U nas właśnie przeszła burza i zmiany nie ma prawie żadnej
Moja niestety nawet jak leżę koło niej i dam cycka to się budzi, zresztą to jest dziecko, że jak zje to zje i więcej nie chce. Rzadko kiedy chce wisieć na cycku, palce zjada standardowo, ale jak chce jeść to w bardzo charakterystyczny sposób, ja to sikam ze śmiechu. Generalnie jakoś mi to jej spanie mało w dzień nie przeszkadza, tylko właśnie nie mogę nic zrobić, odkładam na chwilę do zabawek to rano się pobawi, ale po południu się już drze w momencie położenia na matę. Ale za to śpi w nocy więc jest to jakaś ulga. No dobra, dzisiaj nie śpi, bo mój mąż ją na spacer zabrał i przycięła komara dobrze po 19
- jakby mnie zapytał to bym mu kazała zostać w domu, ale jemu się z dzieckiem gadać nie chce.
W Cieszynie byłam raz jak jechałam do Czech, za to dziadek mojego męża jest spod Cieszyna (nie żyje już dawno, nie wiem dokładnie gdzie mieszkał). Z kolei moi dziadkowie od strony mamy to okolice Kielc. A mieszkamy koło Słupska (dla niezorientowanych blisko mam do Ustki i Rowów). Na imię mam Karolina
U nas to samo.