż jestem ciekawa co z tego będzie

 

[Figola3]

A wiecie coś może o gorączce u takich dzieci. Bo tu mąż mi mowi że w sumie jak nie ma gorączki to znaczy że organizm nie walczy z chorobą. Ja też nigdy gorączki nie miałam jak byłam chora i cieszyło mnie to nawet.

tak, dobrze mówi. jak pojawia się gorączka to dobrze, bo organizm mobilizuje siły, żeby zwalczyć co tam się pojawiło obcego. jak moi mieli gorączkę w ciągu dnia to nie zbijałam syropami od razu, chyba, że była b.wysoka, ale też tego nauczyłam się za którymś razem. na noc podawałam syrop. bo to jest jakoś tak, że jest gorączka, organizm mobilizuje się dajemy syrop, organizm szybko się wycisza, gorączka narasta i organizm znowu mobilizuje wszelkie siły, dajemy syrop itd. to jest b.duże obciążenie dla organizmu.

 

[Mama Mia!]

Wykąpałam dzisiaj syna w wodzie z olejem lnianym, powiem Wam że efekt całkiem fajny skóra taka odżywiona dużo bardziej niż po emoliencie no i dodatkowy plus ,że już nie trzeba smarować balsamem aż jestem ciekawa co z tego będzie

Super Najlepsze właśnie takie naturalne sposoby, oby pomogło. Olej lniany też świetny do olejowania włosów

 

[Lepidar]

Matko tyle dzieci na jednym oddziale toć to "głośno" cały czas a te biedne dzieci pewnie ledwo zasnąć mogą

Wszystkie mamy (i jeden tatuś, ah jaki wzbudził szał na oddziale ) były w podobnym wieku i dzieci też w wieku około 6-miesiecznym nieliczac kilku noworodków. Miałyśmy więc wspólne tematy, a dzieciaki mogły pooglądać inne dzieciaki i nastroje były całkiem spoko. Tak też się złożyło, że zdecydowana większość z nas została przyjęta w jeden weekend, dzięki czemu dzieci zdrowiały w prawie równym tempie i jak na początku stroniłyśmy od siebie żeby się nie ponadkażać, tak po ok. tygodniu jak padało hasło "może za 3 dni wyjdziemy", to już stałyśmy w kilka na korytarzu i plotkowałyśmy.
O dziwo było cicho jak na taką ilość osób i dzieci, szczególnie w typowych porach drzemki poobiedniej, a cisza nocna siłą rzeczy zaczynała nam się po 19:00-19:30 Jedyne gromadne płacze były w czasie kiedy pielegniarka robiła zastrzyki z lekami i antybiotykami, a że szła salami po kolei to razem z nią szła fala płaczu najgłośniej było w godzinach inhalacji, bo z każdego kąta dobiegało warczenie inhalatorów i "śpiewające brzdące" z you tuba

...czy ja nie potrafię odpisać krótko i na temat, tylko zawsze muszę się rozpierdywać z moim spamem na pół strony? ktoś to w ogóle czyta?

 

[Lepidar]

Właśnie wyjrzałam przez okno i zrodziło się w mojej głowie pytanie. Kupujecie w tym roku swoim dzieciom sanki

Raczej nie, bo śniegu nie będzie na tyle by pojeździć (jestem urodzoną pesymistką ), ale w razie W u Teściowej są sanki, to najwyżej pożyczę