reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2021

reklama
Ja kiedyś też myslałam o soczewkach ale ostatecznie się nie zdecydowałam przez to zakładanie i dosyć drogo mi wychodziło , ja lubię nosić okulary zresztą robie to już 30 lat😅 ale jak mam sama sobie wybrać to dramat w żadnych się sobie nie podobam ale mam taką panią optyk ktora dobrze mi doradza i to potem są moje ukochane okulary, które jak mam zmienić to znowu jestem chora😂😂😂
A to ja soczewki uwielbiam, wygoda totalna 😍 Trzeba na początku tylko nauczyć się zakładania i ściągania, ale to kwestia czasu 🙂 Jak się ma soczewki to się wgl ich nie czuje, jakby się ich nie miało 😁 Nie parują Ci w zimę tak jak okulary i wiele innych rzeczy. Ale są te minusy. Oko w soczewce nie pracuje, całą robotę robi soczewka, więc wtedy też powiększa się wada, a po drugie za długie noszenie, w sensie właśnie 16-17 godzin w ciągu dnia może doprowadzić do suchoty oka.
Kocham rolki 😍
Mam tylko mały problem... Nie umiem hamować 🤷‍♀️
Ja też kocham rolki ❤️ Jeżdżę od 4-5 roku życia i uczyłam się całkowicie sama i to najczęściej na drodze, która jest pod górkę. Nigdy nie umiałam używać hamulca, więc zjeżdżając z górki, żeby zahamować to robiłam taki szybki piruet jakby łyżwiarka 😁I do dzisiaj tak robię. Dzisiaj już umiem hamować hamulcem jadąc z górki, ale na prostej drodze wolę sobie robić takie obrót, bo lubię 😁 ps. Jestem na prawdę dobra w jeździe na rolkach 😁
 
A to ja soczewki uwielbiam, wygoda totalna 😍 Trzeba na początku tylko nauczyć się zakładania i ściągania, ale to kwestia czasu 🙂 Jak się ma soczewki to się wgl ich nie czuje, jakby się ich nie miało 😁 Nie parują Ci w zimę tak jak okulary i wiele innych rzeczy. Ale są te minusy. Oko w soczewce nie pracuje, całą robotę robi soczewka, więc wtedy też powiększa się wada, a po drugie za długie noszenie, w sensie właśnie 16-17 godzin w ciągu dnia może doprowadzić do suchoty oka.

Ja też kocham rolki ❤️ Jeżdżę od 4-5 roku życia i uczyłam się całkowicie sama i to najczęściej na drodze, która jest pod górkę. Nigdy nie umiałam używać hamulca, więc zjeżdżając z górki, żeby zahamować to robiłam taki szybki piruet jakby łyżwiarka 😁I do dzisiaj tak robię. Dzisiaj już umiem hamować hamulcem jadąc z górki, ale na prostej drodze wolę sobie robić takie obrót, bo lubię 😁 ps. Jestem na prawdę dobra w jeździe na rolkach 😁
Próbowałam soczewek i za każdym razem kończyło się to źle- suche oko, soczewka wypadała np po 7 godzinach. Okulistka sama stwierdziła że moje oczy nie nadają się do soczewek i jakbym chciała nosić to bym musiala ciągle je zakrapiać bo się mocno przesuszały. To taka robota mnie nie urządza, wolałam już zostać przy okularach, niż wyglądać jakbym się najarała trawy przez te oczy 😂
 
A to ja soczewki uwielbiam, wygoda totalna 😍 Trzeba na początku tylko nauczyć się zakładania i ściągania, ale to kwestia czasu 🙂 Jak się ma soczewki to się wgl ich nie czuje, jakby się ich nie miało 😁 Nie parują Ci w zimę tak jak okulary i wiele innych rzeczy. Ale są te minusy. Oko w soczewce nie pracuje, całą robotę robi soczewka, więc wtedy też powiększa się wada, a po drugie za długie noszenie, w sensie właśnie 16-17 godzin w ciągu dnia może doprowadzić do suchoty oka.

Ja też kocham rolki ❤️ Jeżdżę od 4-5 roku życia i uczyłam się całkowicie sama i to najczęściej na drodze, która jest pod górkę. Nigdy nie umiałam używać hamulca, więc zjeżdżając z górki, żeby zahamować to robiłam taki szybki piruet jakby łyżwiarka 😁I do dzisiaj tak robię. Dzisiaj już umiem hamować hamulcem jadąc z górki, ale na prostej drodze wolę sobie robić takie obrót, bo lubię 😁 ps. Jestem na prawdę dobra w jeździe na rolkach 😁
O to Ty akrobatka 😁Ja kiedyś zabrałam rolki do Szklarskiej Poręby tam była specjalna ścieżka i właśnie co chwila górki 🙈 ja juz tam widziałam swoją śmierć 😂😂😂
 
O to Ty akrobatka 😁Ja kiedyś zabrałam rolki do Szklarskiej Poręby tam była specjalna ścieżka i właśnie co chwila górki 🙈 ja juz tam widziałam swoją śmierć 😂😂😂
My poszliśmy na rolki z wózkiem jak Melania miała ze 2 miesiące. Tak się polansować po celebrycku 😉
Skończyło się szybko to jeżdżenie, bo ona przytulasy lubiła, a nie być odłożona gdzieś.
Mąż z Melanią na rękach, a ja z wózkiem.
Widziałam śmierć całej naszej trójki 🤣
Fotki tylko nam zostały, że niby sportowa rodzinka 🤭
 
Ale dziś tutaj spokój 😃
Obecnie leżę i się modlę aby dziecko dało pospać bo 2 dzień z rzędu mieliśmy pobudkę o 4 i młoda pełna wigoru do zabawy..
U nas to samo. Ja zdycham, a tu do 6 śmichy i chichy.
Moja od kilku dni odkryła, że turlanie się jest świetnym sposobem przemieszczania, nie ma opcji, żeby zostawić ją gdziekolwiek nawet na chwilę. Staje na czterech, tylko głową się podpiera, powoli zaczyna pełzać do tyłu, chociaż stopy namiętnie "spożywa" już od jakiegoś czasu, to dzisiaj jadła dwie na raz 🤦‍♀️
 
reklama
U nas to samo. Ja zdycham, a tu do 6 śmichy i chichy.
Moja od kilku dni odkryła, że turlanie się jest świetnym sposobem przemieszczania, nie ma opcji, żeby zostawić ją gdziekolwiek nawet na chwilę. Staje na czterech, tylko głową się podpiera, powoli zaczyna pełzać do tyłu, chociaż stopy namiętnie "spożywa" już od jakiegoś czasu, to dzisiaj jadła dwie na raz 🤦‍♀️
Nas budzi o 4 gadaniem na cały regulator, i chce jej dać cyca to pociągnie chwile i dalej opowieści są dziwnej treści. I nie wiem czy to ma związek z raczkowaniem bo zdobywa jakieś umiejętności, bo u nas bujanie jest na 4 i już próbuje się jakoś przemieścić. W ciągu dnia ciężko też uśpić na drzemkę
 
Do góry