reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcowe mamy 2021

reklama
A zapytam, co z miseczkami, kubeczkami itd? Głupie pytanie ale czy to sterylizować?
Ja myślę, że to już lekka przesada sterylizować talerzyki, kubeczki i łyżeczki. Może za pierwszym razem po kupnie, ale potem to już normalnie myć tylko będę.
Jeśli ktoś sterylizuje to ok, każdy robi jak uważa 😉
Ale tak to dziecko nigdy nie nabierze odporności jak będzie miało wszystko sterylne.
Moja to zabawki wszystkie wkłada do buzi, spadają jej nie raz na podłogę to nie lecę tego myć tylko podaje jej i ona dalej do buzi wkłada. Musi mieć jakąś styczność z bakteriami itp, żeby oragnizm mógł się przyzwyczaić i w razie co walczyć.
 
Ja myślę, że to już lekka przesada sterylizować talerzyki, kubeczki i łyżeczki. Może za pierwszym razem po kupnie, ale potem to już normalnie myć tylko będę.
Jeśli ktoś sterylizuje to ok, każdy robi jak uważa 😉
Ale tak to dziecko nigdy nie nabierze odporności jak będzie miało wszystko sterylne.
Moja to zabawki wszystkie wkłada do buzi, spadają jej nie raz na podłogę to nie lecę tego myć tylko podaje jej i ona dalej do buzi wkłada. Musi mieć jakąś styczność z bakteriami itp, żeby oragnizm mógł się przyzwyczaić i w razie co walczyć.
Dokładnie popieram w 100 %, ja z zabawkami robie tak samo. Na końcu to może jeszcze siebie trzeba byłoby wysterylizować 😅😉😉😉
 
Hahaha, no dokładnie, bo przecież też mamy styczność ze wszystkim a dzieci potem przytulamy 😂😀
Haha dokładnie 😂wogole to położna na początku przestrzegała mnie przed zbytnią sterylnością. Wiadomo każdy ma inny system odpornościowy ale to też rodzice pomagają go kształtować, przed oczami mi od razu staje moja kuzynka całe życie wychuchana wydmuchana zero odporności taka właśnie wysterylizowana wychowana w takim domu bo ciotka maniaczka sprzątania, latem w czapce, wiaterek zawiał to katar albo zapalenie gardła🙈. Owszem jeśli coś by wskazywało że ma słabą odporność to będę reagować ale póki co nie mam zamiaru do takiego czegoś przyzwyczajać.
 
reklama
Ja myślę, że to już lekka przesada sterylizować talerzyki, kubeczki i łyżeczki. Może za pierwszym razem po kupnie, ale potem to już normalnie myć tylko będę.
Jeśli ktoś sterylizuje to ok, każdy robi jak uważa 😉
Ale tak to dziecko nigdy nie nabierze odporności jak będzie miało wszystko sterylne.
Moja to zabawki wszystkie wkłada do buzi, spadają jej nie raz na podłogę to nie lecę tego myć tylko podaje jej i ona dalej do buzi wkłada. Musi mieć jakąś styczność z bakteriami itp, żeby oragnizm mógł się przyzwyczaić i w razie co walczyć.
Owszem, jak najbardziej. Tylko ze właśnie tutaj w tym wypadku mam dylemat, czy tam myć normalnie właśnie czy wyparzać czy jak.
 
Do góry