reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcowe mamy 2021

Tylko 1 tydzień przed terminem z miesiączki. W rozpoczętym 39 tc będę mieć cc. Lekarz powiedział, że tak lepiej dla dziecka. Gdyby cc była wcześniej to mogłaby zajść konieczność podłączenia małej do jakiejś aparatury, a lekarz nie chce wydłużać mojego pobytu w szpitalu. Dla dobra małej będzie to 39 tc
Tu też 1 tydzień przed terminem robią cc. W 39plus 0 najwcześniej.
Tez tak będę miała ustalone.
 
reklama
Musimy to przejść, każda kobieta która rodzi musi przez to przebrnąć. Damy jakoś radę 👍 Ja się bardziej boje jak dam radę jak się to maleństwo pojawi, wszystko się zmieni. Jak się nim zająć itd, to moje pierwsze dziecko. To chyba daje mi bardziej do myślenia.
No ja jedynie boję się porodu, ale nastawiam się pozytywnie i wyobrażam sobie łatwy i szybki poród, bez komplikacji i tej myśli będę się trzymać, bo wierzę w to, że wszystko się uda 😊 Jeśli chodzi o opiekę nad dzieckiem to tego się nie boję, bo akurat jestem wprawiona 😁 To będzie moje pierwsze dziecko, ale mam 6,5 letnią siostrzyczkę, miałam 19 lat jak się urodziła, moja mama wróciła do pracy po 4 Msc na 3/4 etatu a ja się uczyłam zaocznie, więc w ciągu tygodnia ja się nią zajmowałam. Kąpalam, przewijałam, ubieralam, karmiłam, spacery, zabawy itp., także jestem wprawiona 😁
 
Ostatnia edycja:
Cześć dziewczyny 😊 czytam Was już jakiś czas, jesteście kopalnią wiedzy 😊 powiedzcie proszę, czy przygotowujecie się już jakoś do porodu? Do połogu? Mam na myśli przygotowanie zarówno ciała jak i głowy. jakieś delikatne ćwiczenia, sposób odżywiania, masaże (słyszałam dużo o masażu krocza, ale potrzebuję opinii) techniki relaksacyjne? Jestem w 32 tygodniu i chyba zaczynam się coraz bardziej stresować 😳 bardzo chciałabym to sobie jak najbardziej ułatwić póki mogę, tylko jak?? Pozdrawiam! 😊
 
Cześć dziewczyny 😊 czytam Was już jakiś czas, jesteście kopalnią wiedzy 😊 powiedzcie proszę, czy przygotowujecie się już jakoś do porodu? Do połogu? Mam na myśli przygotowanie zarówno ciała jak i głowy. jakieś delikatne ćwiczenia, sposób odżywiania, masaże (słyszałam dużo o masażu krocza, ale potrzebuję opinii) techniki relaksacyjne? Jestem w 32 tygodniu i chyba zaczynam się coraz bardziej stresować 😳 bardzo chciałabym to sobie jak najbardziej ułatwić póki mogę, tylko jak?? Pozdrawiam! 😊
Witaj 😊 Ja też jestem w 32 tc, a właściwie jutro zaczynam już 33 tc 😁 To mój pierwszy poród. Hmm, ja na razie to czytam dużo o porodzie, połogu itp., dobrze poczytać historie porodu innych kobiet np. na grubiej na fb " Błękitny poród", tam kobiety opisują swoje porody. I dzięki temu, że czytam wiem jak różne sytuacje są i czego się spodziewać 😉 po ukończeniu 36 tc zacznę masaż krocza, podobno wcześniej nie ma sensu, wystarczy Msc przed porodem by uelastycznić to krocze. A przygotowuję głowę w ten sposób, że wyobrażam sobie szczęśliwy naturalny poród, bez komplikacji, to jak ujrze swoją malutką i wiem, że już nic innego nie będzie się w tamtym momencie liczyć 🥰 Najważniejsze jest pozytywne nastawienie, to bardzo dużo daje. W szkole rodzenia położna mówiła bardzo mądre rzeczy a mianowicie, że poród i tak nas czeka, nie ominie nas w żaden sposób, ale to od nas zależy jak on przebiegnie, od naszego nastawienia psychicznego, że jak już się zaczną skurcze to nie spinać się, pozwolić skurczom na działanie i oddychać prawidłowo aby też pomoc dziecku oddychać w tym momencie i pomóc mu zejść do dróg rodnych. Mówiła, że jak będziemy się spinać to automatycznie ciało się zepnie i będzie nam trudniej urodzić a jednocześnie będziemy utrudniać dziecku zejście w dół. Więc skoro i tak musimy urodzić, to nie lepiej współpracować z organizmem i dzieciątkiem? 😊 I bardzo ważne, słuchać położnej, bo ona widzi i kontroluje akcje porodowa 😉 Głowa do góry, będzie dobrze 😀
 
