reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcowe mamy 2016

Butsztynek jak tam? Regeneruj siły, ja bym chyba nie wróciła do domu, troche panikara jestem jeśli chodzi o zdrowie, pewnie bym sie bała że nie zdąże potem
 
reklama
Bursztynek wow co za emocje mi tu dałaś od rana ... ja bym spanikowala, odważna jesteś ;) to luzejemy kciuki ,ale mamy w gotowości ;)

Naile mnie od 3 dni tez zaczęły się pryszcze -takie malutkie krostki i na dodatek płacze z byle powodu . Syn mi zbil przed wczoraj świecznik nóż tak ryczałalam, że on się wystraszył biedny i zaczął płakać ,że zrobiło "baaa" potem myślę , ale matka ze mnie -tak go tym wystraszyłam :/

Wczoraj też nie wszystko do łez doprowadzalo, synek sobie cukier zaczął wysypywać i co Edyta zaczęła ryczec ,że już nie mam siły itp -zedadzwonilam po męża by wracał wcześniej ,bo nie daje rady z nerwami juz ... no i wrócił a ja ,żeby jechał bo mi przesło, ale już mu się nie opłacało wracać . W tamtej ciąży tez tak miałam na końcówce ciąży , wariacje hormonalne ...
 
O kurcze Bursztynek oby tylko raz Cie tak straszylo a potem juz bez takich, bo sie zamęczysz. Dobrze że masz dobre wrażenie po personelu, bo jakby olali to masakra.

Młoda ja często kupuje schab jak na kotlety pokrojony, kroje w kostke i dorzucam do gulaszu ; ) ale z tą kaszą to nie kumam hehe żartował ze zje jako kaszke z mlekiem?

Dzień dobry wszystkim ; )
 
Bursztynek Ty to potrafisz podtrzymać napięcie :p takiego posta machnac po takim szalonym dniu- szacuneczek ;-) podziwiam za opanowanie i decyzje o niepozostaniu w szpitalu! Miałaś nosa jednym słowem ;) pamiętam ze wspominałaś kiedyś ze planujecie rodzić prywatnie-to w prywatnym zakaz odwiedzin?

Co do emocji i doprowadzania do płaczu, to u mnie akurat mój stary pracuje nad tym co by mi je podnosić :/ wyszłam wczoraj w dzień na godzinę do fryzjera, akurat musiał w tym czasie wpaść z pracy na drugie śniadanie i specjalnie porozbijal mi talerze, których najzwyczajniej nie chciało mi się sprzątać przed wyjściem (a żeby było śmieszniej sam je rano zostawił na blacie po swoim śniadaniu...). Normalnie psychoza, zadzwoniłam kazalam mu wracać to sprzątać bo nie będę brzuchem zamiatac odlamkow i że takimi "nauczkami" nie zmieni mnie na siłę w pedantke, ma co on: " to będziesz mieszkać gdzie indziej z kim innym!". No żesz rwa mać :angry: normalnie wynioslabym się na momencie, ale nie wymyśliłam rozsądnej mety na przeprowadzkę, poza rodzicami, a jakoś tym razem nie chciałam ich mieszać w nasze brudy, a raczej brudne talerze...
także nawet odzywać mi się wczoraj nie chciało, jak ma tapecie tematyka wspierania najbliższych, bo ja swojego to miałam ochotę zagazowac :growl:
 
Witam sie i ja ...
Z tym USG to synuś ma w prawej nerce poszerzona miedniczke nerkowa. Samoistnie sie to zawęża z upływem czasu. Wzięli go teraz na pobieranie krwi.
W nocy wymiotowal. Byliśmy na noworodkowym. Teraz juz jest w porządku... Tylko mi ten kręgosłup nie odpuszcza... :( na przeciw bolowych jadę żeby się poruszać jakos... Ale na dniach powinno być lepiej..

Bursztynek ja juz myślałam ze Ty jiz tulisz swoje maleństwo...
 
Oooo Bursztynek a ja myslalam,ze Ty juz dawno masz dzidzie. Czyzbym ja byla kolejna? JesCze dwa dni w sumie. Moze Cie ruszy...tymbardziej,ze pisalas,ze porod w drodze? Arusiowa maz porozbijal talerze? WTF??? Moj wczoraj byl jak wrzod na tylku odkad wrocl z pracy. Dlbrze,ze ja bylam opanowana.bo mogloby to sie zle skknczyc. Na wieczor mial kare-zadnego masazu nie bylo.powiedzialam.ze musi zasluzyc hihi.
 
