reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcowe mamy 2018

Właśnie Ja też w wielki czwartek się dowiedziałam, że coś jest nie tak. A w Wielką Sobotę zaczęło się u Mnie poronienie samoistne. Ale Kochana w przyszłym roku będziemy obchodzić Święta z naszymi maluchami i w sercu będziemy mieć też maleństwa które są teraz Aniołkami i pilnują żeby z rodzeństwem było wszystko dobrze[emoji8][emoji8][emoji8][emoji8]

Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
Dzięki za wsparcie!! Masz rację! O wiele lżej na serduchu jeśli można z kimś dzielić problem kto czuje tak samo!!
 
reklama
Ooo widze, ze u Marcowek same dobre wiadomosci [emoji7] super dziewczyny :) oby tak dalej.

@andzelika87 o watek zamknieety tez mozecie poprosic aniaslu. Ona nie zamyka Wam tego watku tylko tworzy nowy ale zamkniety i dostep do niego maja osoby tylko wybrane osoby i tam mozna sobie juz gadac na bardziej prywatne tematy :)

A ja chcialam Wam sie pochwalic, ze wczoraj na USG okazalo sie, ze czekamy na 2 maluchy [emoji173]️[emoji173]️[emoji33]
Zebyscie widzialy moja reakcje [emoji23] dwa tygodnie temu na USG widac bylo jedno serduszko a wczoraj pikaly dwa [emoji33][emoji28]


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom

No to faktycznie, niespodzianka! :D Ale to oznacza tylko podwójne szczęście :)
 
Daj koniecznie jutro znać co Ci powiedział lekarz :)

Wiecie co, ja mam wrażenie że po pierwszych wizytach spora część z nas będzie miała termin na końcówkę lutego :-) :)

Dziewczyny ZGRZESZYŁAM :baffled: Dzisiaj w sklepie jak zobaczyłam puszkę caca-coli to mi ślinianki zaczęły szybciej pracować :shocked2: Jak się dossałam do puszki to duszkiem wypiłam prawie całą.... a obiecałam sobie, że w ciąży tego świństwa do ust nie wezmę-ale to było silniejsze ode mnie. WSTYD :sad: :sad: :sad:

A podobno organizm wie czego mu potrzeba i się tego domaga, więc może miał akurat potrzebę docukrzenia colą? :D a tak na serio to wiem o czym piszesz, sama się wyrzekłam pewnego baardzo niezdrowego i niepotrzebnego produktu i na razie trwam w postanowieniu, ale liczę się z tym że mogę się złamać :p grunt to umiar i rozsądek a na pewno nic złego się nie stanie :)
 
O tym samym pomyslałam, jak zobaczyłam Twoj post i trochę skłoniło mnie to do dołączenia tu. Zawsze to raźniej:) cieszyc się też nie cieszę jeszcze, nawet nie powiedxialalm narzeczonemu jeszcze, nie wiem jakoś wolę poczekać do wizyty i wtedy mu przekazę- mam nadzieje- dobre wieści:) ale ogólnie jestem spokojna, bety nie badam, nigdy jej nie badałam. Zrobiłam tylko 3 testy;) Co ma być, to będzie. W ogole to ta ciąża, z reszta jak i poprzednia to dość spore zaskoczenie.. Ze tak powiem efekt jednego strzału:D zawsze myslalam ze o ciąże to w tych czasach trzeba sie raczej dluuugo starać.
W ogole dziękuje za miłe przyjęcie:)

Muszę przyznać że też myślałam że to nie będzie takie proste, przekonywałam męża że to na pewno potrwa, itd. ..... a tu bach, trzeci cykl i już w dodatku nie staraliśmy się jakoś za specjalnie:p ... byłam tak zaskoczona że nie wiedziałam co o tym myśleć... ale wiem też jaką szczęściarą jestem, że się udało tak szybko i że nie mam takich smutnych historii za sobą jak u niektórych z Was :( I mam nadzieję że będzie ok :)
 
Dzięki za wsparcie!! Masz rację! O wiele lżej na serduchu jeśli można z kimś dzielić problem kto czuje tak samo!!
Ja straciłam ciążę kilka lat temu, do tego łyżeczkowanie na żywca bez znieczulenia, koszmary, depresja itd. Teraz mam córeczkę i mam nadzieję, że kolejna ciąża będzie bez komplikacji.
 
Widzę że tu sporo mam po stracie... To może napiszę coś o sobie. W 2013r urodziłam zdrowego synka. W zeszłym roku pod koniec października poronilam w 11tc. Staraliśmy się od grudnia no i udało się nam... Bardzo boję się... Jeszcze nie potrafię cieszyć się z ciąży... Więcej obaw niż radości...

Napisane na F3311 w aplikacji Forum BabyBoom
 
U mnie się w środę popielcowa zaczęło poronienie. A dziś poszłam na betę i zamiast zrobić mi betę hcg to zrobili hcg Total. No masakra
 
reklama
Do góry