Patii26
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Grudzień 2020
- Postów
- 3 231
A przestań tak mówić... Nie możesz być fatalnym rodzicem, bo brak Ci pomysłów. Z takimi maluszkami robi się praktycznie codziennie to samo, te same zabawy, żeby tylko dziecko zająć. Nie musisz wymyślać bóg wie czego, wystarcza drobne rzeczy. Ja zauważyłam, że mała ma teraz taki etap, że mniej interesują ja zabawki czy grzechotki, którymi się ciągle bawiła, ale za to paczka chusteczek higienicznych w rączkach to dla niej złoto, wkłada do buzi, ogląda i się bawi Także, trzeba po prostu obserwować swoje dziecko i czasem coś dodać do zabawy, takie proste rzeczyJak czytam ze wymyślacie zabawy dzieciom to się czuje fatalnie. Ja nie mam na nic pomysłu i czuje się wypalona. Nie wiem co już mam z młodą robić. Czuje się fatalnym rodzicem.
Tak jak @Lipaaa pisze, takie najprostsze rzeczy zaraz dam propozycje swoje, ale to co Lipaaa napisała to wszystko u mnie jestDaj spokój, dla swojej córki jesteś i będziesz najlepsza we wszystkim!
Oto moje propozycje :
1.A kuku z pieluszka tetrowa
2. Coś Jakby 'gimmastyka', rączki do góry, na
dół w bok a wszystko w rytm 'hop i hop, i hop i hop'
3. Apsik i Ehe ehe
4. Klaskanie i śpiewanie czegokolwiek
5. Samolot i delikatne pląsy do muzyki z małą na rękach
Nic specjalnego, na pewno to wszystko robisz
Jesli jeszcze nie poczułaś się lepiej, to zostaje Wam chyba tylko tulić się i cmokać
Haha, moja kocha dmuchanie w twarzyczkę, jak jej nawet tak delikatnie podmucham to ona łapie taki głęboko oddech jakby wielki wiatr na nią wiał i jakby nie umiała złapać powietrza ( coś takiego jakbyśmy podczas szybkiej jazdy autem wystawili głowę przez okno i wtedy nam ciężko złapać oddech ) I przy tym tak szeroko otwiera oczka i szeroki uśmiech robi a w trakcie tego oddechu to wystawia język no wygląda przecudownie, taka słodka jest, zawsze się śmieje z niejDorzucam moje propozycje!
- przy przewijaniu, a więc przy okazji gołego tyłka dmuchanie od stópek do czubka głowy (mój ma szał i pisk radości przy tym)
- falowanie dyżym i cienkim kocykiem nad dzieckiem i robienie mu koncówkami "gili gili"
- wspólna zabawa z dzieckiem reklamówką albo folią przezroczystą do prezentów wspólna, żeby mieć oko na to co dziecko z tym zrobi, bo jednak to nie zabawka z atestami
- u nas też działa jak wezmę ulubioną zabawkę małego (kocyko-piesek), podniosę ją nad głowę i tak skokowo ją zbliżam mówiąc "hau hau hau"