reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcowe mamy 2021

No właśnie w czwartek skończyła dopiero 30 tydzień, a za dwa dni kończy 7 miesięcy, więc właśnie skok nie. Także nie wiem co jest grane. Może ma takie dni po prostu, że potrzebuję bliskości. Teraz to samo się obudziła z płaczem i tylko cycek i przytulanie, ciągle kontroluje czy jestem, czy to trzyma twarz przy piersi czy ręką dotyka mojego brzucha. A jak tylko się rusze troszkę to ona od razu się też rusza. Więc muszę nieruchomo leżeć i ją przytulać aby głębiej zasnela i wtedy mogę odejść.
Ale dzisiaj już idę wcześniej spać. Dokończę kolacje, pójdę zmyć makijaż i idę się położyć.
U nas też sa ciężkie noce, dzisiaj od 23 do 1 nie spała mąż ją nosił bo ja bym rady nie dała a mała rano 6.20 pobudka 🤪
 
reklama
Ja nigdy nie czytałam Harrego, bo nie lubię czytać książek, których oglądam już film i znam już fabułę i zakończenie.
A filmy Harrego Pottera to ja kocham na zabój od dziecka, zawsze marzyłam być w szkole magii, latać na miotle, zawsze się bawiłyśmy z siostrą i była przyjaciółka w Harrego, rzucałyśmy zaklęcia, używałyśmy tekstów z filmu itp 😅 Teraz z narzeczonym co roku obowiązkowo w zimę oglądamy wszystkie części. Kochany ten magiczny klimat 😍
Mimo swojego wieku ja też uwielbiam Harrego Pottera 😀 i też z mężem robimy sobie takie seanse. Wstyd się przyznać ale my nawet bajki lubimy oglądać typu minionki 😄
 
Nie mam Netfiksa odkąd Przyjaciele wyemigrowali mi na HBO GO. Uwielbiam Przyjaciół w szczególności jak mam fatalny dzień.
Ja zawsze ich lubiłam ale nigdy nie obejrzałam wszystkich odcinków. Jak akurat trafiłam na jakiś.odcinek to zapatrzona siedziałam a teraz nadrobiłam wszystkie sezony 😀i nie mogę uwierzyć że tak długo z tym zwlekałam. Uwielbiam ten serial 🙂
 
Ja też karmiłam piersią I pewnie bym to robiła dalej gdybym miała pokarm , ale każde karmienie przez kilka tygodni kończyło się wrzaskiem o jedzenie a bliskość o której mówisz to u nas było ciągnięcie pustego cycka i frustracja dlaczego noe mogę mieć go w buzi 24 h/ dobę i w takim sensie to napisalam kiedy przejscie na mm jest dla dziecka lepsze, nie rozumiem dlaczego ja czy kto inny miałby płakać nad zakończeniem takiego karmienia jak moje czy podobnego bo nie ma o co , owszem problemy są przy każdym karmieniu piersią ale czasem tak jak u nas więcej jest dużo więcej wad niż zalet i wtedy się podejmuje decyzję o zakończeniu kp i o co płakać że moje dziecko było i jest spokojne i najedzone a bliskość mieliśmy i mamy cały czas przez przytulanie i kangurowanie 🥰.
może poprostu nie jestem aż taką emocjonalną osobą i podchodzę zadaniowo 😉
Dla mnie KP też było ważne i chciałam to robić. Czułam że jako mama muszę nakarmić swoje dziecko. Ale jak po jakimd czasie zorientowaliśmy się że nic z tego nie będzie to właśnie komentarze z różnych stron i te akcje w TV karmienie piersią jest ważne itd . to ja byłam załamana, że nie karmiąc jest gorszą mamą. A teraz widzę że niepotrzebnie. Przytulamy się codziennie I bliskość mamy. A poza tym mogę wyjść I cyc Julce nie jest potrzebny. I nawet odporność ma raz tylko była chora, nie było kolek, a i rozwija się prawidłowo 😀a co najważniejsze jest najedzona 🙂
 
reklama
Do góry