Cześć dziewczyny 😊 czytam Was już jakiś czas, jesteście kopalnią wiedzy 😊 powiedzcie proszę, czy przygotowujecie się już jakoś do porodu? Do połogu? Mam na myśli przygotowanie zarówno ciała jak i głowy. jakieś delikatne ćwiczenia, sposób odżywiania, masaże (słyszałam dużo o masażu krocza, ale potrzebuję opinii) techniki relaksacyjne? Jestem w 32 tygodniu i chyba zaczynam się coraz bardziej stresować 😳 bardzo chciałabym to sobie jak najbardziej ułatwić póki mogę, tylko jak?? Pozdrawiam! 😊

Niestety obecnie leżę plackiem by nie prowokować brzucha do porodu przedwczesnego :-) ale obiecałam sobie że jak uda się dociągnąć do 37 tygodnia to wtedy już będę robić wszystko aby się zaczęło. (Jeszcze 2 tygodnie) :-)
 
Napewno będzie dobrze nie przejmuj się jak masz tyłu lekarzy ze sobą. Ja się boję SN i CC również to nie tak że coś wolę. Tyle lat starań, zastrzyków itd a przeraża mnie poród nie wiem co ja sobie myślałam chyba o tym wtedy nie myślałam jak bardzo chcieliśmy 🤔

A masz opcje wyboru szpitala, w którym będzie znieczulenie?
Wtedy spróbujesz SN, jak coś to weźmiesz znieczulenie a jakby się coś działo to lekarze zdecydują o cc.
Mnie w szkole rodzenia nastawiali, że pierwszy poród trwa długo i na to trzeba się nastawić. U mnie całość - od pierwszych skurczy do urodzenia dziecka trwała 3.5h.
Teraz też tak chcę... 😉

Musimy to przejść, każda kobieta która rodzi musi przez to przebrnąć. Damy jakoś radę 👍 Ja się bardziej boje jak dam radę jak się to maleństwo pojawi, wszystko się zmieni. Jak się nim zająć itd, to moje pierwsze dziecko. To chyba daje mi bardziej do myślenia.

Intuicja😊 kobieca intuicja i instynkt macierzyński ci pomogą. Jak już to Maleństwo się pojawi na świecie to sama będziesz wiedzieć co jest dobre dla niego i tak będziesz działać, to jest taki magiczny klik w naszej głowie. Natomiast przygotuj się, że pierwsze tygodnie po powrocie do domu będą ciężkie, poranny prysznic o 14 i takie sprawy. Jak będzie lepiej to się ucieszysz, ale jak np dziecko będzie mieć kolki to już będziesz trochę przygotowana psychicznie. I polecam pomrozic sobie gotowe obiadki na te pierwsze dni, mój mąż przez pierwsze dni był tak zestresowany, że gdyby nie obiadki od mamy to bym padła z głodu 😂

Cześć dziewczyny 😊 czytam Was już jakiś czas, jesteście kopalnią wiedzy 😊 powiedzcie proszę, czy przygotowujecie się już jakoś do porodu? Do połogu? Mam na myśli przygotowanie zarówno ciała jak i głowy. jakieś delikatne ćwiczenia, sposób odżywiania, masaże (słyszałam dużo o masażu krocza, ale potrzebuję opinii) techniki relaksacyjne? Jestem w 32 tygodniu i chyba zaczynam się coraz bardziej stresować 😳 bardzo chciałabym to sobie jak najbardziej ułatwić póki mogę, tylko jak?? Pozdrawiam! 😊

