reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2021

reklama
Nie wiem już może przesadzam. Nie mam już siły. Ona twierdzi że tak mówi bo jest bardzo podobny do mojego męża jak był mały. najgorsze że mąż uważa że to takie niewinne jest bo kiedyś wszyscy tak mówi o wszystkich dzieciach a niby wszystkie dzieci nasze😕

edit A jakieś zwróciłam uwagę to powiedział że zazdrośnica jestem i się nie chce dzielic ☹️
Nie, to nie jest normalne. Nigdy moja mama na żadne z wnucząt tak nie mówiła a ma ich łącznie 5, oraz teściowa też nigdy tak na wnuki nie mówiła. Twoja teściowa chce dominować po tym co napisałaś i nie, to nie jest niewinne. Też bym się wkurwiła bo są granice. Ja wiem co piszę, przykład: kumpeli mama jej córkę nauczyła np mówić po jej imieniu bo krócej, a później jak młoda miała 2 latka załapała że to nie Ada a mama.
 
Nie, to nie jest normalne. Nigdy moja mama na żadne z wnucząt tak nie mówiła a ma ich łącznie 5, oraz teściowa też nigdy tak na wnuki nie mówiła. Twoja teściowa chce dominować po tym co napisałaś i nie, to nie jest niewinne. Też bym się wkurwiła bo są granice. Ja wiem co piszę, przykład: kumpeli mama jej córkę nauczyła np mówić po jej imieniu bo krócej, a później jak młoda miała 2 latka załapała że to nie Ada a mama.
No ja nie odpuszczę nie ma opcji tak się wku.... też to powiedziałam że to nie jest normalna ale mój mąż twierdzi że trzeba przeczekać i zobaczyć czy wystąpili po raz kolejny jak tak to po prostu ograniczymy kontakt. Bo chyba tylko to będzie największą karą ale jakoś w to nie wierzę bo to jedyne dziecko 🙄.
najbardziej mnie wkurzają teksty jak mama sobie pójdzie to coś tam...Jak mama nie widzi to coś tam... jak mama nie widzi to coś tam....
Teraz to jest niewinne ale będzie miał z Roczek dwa to to tak jak ja bym była ta zła i wszystkiego zabraniała babunia to jest za dobra - zaraz 💣

edit A w ogóle to dzięki za pocieszenie bo już myślałam że jestem jakaś nienormalna
 
No ja nie odpuszczę nie ma opcji tak się wku.... też to powiedziałam że to nie jest normalna ale mój mąż twierdzi że trzeba przeczekać i zobaczyć czy wystąpili po raz kolejny jak tak to po prostu ograniczymy kontakt. Bo chyba tylko to będzie największą karą ale jakoś w to nie wierzę bo to jedyne dziecko 🙄.
najbardziej mnie wkurzają teksty jak mama sobie pójdzie to coś tam...Jak mama nie widzi to coś tam... jak mama nie widzi to coś tam....
Teraz to jest niewinne ale będzie miał z Roczek dwa to to tak jak ja bym była ta zła i wszystkiego zabraniała babunia to jest za dobra - zaraz 💣

edit A w ogóle to dzięki za pocieszenie bo już myślałam że jestem jakaś nienormalna

Nie, jest wszystko z Tobą w porządku. Są zasady i teściowa powinna je respektować. Bo faktycznie dziecko będzie z nią zostawało a później po powrocie do Ciebie będzie wpadać w histerie bo babcia pozwalała. Ja rozumiem np , dać niewinnie jednego batonika, bo na takie coś można przymknąć oko, ale pewnie teściowa będzie u Ciebie tą osobą co będzie zasady podważać.
 