Dzień dobry!

Bursztynek, regularne skurcze co 5 min i nic z tego się nie rozwinęło?!Czytając,aż pomyślałam sobie, po co ona wraca do domu. Jednak dobrze przeczuwałaś :)

Serduszko, to dobrze że się wchłania :) Nie martw się, wszystko będzie dobrze, w końcu musi !

Ja też mam pryszcze, powyłaziły mi takie suche krostki na czole i polikach :/

U mnie w szpitalu też zakaz odwiedzin, wstrzymanie planowanych przyjęć i tak do końca miesiąca. Świńska grypa panuje. Ostatecznie nie poszłam do dziadka, jak jeszcze można było, bo się bałam ... :(

Miałam dziś ciężką noc. Śniło mi się,że dostałam jakiegoś krwawienia obfitego, zalana wkładka, majtki, normalnie jakbym miała okres, wystraszona wołałam męża z łazienki, głos mi się łamał, ledwo mnie usłyszał. Mówię mu,że musimy jechać do szpitala, a on do mnie:ę a czy Ty czasem nie przesadzasz?od razu do szpitala, a skurcze masz chociaż?Myślałam,że mu przywalę!!! Potem co chwilę po przebudzeniu sprawdzałam czy mam sucho, czy córcia się rusza,takie schizy.. Cały czas się budziłam, zgrzana, suchy nos..

Dziś mam ambitne plany na sprzątanie, zobaczymy czy uda mi się je zrealizować :)
 
Dzień dobry.
U mnie dziś lepiej. Wczoraj znów cały wieczór przegadany tak mnie ustawiło pozytywnie wasze wsparcie. I chyba doszliśmy do porozumienia. aż milej się rano wydawało.

No i pierwsze co to po wstaniu sprawdzam jak nasz Bursztynek , kochana nadal będziemy trzymały żeby dobrze poszło wtedy kiedy trzeba ;)

Serduszko a jak na to wpadli że z Aleksem coś nie tak tzn z jego nerką? Ucałuj synusia od ciotek z bb :*

Volka jak nastrój? W jakim stanie nerwy przed sobota? A zdajesz sobie sprawę że my tam myślami będziemy wszystkie z Tobą? Ale będzie tłok.. Hi hi

Arusiowa aż brak mi słów na takie zachowanie męża. Często mu się coś takiego zdarza? Jednym słowem dziecinada z jego strony.
 
Witajcie z rana .
Bursztynek ja tez myslalam ze dzis ciociami juz jestesmy no ale coz poczekamy na Zuzinke jeszxze jak trzeba .Fanti ciesze sie u Ciebie lepiej .Ani Tobie ani Twojemu mezowi niepotrzebne takie dodatkowe stresy .Wazne ze juz lepiej.Serduszko co to znow z Kubusiem... kurcze taki maly czlowieczek a tyle zlego sie dzieje .Arusiowa no chyba bym swojego strzelila z łeb jakby mi tak zrobil .Noż co mu do glowy strzelilo.
Volka niedlugo juz bedziesz kolejna mamusia ktora utuli swojego szkrabka.U mnie spokoj .Zadnych oznak porodu .Maly sie wypina we wszystkie strony .Lukasz wczoraj lezal kolo mojego brzuszka i gadal do malego a potem do mnie ze tak cos dziwne odglosy slychac i ze maly pewnie bączki puszcza he he
.Świrus z niego :)
 
reklama
Witam sie i ja.
Oj Bursztynek myslalam ze juz po a tu na razie nic. ..ale co sie odwlecze to nie uciecze ;-) &&&dalej trzymac bedziemy :-)

Mloda oj nie czaje tez tej kaszy z mlekiem :-?

Arusiowa nie rozumiem tez twojego meza, tez bym sie wkurzyla i chciala pakować. ..zreszta ja siebie bym podejrzewala o rozbicie czegos w nerwach niz mego meza :p

Serduszko oby fakt to nie bylo nic powaznego isie wchlonelo :-) będzie dobrze, &&& za wyjscie do domu :-)

Lewusek jak ciśnienie?

Clodi a twoje?

Asienka 10 razy? Wow ja czasem ide 6 razy z tym ze normalnie nie jakas biegunka i tez sie zastanawiam gdzie sie to miesci :-)
 
Do góry