reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcowe mamy 2021

Ja w szpitalu siedzę. Dostałam skierowanie od ginekologa na ostatniej wizycie na tydzień przed terminem na oddział patologii ciąży, co prawda żadnej daty na skierowaniu nie miałam, ale kazano zgłosić się dzień po terminie.
A miałaś jakieś wskazania do tego by iść do szpitala? Czy po prostu, że już po terminie to kazał się zgłosić?
 
reklama
Niestety do 10 dni po terminie czy nawet dwóch tygodni to jest w normie, ale u mnie ta cukrzyca ciążowa, zresztą gdyby mój szkrab się nie obrócił to już bym pewnie była po.
Mi lekarz dał skierowanie na którym jest wpisana data wstawienia tj. poniedziałkowa lub wcześniej w razie rozpoczęcia akcji porodowej.
No ja wiem, że do 2 tyg po terminie jeszcze jest norma, ale to już jednak długo..
No to mam nadzieję, że mi za tydzień gin da skierowanie już do szpitala, żebym nie musiała 3 raz iść do niego i znów płacić za wizytę jak to już bez sensu będzie..
A wgl to liczę, że się samo zacznie!! 😄
No chyba, że mała czeka aby mi zrobić prezent na urodziny i wyjść w tym samym dniu co moje urodziny 😅 Bo do szpitala będę się zgłaszać 25.03 jak nic się nie zacznie, a urodziny mam 26.03 😊
 
A miałaś jakieś wskazania do tego by iść do szpitala? Czy po prostu, że już po terminie to kazał się zgłosić?
Dużo przybrałam na wadze, mam niedoczynność tarczycy, jest covid i nie wpuszczaja i wypuszczają pacjentek tak co dwa dni, a też przeprowadziłam się i nowy ginekolog nie znal mnie od poczatku ciazy wiec wolal dmuchac na zimne.
 
Ja dziś po wizycie, ktg ok, ja dziś 38plus 1 i juz, główka bardzo nisko, już mówiła lekarka ze w weekend jakby coś to muszę szpital wiadomo😱szyjka zamknięta ale mała napiera. Termin cc w środę.
Ja poprzedni poród w 37plus 6 więc muszę być czujna.
 
Ostatnia edycja:
No właśnie tak jeszcze potem pomyślałam o Tobie i Lipaaa 😅 A Ty w domu jesteś czy w szpitalu? Kurde, to też późno z Tobą się "bawią". No tak jak pisałam, ja mam za tydzień w czwartek termin i wtedy mam jeszcze wizytę u ginekologa, a dopiero tydzień po terminie mam się zgłosić do szpitala no ale to wtedy będzie już 41+0 więc w cholere późno, nie chce przenosić, zresztą po co tyle czekać... Ja wczoraj o dziwo miałam wieczorem od 23 do 2 w nocy ( bo potem zasnęłam) takie bóle podbrzusza jak na okres, ale delikatne nieregularne co 29-25 minut, raz trwały 20 sek a raz 40 sek. Dzisiaj nic nie mam. Ale idę zaraz zjeść śniadanie i potem pokręcę biodrami, bo zauważyłam, że wczoraj po kreceniu biodrami, a kręciłam kilka razy to wtedy te bóle się pojawiały 🙂

No tyle dobrze, że stawiasz się do szpitala w dniu porodu, ja niestety dopiero tydzień po terminie 😞

A no tak, Ty też jeszcze 😅 Ale masz termin dopiero na końcówkę marca więc masz czas, też bym się nie spieszyła teraz 😁
Ja bym chciała urodzić po prostu do terminu, a najpóźniej tydzień po terminie. Ale nie w drugim tygodniu po terminie 😑

No to widzę, że te bóle nic mogą nie oznaczać, skoro u Ciebie są a nic się nie dzieje 😋🤷‍♀️

Dziewczyny, a Wy jak się zgłaszacie do szpitala to musicie mieć skierowanie od swojego ginekologa czy po prostu idziecie? I izbę przyjęć czy na SOR?

Z akcja porodową po prostu jedziesz i muszą cie przyjąć. Jak jesteś po terminie to tydzień po terminie zgłaszasz się na IP ginekologiczną, niby powinno się mieć skierowanie od lekarza prowadzącego ale mnie 2 lata temu przyjęli bez (w sensie miałam ale zapomniałam im je pokazać 😂)
 
No właśnie tak jeszcze potem pomyślałam o Tobie i Lipaaa 😅 A Ty w domu jesteś czy w szpitalu? Kurde, to też późno z Tobą się "bawią". No tak jak pisałam, ja mam za tydzień w czwartek termin i wtedy mam jeszcze wizytę u ginekologa, a dopiero tydzień po terminie mam się zgłosić do szpitala no ale to wtedy będzie już 41+0 więc w cholere późno, nie chce przenosić, zresztą po co tyle czekać... Ja wczoraj o dziwo miałam wieczorem od 23 do 2 w nocy ( bo potem zasnęłam) takie bóle podbrzusza jak na okres, ale delikatne nieregularne co 29-25 minut, raz trwały 20 sek a raz 40 sek. Dzisiaj nic nie mam. Ale idę zaraz zjeść śniadanie i potem pokręcę biodrami, bo zauważyłam, że wczoraj po kreceniu biodrami, a kręciłam kilka razy to wtedy te bóle się pojawiały 🙂

No tyle dobrze, że stawiasz się do szpitala w dniu porodu, ja niestety dopiero tydzień po terminie 😞

A no tak, Ty też jeszcze 😅 Ale masz termin dopiero na końcówkę marca więc masz czas, też bym się nie spieszyła teraz 😁
Ja bym chciała urodzić po prostu do terminu, a najpóźniej tydzień po terminie. Ale nie w drugim tygodniu po terminie 😑

No to widzę, że te bóle nic mogą nie oznaczać, skoro u Ciebie są a nic się nie dzieje 😋🤷‍♀️

Dziewczyny, a Wy jak się zgłaszacie do szpitala to musicie mieć skierowanie od swojego ginekologa czy po prostu idziecie? I izbę przyjęć czy na SOR?
Patii ja też miałam bezdatowe skierowanie do szpitala od mojej gin, tylko słownie ustaliłyśmy datę
 
reklama
Dużo przybrałam na wadze, mam niedoczynność tarczycy, jest covid i nie wpuszczaja i wypuszczają pacjentek tak co dwa dni, a też przeprowadziłam się i nowy ginekolog nie znal mnie od poczatku ciazy wiec wolal dmuchac na zimne.
@Fabryczna jak Ty się dzisiaj czujesz? Mam nadzieję, że czas znośnie płynie.
Mnie w sobotę mega rozbolały plecy a do porodu się nie miało więc oby te pobolewania przyniosły skutek u Ciebie
 
Do góry