Super, gratuluję z całego serducha!Hej dziewczyny melduje się w piatek wylądowałam w szpitalu dostałam balonik wypadł zrobiło się rozwarcie , w soboty mieli dużo porodów wiec czekałam a w niedziele o 11 podłączyli mi oksytocynę i o 19 przyszła na świat moja księżniczka Julia3250 gram szczęścia 10/10 nie pisałam bo tu nie ma zasięgu. Dzisiaj wyszłam na korytarz i znalazłam kilka kresek zasięgu Jutro wychodzimy jak mała nie schudnie bo wodami płodowymi się opiła i pierwszego dnia nic nie jadła i cycki mi się przystosowały dzisiaj nauczyli mnie przystawiać ja do piersi i o dziwo trochę poje i śpi to może coś tam mam krocze mi pękło i zszywali mnie w kilku miejscach to tak boli a w szpitalu nawet ciężko zadbać o krocze jak jestem sama z małą w pokoju. Do tego taki obrzęk mi się siny zrobił jakbym siniaka z krwią miała taki napęczniały pani twierdzi ze przejdzie ale boli jak siadam no ale warto było
Czyli mamy Dzieciaczki z jednego dnia
Miłego poznawania, odpoczynku