No ja nie odpuszczę nie ma opcji tak się wku.... też to powiedziałam że to nie jest normalna ale mój mąż twierdzi że trzeba przeczekać i zobaczyć czy wystąpili po raz kolejny jak tak to po prostu ograniczymy kontakt. Bo chyba tylko to będzie największą karą ale jakoś w to nie wierzę bo to jedyne dziecko 🙄.
najbardziej mnie wkurzają teksty jak mama sobie pójdzie to coś tam...Jak mama nie widzi to coś tam... jak mama nie widzi to coś tam....
Teraz to jest niewinne ale będzie miał z Roczek dwa to to tak jak ja bym była ta zła i wszystkiego zabraniała babunia to jest za dobra - zaraz 💣

edit A w ogóle to dzięki za pocieszenie bo już myślałam że jestem jakaś nienormalna
Vanass, normalna samica- matka z Ciebie.
Ja miałam te same emocje przy synku. No po prostu organicznie nie chciałam go nikomu dawać. Bolało mnie całe ciało wtedy, źle się z tym czułam. I teściowa faktycznie próbowała mnie dominować, bo to taki typ.
Nie poddawaj się "presji" męża. Choć i tak masz w nim wsparcie. Mój był ambiwalentny.
Czułam się samotna i niezrozumiana, nie było takiego Forum.
Trzymam kciuki, żebyś się nie poddała.

Uwierzcie są niestety takie Teściowe :(
 
No ja nie odpuszczę nie ma opcji tak się wku.... też to powiedziałam że to nie jest normalna ale mój mąż twierdzi że trzeba przeczekać i zobaczyć czy wystąpili po raz kolejny jak tak to po prostu ograniczymy kontakt. Bo chyba tylko to będzie największą karą ale jakoś w to nie wierzę bo to jedyne dziecko 🙄.
najbardziej mnie wkurzają teksty jak mama sobie pójdzie to coś tam...Jak mama nie widzi to coś tam... jak mama nie widzi to coś tam....
Teraz to jest niewinne ale będzie miał z Roczek dwa to to tak jak ja bym była ta zła i wszystkiego zabraniała babunia to jest za dobra - zaraz 💣

edit A w ogóle to dzięki za pocieszenie bo już myślałam że jestem jakaś nienormalna
Vanes kto jak kto ale Ty się nie dasz teściowej rządzić w Twoim "ogródku"....zgadzam się z Tobą w 100%:)
Życzę cierpliwości bo widzę , że teściowa to typ której wiele razy będziesz musiała powtarzać co można a co nie...współczuję....i dziękuję , że mnie z moją dzieli 500 km bo jest w zachowaniu podobna do Twojej:oops:
 
Z zębami cofam to co napisałam. Mąż został z Anastazja na ponad 3h sam na sam, bo miałam wizytę u fryzjera, dała mu młoda popalić, ciągle płakała. Po przyjeździe stwierdził- chyba zęby. Sprawdziłam jej teraz i faktycznie, bo ślini się i wszystko do buzi pcha i czuje na dziąśle palcem że się ząb przebija. Ale najlepsze jest to że młoda płakała bo zorientowała się że mnie nie ma. Teraz jest git, mama jest to i jest w miarę humorek i daje wszystko mamie zrobić 😂😂
 
Z zębami cofam to co napisałam. Mąż został z Anastazja na ponad 3h sam na sam, bo miałam wizytę u fryzjera, dała mu młoda popalić, ciągle płakała. Po przyjeździe stwierdził- chyba zęby. Sprawdziłam jej teraz i faktycznie, bo ślini się i wszystko do buzi pcha i czuje na dziąśle palcem że się ząb przebija. Ale najlepsze jest to że młoda płakała bo zorientowała się że mnie nie ma. Teraz jest git, mama jest to i jest w miarę humorek i daje wszystko mamie zrobić 😂😂
Ha ha dobre na zęby można wszystko zgonić 😅
U nas trzeci dzień porannego marudzenia A zęba jak nie ma tak nie ma😀 Też wszystko gryzie dzisiaj zabrał się za tą końcówkę puzli o której kiedyś pisałaś 😉
Lipaaa A Maja ile ma zębów bo nie pamiętam 🤔
 
reklama
Do góry