reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2018

Oooo teraz już wiem, co mi się chce. Winogron :). Specjalnie poszłam po ciastka z marmaladą, a tam moich ciastek nie ma. No po prostu skandal ;). Musiałam zadowolić się delicjami.

Napisane na myPhone_CUBE_LTE w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Moje prawie 1,5 cm ludzia[emoji2] [emoji7] [emoji813]

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
gratulacje

Ja też już po wizycie. Na razie tylko pęcherzyk, ale wielkością zgadza się z czasem ciąży. Będę siedzieć w niepewności jeszcze 2 tygodnie, ale na razie wszystko wygląda ok. Dostałam receptę na leki i trzymam kciuki.
 
gratulacje

Ja też już po wizycie. Na razie tylko pęcherzyk, ale wielkością zgadza się z czasem ciąży. Będę siedzieć w niepewności jeszcze 2 tygodnie, ale na razie wszystko wygląda ok. Dostałam receptę na leki i trzymam kciuki.
Super :) Ja czekam jeszcze 9 dni żeby było już coś widać :)
 
Ostatnia edycja:
Super :) Ja czekam jeszcze 9 dni żeby było już coś widać :)
Ja planuję poczekać 2 tyg. i dopiero iść. No chyba że coś się będzie działo wcześniej. To będzie skończony 6 tydz. Wiem dokładnie kiedy doszło do zapłodnienia ;)więc powinno być już serce. Nie robię też bety.
No ale moje plany jedno, a co będzie w rzeczywistości to drugie. Już mnie raz życie sprowadziło na ziemię dość skutecznie...
Zresztą w obu ciążach miałam plamienia więc tym razem też nie wiadomo co będzie :/
 
Hej dziewczynki!
Ja dzis rano dostalam krwawienia i od razu pojechalam na IP. Juz myslalam ze to koniec. Ale dzieki Bogu serduszko bije. Jestem teraz w szpitalu na podtrzymaniu. I juz do konca bede musiala lezec :( mam nadzieje ze uda mi sie donosic moje Malenstwo ;(
Najgorsze ze moja mama tez w szpitalu bo na jutro planowany zabieg wyciecia woreczka zolciowego i moj maz zostal z moja Coreczka. Boze mam nadzieje ze sobie poradzi ;(
 
Hej dziewczynki!
Ja dzis rano dostalam krwawienia i od razu pojechalam na IP. Juz myslalam ze to koniec. Ale dzieki Bogu serduszko bije. Jestem teraz w szpitalu na podtrzymaniu. I juz do konca bede musiala lezec :( mam nadzieje ze uda mi sie donosic moje Malenstwo ;(
Najgorsze ze moja mama tez w szpitalu bo na jutro planowany zabieg wyciecia woreczka zolciowego i moj maz zostal z moja Coreczka. Boze mam nadzieje ze sobie poradzi ;(

Nie martw się, jest ojcem, na pewno da sobie radę.
 
Hej dziewczynki!
Ja dzis rano dostalam krwawienia i od razu pojechalam na IP. Juz myslalam ze to koniec. Ale dzieki Bogu serduszko bije. Jestem teraz w szpitalu na podtrzymaniu. I juz do konca bede musiala lezec :( mam nadzieje ze uda mi sie donosic moje Malenstwo ;(
Najgorsze ze moja mama tez w szpitalu bo na jutro planowany zabieg wyciecia woreczka zolciowego i moj maz zostal z moja Coreczka. Boze mam nadzieje ze sobie poradzi ;(
O rany, ale się strachu najadłaś :( Trzymam kciuki, żeby już wszystko było dobrze :) A mąż sobie poradzi na pewno :)
 
Ja planuję poczekać 2 tyg. i dopiero iść. No chyba że coś się będzie działo wcześniej. To będzie skończony 6 tydz. Wiem dokładnie kiedy doszło do zapłodnienia ;)więc powinno być już serce. Nie robię też bety.
No ale moje plany jedno, a co będzie w rzeczywistości to drugie. Już mnie raz życie sprowadziło na ziemię dość skutecznie...
Zresztą w obu ciążach miałam plamienia więc tym razem też nie wiadomo co będzie :/
U mnie będzie wtedy 6+3, więc coś już powinno być widać :) W poprzednich też plamiłam i byłam na luteinie. Teraz odpukać nie plamię i mam nadzieję, że tak zostanie :)
 
reklama
Hej dziewczynki!
Ja dzis rano dostalam krwawienia i od razu pojechalam na IP. Juz myslalam ze to koniec. Ale dzieki Bogu serduszko bije. Jestem teraz w szpitalu na podtrzymaniu. I juz do konca bede musiala lezec :( mam nadzieje ze uda mi sie donosic moje Malenstwo ;(
Najgorsze ze moja mama tez w szpitalu bo na jutro planowany zabieg wyciecia woreczka zolciowego i moj maz zostal z moja Coreczka. Boze mam nadzieje ze sobie poradzi ;(
Spokojnie, wszystko będzie dobrze:* mąż na pewno sobie poradzi, jak wie że musi to na pewno da radę. Nie stresuj się i odpoczywaj dużo.
 
Do góry