Zacznij ćwiczyć oddech - wejdź sobie na fb na grupę rodze z fizjo lady i tam są filmiki z ćwiczeniami oraz o tym jak przygotować przeponę do porodu.
Masaż krocza to tak od 34-35 tyg, polecam olejek weleda.
No i dużo spacerów w szybkim tempie, to podobno najlepiej przygotowuje organizm do wysiłku. Przed pierwszym porodem codziennie robiłam po 10km, teraz też tak chce ale mam podejrzenie rozejścia spojenia łonowego i czekam na wizytę u ortopedy oraz fizjoterapeuty uroginekologicznego, żeby mi powiedzieli co mogę a czego nie.
 
A masz opcje wyboru szpitala, w którym będzie znieczulenie?
Wtedy spróbujesz SN, jak coś to weźmiesz znieczulenie a jakby się coś działo to lekarze zdecydują o cc.
Mnie w szkole rodzenia nastawiali, że pierwszy poród trwa długo i na to trzeba się nastawić. U mnie całość - od pierwszych skurczy do urodzenia dziecka trwała 3.5h.
Teraz też tak chcę... 😉



Intuicja😊 kobieca intuicja i instynkt macierzyński ci pomogą. Jak już to Maleństwo się pojawi na świecie to sama będziesz wiedzieć co jest dobre dla niego i tak będziesz działać, to jest taki magiczny klik w naszej głowie. Natomiast przygotuj się, że pierwsze tygodnie po powrocie do domu będą ciężkie, poranny prysznic o 14 i takie sprawy. Jak będzie lepiej to się ucieszysz, ale jak np dziecko będzie mieć kolki to już będziesz trochę przygotowana psychicznie. I polecam pomrozic sobie gotowe obiadki na te pierwsze dni, mój mąż przez pierwsze dni był tak zestresowany, że gdyby nie obiadki od mamy to bym padła z głodu 😂



Zacznij ćwiczyć oddech - wejdź sobie na fb na grupę rodze z fizjo lady i tam są filmiki z ćwiczeniami oraz o tym jak przygotować przeponę do porodu.
Masaż krocza to tak od 34-35 tyg, polecam olejek weleda.
No i dużo spacerów w szybkim tempie, to podobno najlepiej przygotowuje organizm do wysiłku. Przed pierwszym porodem codziennie robiłam po 10km, teraz też tak chce ale mam podejrzenie rozejścia spojenia łonowego i czekam na wizytę u ortopedy oraz fizjoterapeuty uroginekologicznego, żeby mi powiedzieli co mogę a czego nie.

Ja jestem na wygranej pozycji - mąż bierze miesiąc urlopu więc go zaciągne do garów jak coś i będzie robić obiady jak nie będę w stanie 😃 jeden plus tej całej sytuacji ze jak coś będziemy we dwoje i nie będę zupełnie sama.
 
A masz opcje wyboru szpitala, w którym będzie znieczulenie?
Wtedy spróbujesz SN, jak coś to weźmiesz znieczulenie a jakby się coś działo to lekarze zdecydują o cc.
Mnie w szkole rodzenia nastawiali, że pierwszy poród trwa długo i na to trzeba się nastawić. U mnie całość - od pierwszych skurczy do urodzenia dziecka trwała 3.5h.
Teraz też tak chcę... 😉



Intuicja😊 kobieca intuicja i instynkt macierzyński ci pomogą. Jak już to Maleństwo się pojawi na świecie to sama będziesz wiedzieć co jest dobre dla niego i tak będziesz działać, to jest taki magiczny klik w naszej głowie. Natomiast przygotuj się, że pierwsze tygodnie po powrocie do domu będą ciężkie, poranny prysznic o 14 i takie sprawy. Jak będzie lepiej to się ucieszysz, ale jak np dziecko będzie mieć kolki to już będziesz trochę przygotowana psychicznie. I polecam pomrozic sobie gotowe obiadki na te pierwsze dni, mój mąż przez pierwsze dni był tak zestresowany, że gdyby nie obiadki od mamy to bym padła z głodu 😂



