reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2016

Fanti pewnie ostro gotuje :) bo coś dziś nie pisze
No tak czasu mało dziś mam. Ale tradycyjnie drzemkę zaliczyłam. Po jedzeniu zawsze padam. A do tego jakiś katar mnie męczy więc głowa ciężka.
Teraz lepiłam pierogi ruskie bo mój synek takie lubi na wigilię, zaczynam uszka lepić. Ciasta w sumie mama zrobiła zaczem przyszliśmy. Ja robiłam z Olim sałatkę jarzynowa i bigos od wczoraj gotujemy. Mąż jak wróci do po pracy wieczorem to nie będzie wiedział co jeść. Mama jeszcze fasolkę po bretońsku zrobiła .
Eh kto to zje?
Moi panowie uwielbiają bigos i zawsze robię im z 5 kg kapusty. Potrafią to w 4 dni zjeść. My z mamą raz spróbujemy i starczy. A oni 3 razy dziennie.
Na pasterke idę z Olim bo mąż ma nocke. Może mama z nami pójdzie. Mamy koło siebie w naszej parafii 3 Kościoły. I mamy wybór 3 różnych godzin pasterki 21, 22.30 i 24. Jako że z dzieckiem to zazwyczaj na 21 jeździliśmy do tego najdalszego kościoła. Ale w tym roku młody chce o północy iść. Najbliżej domu i tylko dla wytrwałych. Dla mnie to nawet lepiej bo ten Kościół lubię najbardziej. Ale zobaczymy jak to będzie.
Bar trochę Ci zazdroszczę tego leżenia bo mimo że ja się kładę to mam zaraz tysiąc myśli co mam zrobić jeszcze. Jednak nie zazdroszczę Ci nerwów o Grzesia.
Trzymaj się kochana i niczym nie przejmuj. Świat jeszcze będziecie mieli wiele w domu. Teraz czas relaksu włącz w sobie i niczym się nie przejmuj.
 
reklama
Misssoni ja też jestem antytalencie w kuchni i wiesz co... Dobrze mi z tym hihi
Nikt nie każe mi nic robić, jadę po prostu a gotowe. A z zakupów na święta mamy owoce i składniki na szarlotke i sernik żeby M mógł znowu się wykazać w kuchni i rozwijać swoje talenty :) on w ogóle powinien być mi bardzo wdzięczny, że mnie ma a nie jakiegoś wirtuoza w kuchni hihi przynajmniej pozwalam mu się rozwijać a nie blokuje go w kierunku kulinarnym hihi

Volka czyli mówisz, że tak najgorzej nie będzie po tym cc? :)
Zresztą już byłam raz operowana i przeżyłam więc teraz też powinnam hihi
Jak znajoma rodziła w tym szpitalu gdzie ja mam rodzic i też chodziła do znajomego lekarza to jej mąż był przy cc... miała znieczulenie w plecy i tyle...
Ale ona rodziła wieczorem na dyżurze u tego lekarza a ja mam iść rano na cc... W ogóle będę musiała iść dzień wcześniej do szpitala? Jak to wygląda? W sumie dobrze, że rano bo po wszystkim M będzie mógł pojechać po Zuzke do przedszkola i nie będzie problemu komu ją dać hihi
 
Agiszonek ja w takim razie dzień wcześniej zjem ananasa świeżego wieczorem... na mnie działa jak lewatywa hihi
Manka no to sobie wypoczniesz Kochana :)
Fanti Ty to dla mnie taka prawdziwa mama jesteś <3 a bigos uwielbiam!!!! Też bym mogła jeść kilka razy dziennie :) szkoda, że mieszkasz tak daleko:/
Barbra cudownie mieć takiego męża :) mój M mimo iż kochany jak diabli ale szpitali nie cierpi za to zawsze jak byłam to ciągle że mną przez telefon gadał a do szpitala wpadal 3xdziennie z posiłkami hihi
 
Umnie tez przygotowanie pełną parą.
Ale teraz póki mogę bo na wielkanoc to będziemy jeść same jaja. Mam termin na koniec marca więc obstawiam że święta spędze tam. Chociaz jeszcze niewiem jak to jest z drugim Cc. Czy mam wybór rodzić naturalnie czy Cc. I jeżeli Cc to ustalam termin że szpitalem czy jadę w momencie porodu. Z synem wody mi odeszły w 37tyg i 5 dniu w domu. A 24h później zrobili cc
 
Nasze dzieło ;)
 

Załączniki

  • 1450892261012.jpg
    1450892261012.jpg
    34,5 KB · Wyświetleń: 42
Kkasia mi lekarz powiedzial,ze robia wczesniej cc zeby jeszcze akcji zadnej nie bylo. Tydzien albo dwa szybciej. Zalezy jalie duze dziecko. Polozna mi ostatnio mowila,ze jak drugie cc to mam prawo wyboru niby w szpitalu.
 
Ja miałam gości i tableta ladowalam
Teściowa włosy mi umyla a mąż mnie ogoli ale umowilismy się po świętach bo chce tak partiami żeby za długo nie stać bo potem pobyt w szpitalu mi się przedłuży :)
A tak to nie wiadomo jak będzie ok to może po nowym roku wyjdziemy zobaczymy jestem dobrej myśli :)
Fanti to rzeczywiście taką prawdziwna mamusia :) nie chcesz mi czegoś przywieść ją chętnie zjem z Grzesiem :) a propozycję ruskich to ja też je mam na wigilię bo je uwielbiam :)
 
reklama
A ja mam dylemat znalazłam uzywany wozek 3w1 taki jaki chcemy kupic 6 miesięczny za 1000zl a nowy kosztuje 1700zl
Wozek nie zniszczony, i niewiem co wybrać.
Mąż uparł się na nowy a mi szkoda tyle kasy
 
Do góry