reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcowe mamy 2021

reklama
Ja wracam nie ma mowy że zostanė ktoś musi zarabiać na te przyjemności 😜

yyy to nie jest praca z powołania? 😂 oczywiście żart a czego uczysz?

jedyne polskie nadbrzeżne miasto które kocham to Szczecin ale nigdy nie byłam 😂
Praca bardzo z powołania, jestem wychowawcą klasy od lat i uczę WFu, a że mamy piękną bazę sportową i basen to można powiedzieć, że głównie uczę dzieci pływania. Dzieciaczki są super, mam i maluszki 6-cio letnie i ósmoklasistów, a teraz tak jest, że pracuję z moją byłą uczennicą z gimnazjum. I świetnie się dogadujemy. Ale prawda, że nauczyciele też bywają różni (jak lekarze, bankierzy, panie w sklepie). Niektórzy nie lubią swojej pracy :(
 
Ja wracam nie ma mowy że zostanė ktoś musi zarabiać na te przyjemności 😜

yyy to nie jest praca z powołania? 😂 oczywiście żart a czego uczysz?

jedyne polskie nadbrzeżne miasto które kocham to Szczecin ale nigdy nie byłam 😂
Szczecin leży aż 100 km od morza 😁 Ja lubię Świnoujście i wyspę Karsibór- polecam 🙂
 
Haha dla mnie wyjście na ogród to taka rozrywka , że szok😅kocham mojego maluszka nad życie i pewnie jeszcze będę z nim parę lat bo nie chce oddawać go do żłobka za długo się o niego starałam pozatym przy moich dojazd ach do pracy to bez sensu. Ale mam nieraz takie momenty, że chętnie bym poszła do pracy np na parę godzin, nie dlatego ze dziecko daje mi popalić ja poprostu nie jestem przyzwyczajona do takiej domowej stagnacji😂, w ciąży jakoś mi to bardziej odpowiadało 😅 macie też coś takiego?
A to ja tak nie mam, mi jest z malutką dobrze w domku i kompletnie nie odczuwam zmęczenia ( chyba, że nie chce iść wieczorem spać i trzeba ją kilka razy na rękach usypiac - zdarzyło się tylko kilka razy) bo ładnie mi śpi. I jak ja myślę, że w przyszłym roku trzeba będzie iść do pracy to mi się ryczeć chce, poważnie... Chciałabym zostać z małą 3 lata w domu, aż pójdzie do przedszkola. Ale niestety finanse nie pozwolą na to i będzie musiała iść albo do żłobka albo teściowa będzie się nią zajmowała na kilka h. Ja wgl jak na razie mogłabym być w domu z dzieciaczkami ( jak będziemy mieli drugie dziecko) dopóki nie zapragnęłabym chociaż na kilka h iść do pracy 😅 podejrzewam, że przy dwójce dzieci już to pragnienie będzie, aby z ludźmi porozmawiać i porobić coś innego 😁 Póki co chcialabym być z małą w domu jak najdłużej i mi dobrze tak 🥰
A o drugie dziecko będziemy się starać jakoś jak mała będzie miała 1,5 - 2 latka 😉
 
Szczecin leży aż 100 km od morza 😁 Ja lubię Świnoujście i wyspę Karsibór- polecam 🙂
upss 🤪 nie no żartuje wiem ale to chyba jedyne miejsce gdzie bym pojechała ale chyba przez Berlin bo trasa tragiczna u nas😕
aczkolwiek mieliśmy całe wakacje spędzić w Łebie ale niestety chodzimy na fizjo więc plany się zmieniły ☹️
plus jest taki że dzisiaj fizjo powiedziała że dopiero za 2 tyg chce go zobaczyć 😉
po napięciu i asymetrii ani śladu przy okazji mnie pochwaliła za ćwiczenia w domu ahhh 😍
 
A to ja tak nie mam, mi jest z malutką dobrze w domku i kompletnie nie odczuwam zmęczenia ( chyba, że nie chce iść wieczorem spać i trzeba ją kilka razy na rękach usypiac - zdarzyło się tylko kilka razy) bo ładnie mi śpi. I jak ja myślę, że w przyszłym roku trzeba będzie iść do pracy to mi się ryczeć chce, poważnie... Chciałabym zostać z małą 3 lata w domu, aż pójdzie do przedszkola. Ale niestety finanse nie pozwolą na to i będzie musiała iść albo do żłobka albo teściowa będzie się nią zajmowała na kilka h. Ja wgl jak na razie mogłabym być w domu z dzieciaczkami ( jak będziemy mieli drugie dziecko) dopóki nie zapragnęłabym chociaż na kilka h iść do pracy 😅 podejrzewam, że przy dwójce dzieci już to pragnienie będzie, aby z ludźmi porozmawiać i porobić coś innego 😁 Póki co chcialabym być z małą w domu jak najdłużej i mi dobrze tak 🥰
A o drugie dziecko będziemy się starać jakoś jak mała będzie miała 1,5 - 2 latka 😉
mam tak samo 🥰 (no oprócz kolejnego dziecka🙄)
plus u mnie taki ze 3 dni z domu będę pracować dwa dni praca więc jakoś mam nadzieję przeżyje 😜
 
reklama
upss 🤪 nie no żartuje wiem ale to chyba jedyne miejsce gdzie bym pojechała ale chyba przez Berlin bo trasa tragiczna u nas😕
aczkolwiek mieliśmy całe wakacje spędzić w Łebie ale niestety chodzimy na fizjo więc plany się zmieniły ☹️
plus jest taki że dzisiaj fizjo powiedziała że dopiero za 2 tyg chce go zobaczyć 😉
po napięciu i asymetrii ani śladu przy okazji mnie pochwaliła za ćwiczenia w domu ahhh 😍
U nas ryzyko wizyty u osteopaty bo jest wszystko ok oprócz tego ze cały czas ma główkę delikatnie w lewa strone pochylona. I zobaczymy za 3 tyg co będzie , czy ćwiczenia skorygują to.
 
Do góry