Zacznij ćwiczyć oddech - wejdź sobie na fb na grupę rodze z fizjo lady i tam są filmiki z ćwiczeniami oraz o tym jak przygotować przeponę do porodu.
Masaż krocza to tak od 34-35 tyg, polecam olejek weleda.
No i dużo spacerów w szybkim tempie, to podobno najlepiej przygotowuje organizm do wysiłku. Przed pierwszym porodem codziennie robiłam po 10km, teraz też tak chce ale mam podejrzenie rozejścia spojenia łonowego i czekam na wizytę u ortopedy oraz fizjoterapeuty uroginekologicznego, żeby mi powiedzieli co mogę a czego nie.
Cześć dziewczyny 😊 czytam Was już jakiś czas, jesteście kopalnią wiedzy 😊 powiedzcie proszę, czy przygotowujecie się już jakoś do porodu? Do połogu? Mam na myśli przygotowanie zarówno ciała jak i głowy. jakieś delikatne ćwiczenia, sposób odżywiania, masaże (słyszałam dużo o masażu krocza, ale potrzebuję opinii) techniki relaksacyjne? Jestem w 32 tygodniu i chyba zaczynam się coraz bardziej stresować 😳 bardzo chciałabym to sobie jak najbardziej ułatwić póki mogę, tylko jak?? Pozdrawiam! 😊
Hej polecam książkę Heidi Murkoff w oczekiwaniu na dziecko oraz pierwszy rok życia dziecka - jak lubisz czytać. Jest naprawdę wszystko przyjaźnie napisane nawet jak samej odebrać poród co po kolei przed przyjazdem karetki naprawdę polecam😜
Do oglądania polecam YouTube kanał Mamy czas dziewczyna po dwóch porodach.
Polecam też stronę mamaginekolog np wczoraj czytałam https://mamaginekolog.pl/przygotowac-cialo-szpitala-porodu/
 
A masz opcje wyboru szpitala, w którym będzie znieczulenie?
Wtedy spróbujesz SN, jak coś to weźmiesz znieczulenie a jakby się coś działo to lekarze zdecydują o cc.
Mnie w szkole rodzenia nastawiali, że pierwszy poród trwa długo i na to trzeba się nastawić. U mnie całość - od pierwszych skurczy do urodzenia dziecka trwała 3.5h.
Teraz też tak chcę... 😉
Mam priv medicover inaczej sobie nie wyobrażam miałam dwa poronienia w szpitalach państwowowych i niechce tam wracać 🥶, oczywiście nie zwiny szpitali chodzi mi poprostu o obsługę - koszmar warszawskie szpitale.
Będę miała położona i lekarza do dyspozycji ale i tak się boję pierwszy poród 😱
 
reklama
Hej polecam książkę Heidi Murkoff w oczekiwaniu na dziecko oraz pierwszy rok życia dziecka - jak lubisz czytać. Jest naprawdę wszystko przyjaźnie napisane nawet jak samej odebrać poród co po kolei przed przyjazdem karetki naprawdę polecam😜
Do oglądania polecam YouTube kanał Mamy czas dziewczyna po dwóch porodach.
Polecam też stronę mamaginekolog np wczoraj czytałam https://mamaginekolog.pl/przygotowac-cialo-szpitala-porodu/
Zgadzam się, polecam tą książkę z całego serca, bardzo dużo informacji, dobrze przygotowuje itp, też na bieżąco ja czytam przez całą ciążę 😁 Ja mam pierwsza część W oczekiwaniu na dziecko, ale zamierzam też kupić drugą Pierwszy rok życia dziecka 🙂 Dodatkowo czytam też książkę położnej Izabeli Dembińskiej Pierwsze chwile z noworodkiem 😊
 
Do góry