Ależ oczywiście.. ja jej to powiedziałam żeby dała mi już spokój.. bo na to nie znalazła argumentów. A po jakimś czasie do mojej mamy powiedziała, że coś dziwnie strasznie oklęta się stałam w tej ciąży
melduję się po wizycie, sorki, że tak póżno, ale pojechalismy jeszcze na zakupy, a potem odwiozłam juniora do rodzinki M i mamy wolną chatę
Z kruszynką wszystko oki, nadal dziewczynkawięc myślę, że już tak zostanie. ja dostalam tabsy bo mam złe wyniki moczu, jakieś bakterie, leukocyty itp.. W dodatku od wczoraj przyplątały się hemoroidy, więc na to też dostałam..mam nadzieję że szybko przejdą, bo strasznie to męczące
Połówkowe mam 02.11 i wtedy dokładne pomiary, bo teraz tylko krótkie podglądanie było.
Sylvi trzymam kciuki za dziewczynkę bo choć u siebie liczyłam na synka to imię mieliśmy tylko dla dziewczynki.. Miała być Karolinka u nas.. Wy także wybraliście to imię,, i masz Oliwierka.. więc sama rozumiesz..
Na to że się będą dogadywać nie liczę.. za duża jednak jest ta różnica wieku..Cocosh gratuluję córeczki. Piękny dom. Kiedyś marzy mi się
Volka w końcu nie wszyscy teściowie są źli.
Fanti nie każdy zaraz musi chcieć mieć parkę. Chłopcy będą się dobrze dogadywać
U mnie dziś mały szpital. Córce woda z nosa leci i dopiero teraz zasypia. A ja padam i staram się nie zarazić, co łatwe nie jest.
Mojego brata syn miał 7 lat jak się Oli urodził.. jak on chciał się z młodym bawić to Oli był za mały.. potem w ogóle nie umieli się dogadać.. trzeba było wiecznie ich pilnować bo jeden drugiemu krzywdę robił.. a teraz kiedy Oli chce się bawić i mieć w ogóle kontakt z Mateuszem to facet ma już prawie 17 lat i w nosie ma gówniarza.. Tu różnica będzie 9 lat więc nie mam o czym marzyć..
Jedyne czego chce to by jako dorośli mieli między sobą kontakt, nie zostanie sam mój jedynak.. nas kiedyś zabraknie a brat to jednak brat
