Cześć dziewczyny :-)
Jestem z lipcówek 2017 i trzymam kciuki za piękne przyrosty bety :-)
Postanowiłam się odezwać, bo chciałam Was uspokoić, że u mnie beta wychodziła mega wysoka, głupia poprosiłam pielęgniarkę o opinię, co myśli o takiej wysokiej i z ogromnym przyrostem, a ona wyskoczyła mi z zaśniadem... bo stwierdziła że na bliźniaki aż za wysoka... myślałam że umrę z nerwów w pracy, jak tylko mąż wrócił z pracy to jechaliśmy "na sygnale" na dyżur ginekologiczny, ja prawie całą drogę ryczałam... i co się okazało u gin? Że ciążą się pięknie rozwija i tylko się cieszyć że beta wysoka i rośnie :-) jestem już na końcówce ciąży 12 dni do terminu i życzę Wam żebyście przechodziły ją tak dobrze, jak u mnie minęła z moim "zaśniadem" jak to mnie pielęgniarka nastraszyła. A mój maluch po prostu od początku jest kawał chłopa i idzie na ponad 4 kg